Walka ze szpiczakiem plazmocytowym to nie maraton, to sprint

Opublikowane 29 listopada 2022
Walka ze szpiczakiem plazmocytowym to nie maraton, to sprint
Tegoroczne zmiany leczenia szpiczaka plazmocytowego zbliżyły Polskę do europejskich standardów, ale ważne jest utrzymanie tego trendu. Dobiega końca 2022 rok, Fundacja Carita im. Wiesławy Adamiec podsumowuje osiągnięcia refundacyjne w szpiczaku i wskazuje aktualne wyzwania.
2022 rok był kontynuacją pozytywnych zmian refundacyjnych w hematoonkologii, w tym
w szpiczaku plazmocytowym. Wprowadzenie:
  • w 1. linii lenalidomidu w obu skojarzeniach – z deksametazonem (Rd) oraz z bortezomibem
    i deksametazonem (RVd);
  • pomalidomidu w skojarzeniu z bortezomibem i deksametazonem (PVd) w 2. i 4. linii leczenia;
  • włączenie leków generycznych dla substancji lenalidomid
w znaczy sposób wpłynęły na poprawę sytuacji pacjentów ze szpiczakiem, za co Fundacja Carita im. Wiesławy Adamiec jest wdzięczna Ministerstwu Zdrowia. Dzięki pozytywnym decyzjom Ministra Zdrowia pacjenci mogą otrzymać leczenie nowoczesne, skuteczne i bezpieczne.
 
Postęp medycyny, w ostatnich latach spowodował, że nowotwory krwi mogą być coraz szybciej diagnozowane oraz skutecznie leczone. Jesteśmy świadkami dynamicznego rozwoju w hematoonkologii – zarówno w obszarze nowych technologii diagnostycznych, jak i możliwości terapeutycznych. Nie ulega wątpliwości, że hematoonkologia jako dziedzina medycyny, jest jedną z najprężniej rozwijających się, oferując pacjentom coraz szerszy wachlarz terapii. Dzięki temu mamy możliwość bycia naocznymi świadkami jak nieuleczalna choroba, która kiedyś uchodziła za chorobę śmiertelną, obecnie ma szansę na bycie uznaną za chorobę przewlekłą. Życie ze szpiczakiem jest możliwe, jestem tego przykładem. Kluczem jest wczesna diagnostyka i skuteczne leczenie – wskazuje Łukasz Rokicki, Prezes Fundacji Carita. Najważniejszy z perspektywy pacjentów to dostęp do kompleksowej opieki, przez diagnostykę po leczenie terapiami zgodnymi z aktualnymi standardami. Jedną z głównych metod leczenia w przypadku szpiczaka to farmakologia, dlatego zależy nam na tym, aby pacjenci mieli dostęp do terapii w każdej linii leczenia – dodaje Prezes Rokicki.
 
Leczenie szpiczaka to cykl nawrotów i pojawiających się oporności na dotychczasowe leczenie, dlatego dobór terapii powinien być jak najbardziej dostosowany do potrzeb pacjenta. Ważne są zatem kolejne linie leczenia. W tym miejscu Fundacja Carita apeluje o niezaprzepaszczanie osiągnięć poprzednich terapii – i wielu lat walki pacjentów. Osoby chore mają możliwość żyć dłużej, a jakość ich życia dzięki innowacyjnym terapiom, schematom leczenia i jego indywidualizacji stale się poprawia.
 
Pacjenci, pomimo swojej wdzięczności za wszystkie dostępne obecnie leki i terapie, wciąż z niepokojem patrzą w przyszłość. To co niepokoi najbardziej to fakt, że w pewnym momencie skończą się możliwości dające oręże do dalszej walki ze szpiczakiem – wskazuje Prezes Łukasz Rokicki. To szczególnie traumatyczna wizja, dla tych pacjentów, których leczenie zaczęło się od terapii mniej innowacyjnych niż obecnie są dostępne, więc okresy remisji były zdecydowanie krótsze niż dzieje się to obecnie, przy zastosowaniu nowoczesnych technologii. Jak często podkreślamy, walka ze szpiczakiem to maraton, a nie sprint – dodaje Prezes Rokicki.  
 
Fundacja docenia bardzo dobrze zagospodarowane potrzeby terapeutyczne w ramach pierwszych linii. Pacjenci wchodzący na ścieżkę leczenia mają dostęp do większości potrzebnych leków. Problematyczna jest sytuacja, w której pacjent mierzy się z nawrotami i opornością. Podopieczni Fundacji Carita to indywidualne historie walki ze szpiczakiem – walki o swoje zdrowie, przetrwanie, powrót do sprawności, aktywności zawodowej. To osoby, które nie chcą opuszczać swoich małżonków, rodzeństwa, dzieci, wnucząt czy przyjaciół. To osoby, które pomimo tego jak doświadczają ich takie sytuacje graniczne jak diagnoza czy wznowa, wciąż są głodne życia.
 
20 października 2022 r. Modern Healthcare Institute opublikował listę priorytetów refundacyjnych w zakresie hematoonkologii. Wskazane terapie zostały wytypowane przez czołowych polskich hematologów – konsultanta krajowego, konsultantów wojewódzkich i szefów klinik hematologicznych. Wśród terapii lekowych znalazły się terapie w zakresie m.in. przewlekłej białaczki limfocytowej, ostrej białaczki szpikowej oraz szpiczaka plazmocytowego.
 
Eksperci wskazali niezaspokojone potrzeby refundacyjne w zakresie trzech terapii lekowych stosowanych w szpiczaku plazmocytowym: ciltacabtagene autoleucel (Carvykti), selinexor (Nexpovio) oraz isatuximab-irfc (Sarclisa). W rozwoju nowych technologii widoczny jest odwrót od chemioterapii i obranie drogi w kierunku terapii celowanych i ich skojarzeń. Program lekowy powinien być przede wszystkim dla pacjentów, tak aby im pomagać w możliwie szerokim zakresie. Tymczasem przy jego obecnym kształcie wielu chorych pozostaje wciąż niezaopiekowanych. Mamy świadomość, że nowe leki to dodatkowe koszty i nowe wyzwania. Dziękujemy za to, że mamy coraz więcej możliwości terapeutycznych, ale wciąż prosimy o więcej, żeby nie zaprzepaścić osiągnięć ostatnich lat, które poświęciliśmy na walkę z chorobą.
 
Z zainteresowaniem przyglądamy się kolejnym decyzjom i czekamy na pozytywne rozstrzygniecie Ministra Zdrowia w tym zakresie.


źródło: Fundacja Carita