Edukacja kluczem do skutecznej profilaktyki raka szyjki macicy
Opublikowane 29 stycznia 2025
Wprowadzenie nowych badań przesiewowych na obecność wirusa HPV w programach NFZ to krok w dobrym kierunku, ale bez odpowiedniej edukacji społecznej oraz współpracy sektora publicznego i prywatnego ten potencjał może zostać zmarnowany – alarmuje dr Piotr Leszczyński, specjalista w obszarze profilaktyki zdrowotnej i dyrektor medyczny LongLife, firmy organizującej akcje badań profilaktycznych w miejscu pracy.
Kilka dni temu rozpoczęły się konsultacje projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia, które zmienia zasady realizacji programu profilaktyki raka szyjki macicy. Proponowane zmiany zakładają wprowadzenie nowoczesnych testów na obecność wirusa HPV HR z genotypowaniem HPV 16/18 oraz cytologii na podłożu płynnym (LBC – ang. Liquid-Based Cytology). Badania mają być dostępne raz na pięć lat dla kobiet w wieku 25–64 lata, a w przypadku dodatniego wyniku testu HPV ta sama próbka materiału zostanie wykorzystana do dalszych badań cytologicznych.
Zdaniem Piotra Leszczyńskiego, takie rozwiązania są krokiem naprzód, ale nie wystarczą, aby znacząco zmniejszyć liczbę zachorowań na raka szyjki macicy w Polsce. – Nowoczesne testy zwiększają skuteczność wykrywania zagrożeń, ale bez równoległego wzrostu świadomości kobiet na temat potrzeby regularnych badań ten potencjał może zostać zmarnowany. Problemem nie jest jedynie dostępność badań, ale brak wiedzy w społeczeństwie o ich znaczeniu dla wczesnego wykrywania nowotworów.
Leszczyński zwraca również uwagę na potrzebę usprawnienie działania publicznego systemu opieki zdrowotnej, tak aby każda kobieta mogła bez zbędnych formalności i długiego oczekiwania wykonać badania profilaktyczne. – Profilaktyka raka szyjki macicy powinna być łatwo dostępna i realizowana nowoczesnymi metodami w ramach publicznej opieki zdrowotnej. Trudnym do zaakceptowania jest fakt, że nowoczesne metody, takie jak cytologia płynna czy testy HPV, nie są refundowane w standardowym programie profilaktycznym – zauważa Leszczyński.
Obecnie w ramach państwowego programu profilaktyki raka szyjki macicy kobiety w wieku 25–59 lat mogą wykonać bezpłatną cytologię tradycyjną raz na trzy lata, pod warunkiem, że nie należą do grupy ryzyka, czyli m.in. nie są zakażone HPV. To rozwiązanie jednak nie spełnia w pełni standardów skutecznej profilaktyki. Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników cytologia tradycyjna powinna być wykonywana co rok, aby była najbardziej skuteczna.
– Wdrożenie nowoczesnych technologii diagnostycznych w ramach publicznej opieki zdrowotnej oraz przemyślenie skrócenia częstotliwości badań mogłoby znacząco zwiększyć skuteczność profilaktyki. Naszym celem powinno być zapewnienie kobietom możliwości korzystania z najlepszych dostępnych metod diagnostycznych, które pozwolą wykryć zmiany nowotworowe na najwcześniejszym etapie. To nie tylko kwestia zdrowia, ale również element budowy zaufania do systemu opieki zdrowotnej w Polsce - zaznacza ekspert, podkreślając także aspekt dostępności szczepień przeciwko wirusowi HPV, które mogłyby znacząco ograniczyć liczbę nowych zachorowań. Choć zmiany wprowadzone w 2023 roku (refundacja szczepionek 2-walentnych dla wszystkich dzieci od 9. do 18. roku życia) to krok w dobrą stronę, to zdaniem Piotra Leszczyńskiego, to wciąż za mało.
– Wprowadzenie szczepień przeciwko HPV do kalendarza szczepień obowiązkowych powinno być priorytetem, tak samo jak refundacja szczepionek 9-walentnych. Mogłoby to uchronić życie setek kobiet rocznie. Co jednak istotne musi iść to w parze z edukacją i wprowadzeniem programów informujących o zaletach takich rozwiązań - podsumowuje dyrektor medyczny firmy LongLife.
źródło: Biuro Prasowe LongLife