Nowe europejskie wytyczne kardiologiczne zaskakują? Subiektywne podsumowanie polskich ekspertów

Opublikowane 16 września 2021
Nowe europejskie wytyczne kardiologiczne zaskakują? Subiektywne podsumowanie polskich ekspertów

Całe środowisko kliniczne co roku wyczekuje na nowe doniesienia i standardy postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w kardiologii, które są prezentowane na kongresie Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego ESC. Wybitni polscy kardiolodzy, podczas debaty online „Post ESC 2021 – subiektywne podsumowanie europejskiego kongresu kardiologicznego”, przedstawili wyselekcjonowane, najciekawsze zalecenia i wyniki badań w obszarze niewydolności serca, zaburzeń lipidowych oraz zaburzeń rytmu serca, chorób współistniejących takich jak cukrzyca, zdalnego monitoringu pacjentów kardiologicznych oraz nowych zaleceń prewencyjnych kardiologiczno-diabetologicznych. 

Choroby serowo-naczyniowe pozostają główną przyczyną zgonów w Europie. W Polsce liczącej 38 mln. mieszkańców rocznie umiera ok. 395 tys. osób, w tym 45% z powodu chorób układu krążenia[1]. Od lat 90. obserwuje się jednak systematyczny spadek umieralności za sprawą nowym terapii i technologii medycznych, metod diagnozowania i monitorowania pacjentów oraz nowych wytycznych klinicznych.

Całe środowisko kliniczne co roku wyczekuje na nowe doniesienia i standardy postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w kardiologii, które są prezentowane na kongresie Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego ESC. Wybitni polscy kardiolodzy, podczas debaty online „Post ESC 2021 – subiektywne podsumowanie europejskiego kongresu kardiologicznego”, przedstawili wyselekcjonowane, najciekawsze zalecenia i wyniki badań w obszarze niewydolności serca, zaburzeń lipidowych oraz zaburzeń rytmu serca, chorób współistniejących takich jak cukrzyca, zdalnego monitoringu pacjentów kardiologicznych oraz nowych zaleceń prewencyjnych kardiologiczno-diabetologicznych.

Kongres ESC 2021 obfitował w ważne doniesienia zarówno dotyczące skuteczności jak i bezpieczeństwa leczenia zaburzeń lipidowych - Dwa duże badania populacyjne, których jestem współautorem, wykazały, że wiek jest bezwzględnym czynnikiem ryzyka nietolerancji statyn i to ryzyko rośnie liniowo, im pacjent starszy, tym ryzyko interwencji również się zwiększa. Proszę zwrócić uwagę na 33% wzrost nietolerancji statyn u osób w wieku podeszłym. U kobiet to ryzyko może być większe niż u mężczyzn i dochodzić nawet do 50%. - powiedział prof. dr hab. n. med. Maciej Banach, Prezes Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego, sekretarz generalny Europejskiego Towarzystwa Miażdżycowego.

- Zaskakująca jest obecność w zaleceniach ESC podejścia dwuetapowego w leczeniu zaburzeń lipidowych, czyli stopniowej intensyfikacji leczenia u pacjentów z wysokim i bardzo wysokim ryzykiem incydentów serowo-naczyniowych. Wytyczne europejskie wskazują jako pierwszy cel terapii osiągnięcie poziomu cholesterolu LDL poniżej 100 mg/dl. Jest to niezrozumiałe, ponieważ żadne badanie kliniczne tego nie potwierdza. Powinniśmy dążyć w takich przypadkach do obniżenia LDL poniżej 55 mg/dl, zarówno w prewencji pierwotnej jak i wtórnej. Warto dodać, że w Polsce tylko ¼ pacjentów osiąga cel terapeutyczny, wielu z nich jest leczonych nieskutecznie. Tym bardziej nie widzę uzasadnienia dla takich wytycznych. – dodaje prof. Banach. Niepokoją także dane płynące ze stosowania programu lekowego hipercholesterolemii z zastosowaniem inhibitorów PCSK9, gdzie po 3 latach dla oszacowanej grupy ponad 4000 pacjentów, do leczenia włączono tylko 200. - Kilka dni temu opublikowaliśmy polskie zalecenia w diagnostyce i leczeniu zaburzeń lipidowych, które powstały we współpracy sześciu towarzystw kardiologicznych, które dokładnie opisują ścieżkę postępowania z pacjentem[2] - podkreślił prof. Banach.

Ciekawe, zwłaszcza z punktu widzenia zdrowia publicznego, są wyniki badania IAMI, które wskazują, że szczepienia przeciwko grypie, zwłaszcza wśród osób z chorobami współistniejącymi zmniejszają ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych, co może mieć znaczenie szczególnie teraz, w czasie pandemii, biorąc także pod uwagę, że Polska jest wciąż krajem, który należy do grupy krajów wysokiego ryzyka kolejnego zawału. - Pandemia wciąż trwa i tych nadmiarowych zgonów z powodu chorób sercowo naczyniowych nadal przybywa, co budzi ogromny niepokój, bo pomimo naszych starań system nie funkcjonuje sprawnie. Naprawdę ogromne zmiany są potrzebne, żebyśmy wreszcie przybliżyli się do standardów opieki w krajach Europy Zachodniej, a nie stali w miejscu. Polska zalicza się do krajów o wysokim ryzyku zawału niezmiennie od 20-30 lat. – alarmuje prof. Banach.

Wiele pozytywnych informacji przyniosły natomiast ostatnie miesiące dla chorych na niewydolność serca, zwaną epidemią XXI wieku. – W mojej działce, czyli w niewydolności serca dzieje się bardzo dużo na różnych frontach. Zmiana jest na dwóch poziomach. My jako lekarze mamy większe możliwości terapeutyczne i mamy większą elastyczność postępowania leczniczego, a nowe zalecenia z 2021 roku zmieniają taktykę leczenia. – podkreślił prof. dr hab. n. med. Przemysław Leszek, Przewodniczący Asocjacji Niewydolności Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, Klinika Niewydolności Serca i Transplantologii, Narodowy Instytut Kardiologii.

Zgodnie z najnowszymi wytycznymi, leczenie niewydolności serca zaczyna się od prawie jednoczesnego podania czterech podstawowych grup leków, które działają na różne miejsca w łańcuchu patofizjologicznym: betablokery, inhibitory SGLT2, sakubitryl/walsartan oraz flozyny. - To nowe podejście znacząco poprawia rokowania pacjenta i jakość jego życia, zmniejsza ryzyko hospitalizacji i ciężkich powikłań. Jest to tym bardziej istotne, że dostępność do lekarzy jest mocno ograniczona, co wydłużało wcześniej znacznie cykl włączenia terapii i osiągnięcia dobrych rezultatów terapeutycznych. – dodał ekspert.

Kardiologia i diabetologia są ze sobą nierozerwalnie związane. Pierwsze szerokie wytyczne kardio-diabetologiczne pojawiły się dwa lata temu, a kolejne w tym roku. - Cukrzyca jest jednoznacznie jednym z kluczowych czynników ryzyka sercowo naczyniowego. Dlatego celem leczenia pacjenta z cukrzycą powinno być nie tylko opanowanie hiperglikemii, ale także kontrola ciśnienia tętniczego oraz obniżenie poziomu cholesterolu LDL. Myślimy o terapii skojarzonej i holistycznym podejściu do pacjenta. Co ważne mamy obecnie do dyspozycji bardzo nowoczesną grupę leków dla pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym z cukrzycą, otyłością, chorobą nerek, jaką są analogi GLP-1. Jest to grupa leków, która działa kompleksowo, normalizując poziom glukozy we krwi, jak również wyrównując ciśnienie tętnicze i zmniejszając masę ciała. W Polsce te leki są zarejestrowane zarówno w leczeniu cukrzycy typu 2 jak i otyłości. – wskazuje prof. dr hab. n. med. Artur Mamcarz, Kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii, Wydział Lekarski Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Nowych doniesień nie zabrakło też w leczenie zaburzeń rytmu serca. – Badanie APAF-CRT wśród objawowych pacjentów z migotaniem przedsionków, u których nie można było wykonać ablacji lub była ona nieskuteczna, wykazało przewagę podejścia z zastosowaniem wszczepialnych urządzeń do resynchronizacji wobec farmakologicznej kontroli częstości rytmu serca. Po czterech latach obserwacji śmiertelność z jakiejkolwiek przyczyny była o 74% mniejsza u pacjentów z po wykonanej ablacji i wszczepieniu urządzenia. – poinformował prof. dr hab. n. med. Paweł Balsam, z I Kliniki i Katedry Kardiologii, Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, sekretarz Komisji Informatyki i Telemedycyny Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
 
Nowe sposoby postępowania z pacjentami kardiologicznymi obejmują także nowe metody monitorowania. W badaniu LOOP u pacjentów po przebytym udarze mózgu, u których nie znaleziono migotania przedsionków lub pękniętej blaszki miażdżycowej, jako jego przyczyny, porównano dwie grupy pacjentów, pierwszej wszczepiono nowoczesne rejestratory zdarzeń (ILR) oraz grupę kontrolną, która otrzymywała standardową opiekę. W grupie z rejestratorem, trzy razy częściej wykryto migotanie przedsionków i wdrożono dedykowane leczenie. Drugie badanie STROKE STOP, w którym pacjenci otrzymali jednoodprowadzeniowe urządzenie EKG na okres 14 dni po udarze, wykonując 3 pomiary dziennie, wykazało znaczącą statystycznie redukcję zgonów i wystąpienia kolejnych udarów niedokrwiennych oraz hospitalizacji.
 
Mamy zatem coraz liczniejsze dowody na to, że telemonitoring i nowe narzędzia telemedyczne przynoszą wymierne korzyści. - Myślę, że warto, żeby nasze środowisko kardiologiczne pokazało, jak można skutecznie wykorzystywać telemedycynę, po to, żeby zmniejszać śmiertelność pacjentów, poprawiać ich rokowanie, zwłaszcza w sytuacji, kiedy mamy znaczny niedobór pracowników systemu opieki. – podkreślił prof. Balsam.
 
Wszyscy obecni na debacie eksperci jednogłośnie stwierdzili, że grupa leków, jaką są flozyny, powinna być jak najszybciej dostępna dla największej grupy pacjentów, gdyż całkowicie zmienia podejście i rokowania pacjentów ze schorzeniami sercowo-naczyniowymi.
 
Relacja wideo z debata „Post ESC 2021 – subiektywne podsumowanie europejskiego kongresu kardiologicznego”:
 
[1] Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania – raport za 2020 rok https://www.pzh.gov.pl/sytuacja-zdrowotna-ludnosci-polski-i-jej-uwarunkowania-raport-za-2020-rok/
[2] Wytyczne PTL/KLRwP/PTK/PTDL/PTD/PTNT diagnostyki i leczenia zaburzeń lipidowych w Polsce (2021), https://ptlipid.pl/wp-content/uploads/2021/09/Wytyczne-PTL2021_Wersja-Pre-Print.pdf
źródło: redakcja Medicalpress