Główny Inspektorat Sanitarny wprowadza obowiązkowy monitoring powikłań po zażyciu e-papierosów. Od 2020 r. szpitale w Polsce będą musiały zgłaszać do powiatowych stacji sanitarnych każdą hospitalizację, która może mieć związek z używaniem elektronicznych papierosów.

Niepokojąca jest rosnąca popularność elektronicznych papierosów w grupie nastolatków. Jak wynika z danych GIS, od 2011 r. sześciokrotnie wzrosła liczba nastolatków, którzy próbowali e-papierosów.

Okazuje się, że elektroniczne papierosy są tak samo szkodliwe, jak te tradycyjne a substancje w nich zawarte  są niebezpieczne dla zdrowia. Aerozol do e-papierosów, wdychany przez użytkowników, może zawierać szkodliwe substancje, w tym: acetaldehyd, formaldehyd, akroleinę, propanal, aceton, karcinogenne nitrozaminy. Poza tym e-papierosy mają wysoką zawartość nikotyny, co może powodować szybki rozwój uzależnienia.

Obecnie w USA zaobserwowano choróby płuc o niewyjaśnionej przyczynie. Występują one wśród osób, które stosują elektroniczne papierosy, głównie e-liquidy z zawartością THC, nikotyny i środków aromatyzujących. Liczba zachorowań i zgonów z powodu e-papierosów w USA stale rośnie, co sprawiło, że Centers for Disease Control and Prevention (CDC) zalecają nieużywanie e-papierosów do czasu wyjaśnienia przyczyn tej choroby.

Foto:Pixabay