Prof. Magdalena Środa: Powołanie zespołu ds. poprawy bezpieczeństwa zdrowotnego kobiet to bardzo dobry pomysł

Opublikowane 14 czerwca 2024
Prof. Magdalena Środa: Powołanie zespołu ds. poprawy bezpieczeństwa zdrowotnego kobiet to bardzo dobry pomysł
Zespół, który stworzyła obecna ministra zdrowia może być doskonałą okazją do połączenia sił, wymiany wiedzy, zastanowienia się jak przeciwdziałać złu, jak zwiększyć uprawnienia pacjentek, jak przejść od relacji paternalistycznych lekarz-pacjent do poszanowania autonomii i praw pacjenta. - podkreśla Prof. Magdalena Środa.
21 maja odbyło się pierwsze spotkanie zespołu ds. poprawy bezpieczeństwa zdrowotnego kobiet, powołanego przez ministrę zdrowia Izabelę Leszczynę. Nowopowstały organ zajmie się opracowywaniem propozycji działań w zakresie poprawy bezpieczeństwa zdrowotnego kobiet, ze szczególnym uwzględnieniem zdrowia prokreacyjnego i opieki okołoporodowej.
 
Przewodniczącym zespołu został wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny. W skład weszli m.in. konsultant krajowy w dziedzinie neonatologii prof. Ewa Helwich, konsultant krajowy w dziedzinie perinatologii prof. Mirosław Wielgoś, konsultant krajowy w dziedzinie pielęgniarstwa ginekologiczno-położniczego prof. Grażyna Iwanowicz-Palus, Prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Seksualnego i Reprodukcyjnego dr n. med. Michalina Drejza, przedstawiciel Kongresu Kobiet dr hab. Magdalena Środa. I to właśnie dr Magdalenę Środę poprosiliśmy o kilka słów przybliżających zadania i cele nowopowstałego zespołu.

Organizacje pozarządowe są bliżej kobiet
Profesor UW dr hab. Magdalena Środa, zgodziła się być członkinią zespołu ds. poprawy bezpieczeństwa zdrowotnego kobiet, jako przedstawicielka Kongresu Kobiet, który od 16 lat zajmuje się nie tylko problematyką praw reprodukcyjnych kobiet, nie tylko kwestią edukacji seksualnej czy opieki okołoporodowej, ale znacznie szerzej – problematyką zdrowia kobiet.

– „Uważam, że w takich gremiach oprócz "fachowców" zasiadać powinny organizacje pozarządowe i to w dużej liczbie. Lekarze znają się na chorobach, działają w granicach prawa i często w granicach "swojego sumienia", nie zawsze zdając sobie sprawę z krzywd, które wyrządzają odmawiając pewnych zabiegów (aborcji, znieczulenia, badań holistycznych) „ – mówi prof. Magdalena Środa, i dodaje: – „Organizacje pozarządowe są bliżej kobiet, znają tysiące przypadków dyskryminacji, wykluczenia kobiet. Zespół, który stworzyła obecna ministra zdrowia może być doskonałą okazją do połączenia sił, wymiany wiedzy, zastanowienia się jak przeciwdziałać złu, jak zwiększyć uprawnienia pacjentek, jak przejść od relacji paternalistycznych lekarz-pacjent do poszanowania autonomii i praw pacjenta.”

Powołanie zespołu ds. poprawy bezpieczeństwa zdrowotnego kobiet to bardzo dobry pomysł
W opinii prof. Środy, powołanie zespołu ds. poprawy bezpieczeństwa zdrowotnego kobiet – to bardzo dobry pomysł.

– „Uważam, że władza powinna ustawicznie konsultować się i debatować tak ze specjalistami jak i ze społeczeństwem obywatelskim, by nie zamknąć się w wieży autorytaryzmu, jak to było przez ostatnie osiem lat. Szkoda tylko, że w komisji jest bardzo wielu specjalistów, którzy z pewnością będą dbali o interes branżowy a tak mało przedstawicieli/lek organizacji pozarządowych” – zauważa naukowczyni, podkreślając, że na razie było jedno spotkanie i imponujący plan spraw do załatwienia:
  1. upowszechnianie karmienia piersią (zmiany w opiece laktacyjnej, propozycja zgłoszona przez Fundację Mały ssak);
  2. standardy opieki okołoporodowej - do zmiany. Plany porodów źle funkcjonują w polskich szpitalach;
  3. menopauza - jako szczególny stan - do wypracowania, bo nie ma standardów;
  4. nietrzymanie moczu u kobiet;
  5. endometrioza – leczenie;
  6. dostęp do badań prenatalnych;
  7. HPV - szczepienia, bo zupełnie nie idą,
  8. dostęp do antykoncepcji;
  9. opieka nad kobietami doświadczającymi przemocy seksualnej (Federa to monitoruje);
dodatkowo zgłoszono jeszcze kwestie:
  1. niedostosowania przepisów prawa do faktycznych czynów - seks osób 15 – 18;
  2. skupienie się tylko na kobietach w "szczególnych stanach", a pominięcie tych, którym nic nie dolega, brak profilaktyki, kłopoty z dostaniem się do lekarzy, diagnostyka;
  3. zbiórka podpowiedzi do programu nauczania nowego przedmiotu szkolnego, mającego dotyczyć seksualności, dojrzewania etc.;
  4. aborcja - tym się zajmuje inny zespół, bo w grę wchodzą kwestie prawne (tak jakby przy innych sferach prawo nie działało) i "sami wiecie jaka jest sytuacja przez 1,5 roku";
  5. zdrowotna edukacja dorosłych (minister nie był zachwycony, ale ma się zapoznać z webinarami Ewy Wender-Ożegowskiej.
„Osobiście pokładam duże nadzieje w inteligencji, wiedzy i umiejętnościach politycznych Izabeli Leszczyny. Nie jest związana z branżą medyczną; czuje jednak problematykę "od wewnątrz", bo jest kobietą, zna tysiące zaniedbań, umie słuchać, ma dużo zdrowego rozsądku i wolę działania, może coś z tego będzie...” – prof. Magdalena Środa podsumowuje pomysłodawczynię zespołu – ministrę zdrowia Izabelę Leszczynę.

Działania na "już"
Prof. Magdalena Środa zapytana, jakie działania na "już" mogłyby zostać wprowadzone, aby kobiety w Polsce poczuły się zaopiekowane, odpowiada:

„W mojej opinii: edukacja seksualna i zdrowotna w szkołach, pigułka dzień po (już jest lista aptek, które wydają recepty na nią); ogólna dyrektywa w kwestii priorytetu ratowania życia matki w każdej sytuacji, znieczulenia okołoporodowe na życzenie pacjentki, debata nad sensownością "klauzuli sumienia" (bo to bardzo dziwne sumienie, które odzywa się wyłącznie w przypadku odmowy aborcji a milczy w tysiącach innych przypadków, na przykład kolejek do specjalistów czy ubóstwa tych, których nie stać na pewne zabiegi), humanizacja edukacji medycznej, aby lekarz nie traktował pacjenta/pacjentki jako obiektu, dywersyfikacja genderowa badań lekarskich i rozwoju medycyny, uporządkowanie kwestii "darów wdzięczności."”


żródło: red. Katarzyna Redmerska, Medicalpress