Kobieta w kolejce do endokrynologa poczeka 11 miesięcy. Ile czeka się do innych specjalistów?

Opublikowane 09 marca 2023
Kobieta w kolejce do endokrynologa poczeka 11 miesięcy. Ile czeka się do innych specjalistów?
7 marca odbyła się konferencja prasowa Fundacji Watch Health Care pt. „Jak długo w kolejkach do lekarzy czekają kobiety” połączona z prezentacją najnowszych wyników Barometru WHC #KobietawKolejce. Pierwsza edycja tego raportu po raz pierwszy opublikowana została w marcu zeszłego roku. Dokument skupia się na problemach zdrowotnych dotyczących wyłącznie kobiet oraz na jednostkach chorobowych, które znacznie częściej występują u kobiet. Analizowanych jest 75 świadczeń z 13 dziedzin medycyny.
Tegoroczne wyniki prezentują się następująco (w nawiasie wyniki z roku 2022):
  • średni czas oczekiwania kobiet na świadczenia dotyczące chorób, które częściej u nich występują - 2,7 mies. (było 2,8 mies.)
  • średni czas oczekiwania na świadczenia wyłącznie kobiece (np. przy raku jajnika) - 2,5 mies. (było 2,2 mies.)
  • średni czas oczekiwania kobiet do lekarza specjalisty - 3,4 mies. (było 3,7 mies.)
  • średni czas oczekiwania kobiet na badanie diagnostyczne - 2,3 mies. (było 2,4 mies.)
Nagranie z konferencji znajduje się TUTAJ.
Raport do pobrania znajduje się TUTAJ
             
W systemie jest stabilnie źle
- Po raz kolejny dodzwanianie się do placówek było bardzo utrudnione. Placówki często nie są w stanie podać konkretnej daty, proszą o kontakt w innym terminie, a często telefon po prostu milczy. Tegoroczny Barometr WHC „Kobieta w kolejce” pokazuje, że średnio, kobiece kolejki właściwie... stoją. Różnice na plus i na minus są na granicy błędu statystycznego - między 0,1 a 0,3 miesiąca. Oczywiście każdy dzień krócej w kolejce cieszy, tak jak każdy dzień dłużej martwi - mówi prezes Fundacji, Milena Kruszewska. - Widzimy, że w tym systemie jest po prostu stabilnie źle - podsumował założyciel Fundacji, Krzysztof Łanda.

Zdarzają się również większe różnice rok do roku, jeśli chodzi o długość kolejek. Wydłużyła się "kobieca" kolejka do endokrynologa - z 7 mies. do 11 mies. Na rekonstrukcję piersi poprzez wstawienie implantu typu ekspander pacjentki onkologiczne zaczekają 11,9 mies., a w zeszłym roku czekały 7 mies. O miesiąc wydłużył się czas oczekiwania na operację nietrzymania moczu metodą TOT - pacjentki muszą czekać obecnie 5,7 mies. na pomoc. Ponad trzy miesiące dłużej kobiety muszą czekać na laparoskopię diagnostyczną - to już 4,4 mies. - i ponad miesiąc dłużej na kolposkopię, tu kolejka trwa 3,2 mies.

Na szczęście na mammografię, cytologię i do ginekologa dostać się można w kilka-kilkanaście dni. Eksperci podczas konferencji zgodzili się, że ułatwiony dostęp do tych świadczeń wynika z faktu, że kobiety po prostu… nie korzystają z nich. - Ponad 80 proc. kobiet w Polsce nie wykonuje bezpłatnego badania cytologicznego, w związku z czym często zgłaszają się na takim etapie zaawansowania nowotworu, że można im zaoferować już tylko leczenie paliatywne - wskazał prof. Tomasz Paszkowski, ginekolog z III Katedry i Kliniki Ginekologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
 
Etapowość leczenia, czyli odyseja diagnostyczno-lecznicza
Fundacja WHC poświęca także uwagę problematyce etapowości leczenia. Poniżej przykłady ograniczeń, w których sumujący się czas oczekiwania do kolejnych etapów diagnostyki i leczenia jest szczególnie bolesny dla pacjentki i decyduje o jej szansie na powrót do zdrowia bądź o przeżyciu.

Dla przykładu, czas od diagnozy bolesnych, obfitych i nieregularnych miesiączek do zabiegu usunięcia torbieli endometrialnych metodą tradycyjną wynosi 308 dni (w zeszłym roku były to 233 dni). Czas od diagnozy niespecyficznych objawów raka jajnika do operacji metodą laparotomii pośrodkowej wynosi 199 dni (było 145 dni). Czas od podejrzenia raka tarczycy do usunięcia tarczycy wynosi 651 dni (było 536 dni), z kolei czas od podejrzenia raka piersi w badaniu mammograficznym do mastektomii całkowitej wynosi 85 dni (było 77 dni).
 
System widziany oczami pacjenta
Po raz pierwszy w Barometrze WHC znalazły się fragmenty notatek ankieterów dzwoniących do przychodni i szpitali, by dopytać się o czasy oczekiwania do poszczególnych świadczeń. - To dzięki nim możemy przyglądać się systemowi ochrony zdrowia oczami pacjenta - mówi prezes Fundacji, Milena Kruszewska.

W przypadku anoreksji zagrażającej życiu lub psychozy, 16-letnia dziewczynka przyjęta powinna być "na ostro". Jednak ankieter podający się za ojca dziewczynki usłyszał, że placówka jest przeładowana: łóżek na oddziale jest 20, a przyjętych pacjentów 32.

Podczas rozmowy padły nazwy ośrodków w województwie mazowieckim, które przyjmują dzieci z opisanym wskazaniem i informacja, że w przypadku, „kiedy wszystkie łóżka są zajęte, to mazowieckie prosi o pomoc inne szpitale w Polsce i dzieci przewozi transportem szpitalnym”.

W jednym ze szpitali na wschodzie kraju ankieter otrzymał informację, że jest „brak miejsc, nie jest prowadzona lista oczekujących, w przypadku pilnym należy zgłosić się na izbę przyjęć, jeśli lekarz zdecyduje, że jest taka konieczność, zostawi pacjentkę na oddziale”.

Także w jednym z miejsc w województwie zachodniopomorskim ankieter usłyszał: „brak miejsc”. Został poinformowany, że czas oczekiwania na przyjęcie to kilkanaście miesięcy, a w tym momencie na liście oczekujących jest zapisanych ok. 40 dzieci.
 
Za statystykami stoją ludzkie tragedie
Eksperci podczas konferencji rozmawiali także o systemowych aspektach refundacji bewacyzumabu. Niestety polskie pacjentki nie mają możliwości korzystania z tego leku w nawrotowym raku jajnika, jajowodu i pierwotnym raku otrzewnej. Chwalili za to refundację niraparibu, która znacznie poprawiła dostęp Polek do innowacyjnego leczenia.

Eksperci zgodnie apelowali, by jak najszybciej udostępnić bezpłatne szczepienia przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV). Prof. Tomasz Paszkowski, ginekolog z III Katedry i Kliniki Ginekologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie ocenił, że zapowiadany przez Ministerstwo Zdrowia termin rozpoczęcia szczepień jest mało realny, wziąwszy pod uwagę, że jeszcze nie ruszył przetarg. - Jako człowiekowi, który patrzy w oczy pacjentkom umierającym na raka szyki macicy, a nie na statystyki, jest mi już boleśnie obojętne, którą szczepionką będziemy szczepić - przyznał.

Również zdaniem Joanny Stryczyńskiej-Kazubskiej, pediatry, członkini Zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, dyskutowanie obecnie o tym, która szczepionka jest lepsza, jest złą drogą i środowisko medyczne powinno o tym pamiętać, by nie zapędzić się w tego rodzaju debaty, które mogłyby opóźnić rozpoczęcie akcji szczepień. - Wszystkie szczepionki są dobre, nie ma znaczenia, która zostanie wybrana - dodała.

Eksperci wskazywali też na rosnącą rolę diagnostyki molekularnej w leczeniu pacjentek z nowotworami kobiecymi i rosnące zapotrzebowanie na transfer nowoczesnej technologii diagnostycznej w onkologii klinicznej. - Jest diagnostyka, ale nie ma pomysłu, w jaki sposób ją ustrukturyzować. Nawet w założeniach Krajowej Sieci Onkologicznej zakłada się istnienie jednostek centralnych, okręgowych i laboratorium, koniec. Tylko co to ma znaczyć, w jaki sposób ma być refundowane? Nie wiemy - zwróciła uwagę Justyna Marynowska, diagnostka laboratoryjna, wiceprezes Związku Pracodawców Opieki Integrowanej Opartej na Wartości „SPOIWO”.
 
Dostęp pacjentek do innowacyjnego leczenia
W ostatnich latach Ministerstwo Zdrowia, dzięki pracy m.in. wiceministra Macieja Miłkowskiego, znacząco poprawiło dostęp do innowacyjnych leków, jednak pomimo systematycznego wzrostu liczby dostępnych terapii skierowanych do kobiet, grupa ta wciąż boryka się z ograniczeniami w dostępie do innowacyjnego leczenia. Stosunkowo niski odsetek PKB wydawany na ochronę zdrowia nie napawają optymizmem na przyszłość.
W latach 2019-2022 na stronach Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji utworzono 981 zleceń dotyczących przygotowania analizy weryfikacyjnej AOTMiT, stanowiska Rady Przejrzystości i rekomendacji Prezesa Agencji.

4,5 proc. (44) stanowiły zlecenia dotyczące produktów leczniczych stosowanych w chorobach typowych dla kobiet (rak piersi - 14, stwardnienie rozsiane - 11, RZS - 4, migrena - 7, narządy płciowe - 5, toczeń rumieniowaty - 2, zapalenie pęcherza moczowego - 1).

Większość przeanalizowanych technologii wykorzystywanych szczególnie wśród kobiet uzyskała warunkowe/negatywne rekomendacje/stanowiska.
 
 
 
źródło: WHC