Preparaty medyczne o działaniu uzależniającym tylko po osobistym zbadaniu pacjenta przez lekarza

Opublikowane 07 listopada 2024
Preparaty medyczne o działaniu uzależniającym tylko po osobistym zbadaniu pacjenta przez lekarza
Od 7 listopada 2024 r. kwalifikacja do leczenia, między innymi medyczną marihuaną, fentanylem oraz innymi preparatami uzależniającymi i wypisanie na nie recepty, będzie możliwe tylko po osobistym zbadaniu pacjenta przez lekarza.
Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec od dawna wskazuje na zagrożenia płynące z niewłaściwej preskrypcji leków bez odpowiedniego nadzoru ze strony lekarza i przeprowadzenia badania pacjenta. Dotyczy to w szczególności podmiotów leczniczych, które oferują szybkie wystawienie recept (w tym na środki odurzające) za pośrednictwem portali internetowych i na podstawie wypełnianych samodzielnie przez pacjentów ankiet online. Rzecznik Praw Pacjenta konsekwentnie uznaje taki sposób organizacji procesu udzielania świadczeń zdrowotnych za niebezpieczny dla pacjentów i naruszający zbiorowe prawa pacjentów, a sądy administracyjne przyznają Rzecznikowi w tym względzie całkowitą rację.

7 listopada 2024 r. wchodzi w życie nowelizacja rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie środków odurzających, substancji psychotropowych, prekursorów kategorii 1 i preparatów zawierających te środki lub substancje.

Zmiana polega między innymi na określeniu katalogu środków odurzających, substancji psychotropowych, prekursorów kategorii 1, których przepisanie na recepcie jest możliwe po osobistym zbadaniu pacjenta.
Katalog ten obejmuje:
  • fentanyl,
  • morfinę,
  • oksykodon,
  • konopi ziele innych niż włókniste oraz wyciągi, nalewki farmaceutyczne, a także wszystkie inne wyciągi z konopi innych niż włókniste,
  • żywicę konopi.
Zmiany mają na celu wzmocnienie nadzoru nad preskrypcją substancji kontrolowanych, a tym samym ograniczenia negatywnych zjawisk społecznych związanych z nadużywaniem tego rodzaju substancji, w tym ich nadmierną preskrypcją, co skutkuje uzależnieniami lekowymi, w tym związanymi z koniecznością hospitalizacji lub dalszego leczenia farmakologicznego, a to oprócz wyżej wskazanych negatywnych następstw zdrowotnych i społecznych, powoduje również zwiększone nakłady publiczne na ochronę zdrowia.