Nadciśnienie w młodym wieku jest groźne, a zwykle nie daje objawów

Opublikowane 12 grudnia 2023
Nadciśnienie w młodym wieku jest groźne, a zwykle nie daje objawów
Nadciśnienie to zazwyczaj problem powiązany z wiekiem, ale borykać się z nim mogą także ludzie młodzi. To zły prognostyk dla ich zdrowia w przyszłości, także w kontekście mózgu. Nadciśnienie nie boli, w związku z tym jedynym sposobem jego wykrycia są regularne pomiary. Warto je wykonywać, nawet jeśli jest się młodym człowiekiem ze szczupłą sylwetką. Dowiedz się dlaczego.

 

Młodzi ludzie są szczególnie podatni na szkodliwe działanie nadciśnienia i nieprawidłowego stężenia cholesterolu - wskazuje badanie opublikowane na łamach „Journal of the American College of Cardiology”. Jak zwracają uwagę naukowcy, niewiele badań sprawdzało dotąd rozwój ukrytej, niedającej objawów miażdżycy u zdrowych osób młodych i w średnim wieku.

W nowym projekcie 3,5 tys. pracowników banku Santander w wieku od 40 do 55 lat poddało się, na ochotnika, testom sprawdzającym stan ich układu krążenia i metabolizmu. W czasie sześcioletniej obserwacji u prawie 33 proc. osób nastąpił rozwój miażdżycy - pozbawionej jeszcze symptomów choroby. 

Kluczowymi czynnikami rozwoju schorzenia było stężenie cholesterolu LDL oraz ciśnienie krwi.

W badaniu tym pokazaliśmy, że umiarkowany wzrost ciśnienia krwi i poziomu cholesterolu mają szczególne znaczenie dla rozwoju miażdżycy u młodych osób” - mówi dr Borja Ibáñez, jeden z autorów badania.

Wyniki te pochodzą z obszernego zbioru obrazowych i biochemicznych danych zgromadzonych przez 6 lat, połączonych z innowacyjną analizą statystyczną” - podkreśla pierwsza autorka, dr Guiomar Mendieta.

Te ustalenia według naukowców powinny wpłynąć na to, jak podchodzić klinicznie do młodych osób w kontekście chorób sercowo-naczyniowych.

Badania przesiewowe pod kątem subkliniczej postaci miażdżycy prowadzone od wczesnego wieku, połączone z agresywną kontrolą czynników ryzyka, mogą pomóc w zmniejszeniu globalnego obciążenia chorobami sercowo-naczyniowymi” - zwraca uwagę jeden z głównych autorów pracy, dr Valentín Fuster.

A czynniki ryzyka są znane od lat:

  • występowanie chorób układu krążenia w rodzinie, zwłaszcza jeśli pojawiły się w młodym wieku;
  • siedzący tryb życia;
  • nieprawidłowa dieta;
  • nadwaga i otyłość;
  • tytoń;
  • nadużywanie alkoholu.

Nadciśnienie i wysoki cholesterol: trzeba badać już nastolatków

Nieco wcześniej, bo jesienią tego roku badacze z Uniwersytetu w Umeå w badaniu z udziałem ponad 1,3 mln mężczyzn (żołnierzy w szwedzkiej armii służących w latach 1969-1997) obserwowanych przez pół wieku odkryli, że wysokie ciśnienie w późnym okresie nastoletnim zwiększało ryzyko poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych (takich jak zawał, niewydolność serca, udar, zgon) na późniejszych etapach życia.

Ryzyko stopniowo rosło już po przekroczeniu wartości 120/80 mm Hg (czyli górnej prawidłowej wartości ciśnienia). Na początku badania niecałe 29 proc. uczestników miało ciśnienie określone jako podwyższone (ciśnienie skurczowe w zakresie od 120 do 129 mm Hg i rozkurczowe powyżej 80 mm Hg), a ponad 53 proc. miało nadciśnienie.

„Nadciśnienie jest główną przyczyną chorób sercowo-naczyniowych oraz przedwczesnej śmierci na świecie. Związek między wartością ciśnienia krwi a wynikami sercowo-naczyniowymi został szeroko zbadany wśród osób w wieku średnim i starszych, ale niewiele wiadomo na temat związku między ciśnieniem tętniczym w okresie nastoletnim i przyszłymi zdarzeniami sercowo-naczyniowymi” - zwracają uwagę opisujący badanie eksperci z American College of Physicians.

Według nich wyniki tego badania wskazują na możliwość identyfikowania osób ze zwiększonym ryzykiem sercowo-naczyniowym już w późnym okresie nastoletnim. Pozwoliłoby to lepiej zapobiegać chorobom układu krążenia.

„Możliwość ta powinna zachęcić personel medyczny do sprawdzania ciśnienia krwi u nastolatków, czego rutynowo się nie robi” - stwierdzają specjaliści.

Kto dba o ciśnienie, ten troszczy się o mózg

Jak pokazały już różnorodne badania, ze zdrowiem układu krążenia ściśle wiąże się stan mózgu. Teraz badacze z University of California, Davis, pokazali, że wysokie ciśnienie tętnicze w wieku lat 30-40 oznacza statystycznie gorsze zdrowie mózgu w wieku podeszłym. Uczestnicy projektu badawczego opisanego na łamach „JAMA Network Open” mieli wyraźnie mniejszą objętość różnych rejonów mózgu oraz zaburzoną strukturę istoty białej, jeśli ich ciśnienie w młodszym wieku było wyższe. Oba wymienione zaburzenia tkanki mózgu wiążą się tymczasem z podwyższonym ryzykiem rozwoju demencji. Szczególnie narażeni na niekorzystne zmiany byli mężczyźni, u których można było zauważyć większą redukcję istoty szarej i zmniejszenie objętości kory przedczołowej.

„Opcje leczenia demencji są bardzo ograniczone, więc identyfikacja modyfikowalnych czynników ryzyka oraz sposobów ochrony działających w przeciągu całego życia to klucz do redukcji obciążenia tą chorobą” - mówi Kristen M. George, pierwsza autorka publikacji. „Wysokie ciśnienie tętnicze jest niesłychanie częstym, a jednocześnie poddającym się leczeniu czynnikiem ryzyka powiązanym z demencją. Badanie to wskazuje, że ciśnienie we wczesnej dorosłości jest ważne dla zdrowia mózgu kilka dekad później” - podkreśla.

Ona i jej zespół przeanalizowali dane na temat 427 osób uczestniczących w dwóch długofalowych projektach i należących do różnych ras. 

Jak walczyć z nadciśnieniem i miażdżycą

Na szczęście można działać i warto robić to już zawczasu. Na pytanie o sposoby przynajmniej częściowo odpowiedzi może udzielić analiza poświęconych temu badań opublikowana w tym roku przez zespół z indyjskiego Uniwersytetu Siksha 'O' Anusandhan. Naukowcy, po przejrzeniu 150 publikacji, wybrali 10, na podstawie których określili kilka istotnych zależności.

Po pierwsze, główne czynniki ryzyka nadciśnienia u młodych dorosłych to palenie, żucie tytoniu, picie alkoholu, otyłość, spędzanie dużych ilości czasu w pozycji siedzącej, nadmiar soli w diecie i ogólnie tzw. niezdrowy tryb życia. Oprócz tego badacze informują o niemałym znaczeniu mniej oczywistych czynników. W tym miejscu wymieniają analfabetyzm, niewiedzę o chorobach, niezważanie na stan zdrowia, a także życie w społeczności, która faworyzuje mężczyzn. Indyjscy eksperci także wskazują na potrzebę większej czujności.

„Nadciśnienie wśród młodych dorosłych to często pomijany problem. Młode osoby miewają je niezdiagnozowane” - piszą. „Oprócz przyjmowania leków zajęcie się wymienionymi czynnikami ryzyka stanowi podstawę zapobiegania i efektywnego radzenia sobie z nadciśnieniem. Wyniki te są zachęcające, ponieważ wskazują na metody terapii nadciśnienia i ograniczenia ryzyka jego rozwoju” - podkreślają naukowcy.

Warto też pamiętać, że jedną z najczęstszych chorób dziedzicznych jest rodzinna hipercholesterolemia, czyli skłonność do miażdżycy w bardzo młodym wieku. W skrajnych przypadkach może skończyć się zawałem lub udarem nawet w nastoletnim wieku. Dziecko dziedziczy wadliwą mutację od rodziców - jednego lub obojga. Mężczyźni, którzy są nosicielami jednej kopii uszkodzonego genu warunkującego hipercholesterolemię, jeśli nie są leczeni, doznają najczęściej pierwszego zawału między 30. a 50. rokiem życia, a kobiety - około 10-20 lat później.

Aby uniknąć kłopotów, oprócz wdrożenia zdrowego trybu życia niezbędne jest zatem regularne wykonywanie badań diagnostycznych - pomiaru ciśnienia i oznaczenia cholesterolu we krwi. Warto też znać historię chorób swoich najbliższych krewnych i poinformować o tym swojego lekarza.

Źródło informacji: PAP MediaRoom