Dezinformacja nt. Covid-19 zagrożeniem dla życia

Opublikowane 17 sierpnia 2020
Dezinformacja nt. Covid-19 zagrożeniem dla życia
Tak zwane "fake news" o COVID-19 doprowadziły do śmierci już ponad 800 osób w USA jedynie w I kw. tego roku. Naukowcy swoje badania opublikowali w czasopiśmie “American Journal of Tropical Medicine and Hygiene”. Ostrzegają przed dezinformacją.
Zdaniem ekspertów największe zagrożenie stanowią fake newsy o COVID-19 dystrybuowane w mediach społecznościowych. Jak wynika z danych, do szpitala z powodu wiary w takie treści trafiło w pierwszym kwartale tego roku ok. 5800 osób.

Wiele spośród ofiar zmarło w wyniku spożycia metanolu lub zjadliwychśrodków chemicznych (np. służących do sprzątania) mających rzekomo neutralizować wirusa.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) już wcześniej w tym roku ostrzegała, że pandemii koronawirusa towarzyszy również “infodemia”, czyli fala dezinformacji. Zalewa ona internet z prędkością porównywalną do tej, z jaką SARS-CoV-2 rozprzestrzenia się po świecie.
Fałszywe informacje na temat koronawirusa to m.in. teorie spiskowe przypisujące powstanie koronawirusa wynalezieniu technologii łączności nowej generacji 5G, wiążące zapadalność na chorobę COVID-19 z pochodzeniem etnicznym.

To także reklamyproduktów obiecujących możliwość dostępu do “cudownych kuracji” lub “szczepionek” przeciwko koronawirusowi, których nie ma na rynku. Rzekomo mają one być ukrywane przez rządy poszczególnych krajów przed obywatelami.

Fałszywe wiadomości, którym przyjrzeli się naukowcy, nosiły w powszechnym odbiorze znamiona wiarygodności. Przypominały bowiem swoją konstrukcją językową porady medyczne, jakich często internauci szukają w sieci. Zalecano w nich m.in. spożycie ogromnych ilości czosnku lub przedawkowywanie witamin w ramach ochrony przed zakażeniem. Eksperci znaleźli również artykuły zachwalające picie krowiego moczu, który miałby chronić organizm przed koronawirusem.

W swojej pracy zespół badawczy podkreślił, że odpowiedzialność za zwalczanie dezinformacji dotyczącej koronawirusa spoczywa przede wszystkim na rządach poszczególnych krajów, platformach internetowych oraz organizacjach międzynarodowych. Firmy technologiczne zbyt wolno jednak reagują na pojawiające się na ich platformach fałszywe treści mimo deklarowanych działań.

Badania prowadzone w ostatnim czasie w USA wykazały, że aż 28 proc. Amerykanów jest przekonanych, iż były szef Microsoftu i współzałożyciel tej firmy, a dziś filantrop – Bill Gates chce wykorzystać szczepionki przeciwko koronawirusowi, aby zaczipować ludzi. 

Brytyjscy lekarze oceniają, że dezinfromacja tego rodzaju może skutecznie zniwelować korzystny dla społeczeństwa efekt szczepionki na koronawirusa, gdy stanie się ona powszechnie dostępna.

Źródło: PAP
Foto: freepik