dr Małgorzata Klimek: radioterapia stereotaktyczna szerokim frontem wchodzi do praktyki klinicznej
Opublikowane 14 grudnia 2021Radioterapia stereotaktyczna jest realizowana w postaci jednej lub kilku frakcji. Zaletą tej formy radioterapii jest to, że bezpiecznie możemy podać odpowiednio wysoką dawkę promieniowania na zmianę nowotworową i równocześnie skutecznie chronić narządy zdrowe. Pozwala to na leczenie w warunkach ambulatoryjnych, a hospitalizacje, jeśli są wymagane, są krótkie. Radioterapia stereotaktyczna wchodzi obecnie, szerokim frontem do praktyki klinicznej. - mówi dr hab. n. med. Małgorzatą Klimek, Konsultant Wojewódzki ds. Radioterapii Onkologicznej, Kierownik Kliniki Radioterapii, Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie, Oddział w Krakowie.
Jaką rolę odgrywa radioterapia w leczeniu onkologicznym?
dr Małgorzata Klimek: Radioterapia jest jedną z trzech głównych metod stosowanych w leczeniu onkologicznym, obok chirurgii i leczenia systemowego. Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkich chorych z rozpoznanymi nowotworami złośliwymi to ponad 60% z nich wymaga na pewnym etapie leczenia udziału napromieniowania. Radioterapia w części przypadków może poprzedzać zabieg chirurgiczny. Częściej stosowana jest radioterapia pooperacyjna. Dotyczy to m.in. nowotworów głowy i szyi, raka prostaty, raka piersi, raka szyjki macicy i wielu innych. W wielu sytuacjach klinicznych radioterapia jest samodzielną metodą leczenia. Zależy to od wielu czynników takich jak stan ogólny pacjenta, choroby współistniejące, lokalizacja nowotworu, jego zaawansowanie. Obecnie, często stosuje się radioterapię skojarzoną z leczeniem systemowym jako skojarzone leczenie radykalne na przykład w raku płuca, raku przełyku, raku szyjki macicy. Radioterapia jest także stosowana wtedy, kiedy pacjent z różnych powodów nie kwalifikuje się do operacji albo nie wyraża na nią zgody. W niektórych nowotworach radioterapia i operacja dają porównywalne wyniki i wtedy pacjent, po przedyskutowaniu z lekarzem, między innymi ryzyka powikłań, decyduje się na jedną z metod.
Czym różni się nowoczesna radioterapia od tej stosowanej kilkanaście lat temu. Jak postęp techniczny w tym przypadku wpływa na skuteczność leczenia onkologicznego oraz jakość życia pacjenta?
dr Małgorzata Klimek: O współczesnej radioterapii ogólnie można powiedzieć to, że jest ona bez porównania bardziej precyzyjna, dopasowana (konformalna). Napromienianie bardzo precyzyjnie dociera do zmian nowotworowych. Równocześnie nowoczesne techniki napromieniania pozwalają na skuteczniejszą ochronyę sąsiadujących z nowotworem tkanek zdrowych.
W radioterapii stosowanej kilkanaście lat temu, kiedy napromienialiśmy na przykład nowotwór zlokalizowany na terenie miednicy mniejszej, to cały ten obszar (czyli nowotwór i tkanki zdrowe) otrzymywał tę samą dawkę promieniowania. Obecnie jesteśmy w stanie podać odpowiednio wysoką dawkę promieniowania na zmiany nowotworowe i maksymalnie ochronić tkanki zdrowe, to znaczy nie przekroczyć ich tolerancji. Pozwala to z jednej strony na skuteczne zniszczenie komórek nowotworowych, a z drugiej zachować jak najmniejsze ryzyko uszkodzenia zdrowych narządów. Dzięki temu, że narządy zdrowe otrzymują niższe dawki promieniowania, występuje mniejsze ryzyko odczynów popromiennych, powikłań popromiennych i tym samym mówimy o lepszej jakości życia pacjentów po zakończeniu leczenia.
Jakie metody nowoczesnej radioterapii są dostępne w Państwa zakładzie. Jakie rodzaje nowotworów są leczone i jakie są efekty leczenia?
dr Małgorzata Klimek: W Narodowym Instytucie Onkologii, oddziale krakowskim, podobnie jak we wszystkich zakładach i oddziałach radioterapii w Polsce stosowane są techniki napromieniania, które w zasadzie nie są już traktowane jako nowoczesne, ponieważ są w praktyce codziennej od wielu lat. Są to techniki wykorzystujące napromienianie o zmiennym natężeniu mocy dawki - techniki łukowe, które mają na celu dopasowanie rozkładu dawki promieniowania do kształtu guza, jego objętości i maksymalną ochronę tkanki zdrowej. W oddziale krakowskim Narodowego Instytutu Onkologii stosujemy ponadto radioterapię stereotaktyczną, która jest bardzo precyzyjną techniką radioterapii, znajdującą zastosowanie w pojedynczych, niewielkich przerzutach nowotworów o różnej wyjściowej lokalizacji, w przerzutach do mózgu, kości, wątroby, węzłów chłonnych. Ta nowoczesna technika stosowana jest również w radykalnym leczeniu prostaty. Generalnie zaletą tej formy radioterapii jest to, że bezpiecznie możemy podać odpowiednio wysoką dawkę promieniowania na zmianę nowotworową i równocześnie skutecznie chronić narządy zdrowe. Radioterapia stereotaktyczna jest realizowana w postaci jednej lub kilku frakcji. Pozwala to na leczenie w warunkach ambulatoryjnych, a hospitalizacje, jeśli są wymagane, są krótkie. Radioterapia stereotaktyczna wchodzi obecnie, szerokim frontem do praktyki klinicznej.
Inną nowoczesną techniką napromieniania jest napromienianie na wstrzymanym głębokim wdechu stosowane u pacjentek po operacji raka piersi, co pozwala na ochronę serca i płuc. W związku z tym, znacząco spada ryzyko późnych powikłań ze strony serca i płuc, takich jak ryzyko choroby niedokrwiennej czy zawału serca. Stosujemy również radioterapię z bramkowaniem oddechowym przy nowotworach charakteryzujących się dużą ruchomością, zlokalizowanych w płucu, czy innych lokalizacjach klatki piersiowej. Ta technika charakteryzuje się tym, że dobiera się odpowiednią fazę oddechową, tak aby guz był zawsze w obszarze wysokiej dawki, a zlokalizowane tkanki zdrowe były maksymalnie oszczędzane.
Czy dostrzega Pani potrzebę poprawy dostępu do tej innowacyjnej radioterapii w regionie województwa małopolskiego? W jakich przypadkach byłoby korzystne zastosowanie innowacyjnej radioterapii?
dr Małgorzata Klimek: Biorąc pod uwagę ilość ośrodków zajmujących się radioterapią w województwie małopolskim i w całej Polsce, mogę powiedzieć, że sytuacja w zakresie dostępu do radioterapii jest dobra. Tak naprawdę, to co jest dla nas, z punktu widzenia codziennej praktyki najistotniejsze to wymiana starych, wyeksploatowanych przyspieszaczy na aparaty nowej generacji a więc bardzo nowoczesne, pozwalające na realizację wszystkich nowoczesnych technik napromieniania, o których wspomniałam wcześniej. I to się dzieje, ponieważ sukcesywnie przyspieszacze po 10 latach eksploatacji są wymieniane. Obecnie wymieniany jest wyeksploatowany sprzęt w Instytucie w Krakowie oraz w Tarnowie.
Oczywiście, bardzo cenne byłoby gdybyśmy w województwie małopolskim mogli mieć do dyspozycji na przykład nóż cybernetyczny, wykorzystywany do bardzo precyzyjnej stereotaksji, a więc bardzo precyzyjnego napromieniania zmian nowotworowych w tych lokalizacjach, które sąsiadują z narządami bardzo narażonymi na uszkodzenia popromienne. Choć z drugiej strony warto podkreślić, że nowoczesne przyspieszacze w zasadzie spełniają też te wymogi. Obecnie w Polsce mamy do dyspozycji aparaty Cyber Knife w Gliwicach, Poznaniu, Wieliszewie. W niedługiej przyszłości mam nadzieję, że dojdzie do uruchomienia kolejnego w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.
Oczywiście, bardzo cenne byłoby gdybyśmy w województwie małopolskim mogli mieć do dyspozycji na przykład nóż cybernetyczny, wykorzystywany do bardzo precyzyjnej stereotaksji, a więc bardzo precyzyjnego napromieniania zmian nowotworowych w tych lokalizacjach, które sąsiadują z narządami bardzo narażonymi na uszkodzenia popromienne. Choć z drugiej strony warto podkreślić, że nowoczesne przyspieszacze w zasadzie spełniają też te wymogi. Obecnie w Polsce mamy do dyspozycji aparaty Cyber Knife w Gliwicach, Poznaniu, Wieliszewie. W niedługiej przyszłości mam nadzieję, że dojdzie do uruchomienia kolejnego w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.
Czy radioterapia protonowa jest obecnie optymalnie wykorzystywana w Polsce i jakie są potrzeby w tym zakresie?
dr Małgorzata Klimek: Protonoterapia ma się powoli coraz lepiej. Liczba chorych napromienianych z roku na rok zwiększa się. W tej chwili napromieniamy rocznie około 150 chorych. Oczywiście to nie wyczerpuje możliwości Instytutu Fizyki Jądrowej i zespołu fizyków i radioterapeutów z oddziału krakowskiego Narodowego Instytutu Onkologii. Sytuacja w tej chwili wygląda w ten sposób, że zdecydowana większość pacjentów rozpoczynających protonoterapię, to pacjenci, którzy się do nas zgłaszają sami, pacjentów ze skierowaniami jest zdecydowanie mniej. Najczęściej pacjenci znajdują informacje o protonoterapii w Internecie, a następnie dzwonią na infolinię. Czyli najczęściej to pacjenci sami się interesują i szukają informacji o tej metodzie leczenia.
źródło: wywiad redakcji Medicalpress, rozmawiała Aleksandra Fąfara
źródło: wywiad redakcji Medicalpress, rozmawiała Aleksandra Fąfara
Autor:
Redakcja MedicalPress