Geny pod lupą: dlaczego diagnostyka genetyczna w ALS to dziś konieczność, nie luksus
Opublikowane 17 lipca 2025
W obliczu postępującej, nieuleczalnej choroby, jaką jest stwardnienie zanikowe boczne (ALS), czas ma kluczowe znaczenie. Tym bardziej, jeśli chodzi o diagnostykę genetyczną, która może nie tylko potwierdzić etiologię choroby, ale w niektórych przypadkach – otworzyć drzwi do leczenia przyczynowego. „Według aktualnych zaleceń każdy pacjent z diagnozą stwardnienie zanikowe boczne (ALS/SLA) powinien mieć wykonane badania genetyczne” – mówi dr hab. n. med. Maria Jędrzejowska, neurolog i specjalista genetyki klinicznej z Zakładu Genetyki Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.
Stwardnienie zanikowe boczne to ciężka i szybko postępująca choroba neurodegeneracyjna, która uszkadza neurony ruchowe odpowiedzialne za kontrolę mięśni. Najczęstsza jest tzw. postać klasyczna, stanowiąca około 70 proc. przypadków. „Przebiega ona z osłabieniem i zanikiem dystalnych mięśni jednej kończyny. W tej postaci pierwsze objawy będą dotyczyły ograniczenia wykonywania ruchów precyzyjnych. Pojawią się na przykład trudności z zapinaniem guzików, pisaniem czy potykanie się. Z kolei w postaci opuszkowej, stanowiącej drugą co do częstości formę ALS, choroba zaczyna się od zaburzeń mowy – jej spowolnienia, ściszenia, nieprawidłowej wymowy albo problemów z połykaniem – krztuszenie lub zachłystywanie się płynami, wracanie płynów przez nos” – wyjaśnia dr hab. Maria Jędrzejowska.
Rozpoznanie ALS opiera się na analizie klinicznej i wykluczeniu innych przyczyn. Diagnostyka obejmuje badania neurologiczne, obrazowe, elektrofizjologiczne, analizę płynu mózgowo-rdzeniowego i testy genetyczne. „Nie ma znaczenia ani wiek wystąpienia objawów, ani rodzinność zachorowania. Analiza powinna obejmować przynajmniej cztery geny – C9orf72, SOD1, FUS oraz TARDBP. Postaci genetyczne ALS, czyli takie, w których udaje się zidentyfikować mutację sprawczą, stanowią około 15 proc. zachorowań” – podkreśla ekspertka.
W Polsce choruje na ALS około 3 tys. osób, a rocznie notuje się około 800 nowych przypadków. Chociaż mutacje w genie SOD1 odpowiadają jedynie za około 2–3 proc. przypadków sporadycznych i około 20 proc. rodzinnych, to właśnie dla tej postaci zarejestrowano w Europie pierwsze leczenie przyczynowe. W Polsce, według szacunków, około 100 pacjentów mogłoby skorzystać z terapii modyfikującej przebieg choroby, jeśli zostaną prawidłowo zdiagnozowani genetycznie.
Problemem pozostaje jednak dostępność badań. „W polskich realiach istotnym ograniczeniem jest dostępność do badań genetycznych. Można je wykonać w ramach poradni genetycznej, jednak czas oczekiwania na konsultację jest długi, często nieakceptowalny, biorąc pod uwagę szybki progres choroby” – wskazuje dr Jędrzejowska. Dodatkową barierą jest niska świadomość konieczności wykonania badań genetycznych wśród neurologów. Wielu z nich nie zleca testów, mylnie uznając, że genetyka nie ma znaczenia w diagnostyce rzadkich chorób neurodegeneracyjnych.
„O zakresie badania powinien zadecydować pacjent, ale po szczegółowym omówieniu wszystkich za i przeciw z genetykiem klinicznym. Na każde badanie genetyczne pacjent powinien wyrazić świadomą zgodę” – zaznacza specjalistka.
Tymczasem zidentyfikowanie mutacji otwiera nie tylko możliwość leczenia. Daje też szansę na badania predykcyjne wśród członków rodziny chorego, którzy mogą być nosicielami mutacji. Dla dzieci, rodzeństwa czy kuzynów oznacza to możliwość świadomego planowania przyszłości i ewentualnego wczesnego działania. „W chwili obecnej znanych jest około 40 genów związanych z SLA. Mutacje czterech z nich, wspomnianych wcześniej: C9orf72, SOD1, TARDBP i FUS, są najczęstsze. U około 7 proc. pacjentów z postacią sporadyczną i blisko połowy pacjentów z zachorowaniami rodzinnymi, identyfikuje się mutację dynamiczną genu C9orf72” – wylicza dr Jędrzejowska.
W Polsce ruszyła kampania edukacyjna „Sto żyć. ALS”, której celem jest zwiększanie świadomości społecznej i lekarskiej na temat znaczenia genetyki w tej chorobie. Partnerami inicjatywy są m.in. Polskie Towarzystwo Chorób Nerwowo-Mięśniowych i Krajowe Forum ORPHAN. Informacje o kampanii i materiałach edukacyjnych można znaleźć na stronie https://mnd.pl oraz w mediach społecznościowych.
Jeśli geny mają znaczenie, to dostęp do ich analizy może realnie wydłużyć życie i poprawić jego jakość. W ALS ta szansa jest już dziś – pozostaje tylko zadbać, by nie była zarezerwowana dla nielicznych.
Źródło: Stowarzyszenie Dignitas Dolentium, Newseria
Źródło: Stowarzyszenie Dignitas Dolentium, Newseria
Autor:
Redakcja MedicalPress