Pacjent
Wróć do SystemNowoczesna diagnostyka mikrobiologiczna pomoże ocalić życie i uchronić przed konsekwencjami sepsy
Matka Teresa z Kalkuty, Whoopi Goldberg, George Michael, Muhammad Ali… to tylko niektórzy. Co ich łączy oprócz słynnych nazwisk? Sepsa. Oni, tak jak miliony innych ludzi na całym świecie doświadczyli ogólnoustrojowej, nieprawidłowej reakcji organizmu na zakażenie. Bo sepsa nie wybiera, a jeśli nie zostanie wcześnie rozpoznana i szybko opanowana, może prowadzić do wstrząsu septycznego, niewydolności wielonarządowej i śmierci. Częstość zgonów z powodu sepsy jest większa niż z powodu nowotworów. Objawy sepsy nie są charakterystyczne, a w grupie ryzyka mogą znaleźć się wszyscy. Dlatego tak ważne jest wczesne rozpoznanie sygnałów i maksymalne skrócenie czasu diagnostyki mikrobiologicznej.
Pacjent z wielochorobowością na oddziale neurologicznym – jak ratować system opieki neurologicznej?
- Sama zmiana wycen izolowanych procedur neurologicznych może nie być wystarczająca do tego, żeby poprawić trudną sytuację finansową oddziałów neurologicznych w Polsce. Dotyczy to zwłaszcza dużych oddziałów, przyjmujących najciężej chorych pacjentów, bardzo często obarczonych wielochorobowością. Wówczas na neurologii odbywa się nie tylko leczenie dysfunkcji układu nerwowego, ale także kosztowna diagnostyka i leczenie innych chorób, najczęściej internistycznych. Rozwiązaniem byłaby możliwość sumowania procedur w takich przypadkach – mówi prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Rusza #kardiowyzwanie – akcja prozdrowotna organizowana przez kardiologów i pacjentów, dla każdego!
Wraz z rozpoczęciem sezonu wiosennego kardiolodzy elektrofizjolodzy z Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego we współpracy ze specjalistami Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach oraz członkowie Stowarzyszenia ICDefibrylatorzy zainaugurowali wspólnie akcję prozdrowotną #kardiowyzwanie. Cel: skutecznie zmotywować pacjentów kardiologicznych, ich bliskich i przyjaciół (w tym także osoby zdrowe) do aktywnego stylu życia. Narzędzie do osiągnięcia celu: edukacja zdrowotna poprzez dawanie przykładu własną postawą. Zadanie do wykonania: pokonać 7,5 tysiąca kroków dziennie. Pierwsze efekty? Zadziwiające!
Raka nerki można pokonać — niestety wciąż częściej na Zachodzie niż w Polsce
Dostęp do optymalnego leczenia pozwala osobom z niepełnosprawnością ruchową na samodzielność, aktywność zawodową i społeczną
Pacjenci z chorobami neurologicznymi, typu stwardnienie rozsiane (SM) czy rdzeniowy zanik mięśni (SMA), są w wielu przypadkach dotknięci znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności ruchowej, która często ogranicza ich codzienne funkcjonowanie. W wielu przypadkach właściwe pokierowanie ścieżką leczenia, zapewniającą optymalny dostęp do leków czy form ich podania, prowadzi chorych do większej samodzielności i sprawczości. Przykładem dobrze zaopiekowanych pacjentów mających zapewnione właściwe leczenie, które przynosi wymierne korzyści i widoczne efekty terapeutyczne, są chorzy na SMA. Podejmują oni wyzwania zawodowe i nie boją się realizować swoich marzeń. Takiej możliwości wciąż nie mają potrzebujący pacjenci z SM, którzy czekają na refundację wszystkich zarejestrowanych opcji terapeutycznych w formie podskórnej, ułatwiających im prowadzenie normalnego życia zawodowego i społecznego.
Wygląd Twoich dziąseł świadczy o Twoim zdrowiu
COVID-19 odcisnął piętno na zdrowiu psychicznym młodych osób. Psycholodzy apelują o higienę psychiczną również w okresie popandemicznym
U osób w wieku 18–24 lata częstość występowania stanów depresyjnych, poczucia bezradności, a także zniechęcenia i znużenia osiągnęła w obliczu pandemii najwyższe poziomy na przestrzeni ostatnich dwóch dekad – wynika z badań przeprowadzonych przez Centrum Badań Opinii Społecznej. Psycholodzy potwierdzają, że to najmłodsze osoby najbardziej ucierpiały psychicznie w tym trudnym okresie, m.in. dlatego że nie miały zaspokajanych podstawowych potrzeb związanych z poczuciem bezpieczeństwa i przynależności. Jednocześnie eksperci zalecają, by w okresie popandemicznym w szczególności zadbać o zdrowie psychiczne, m.in. poprzez relaksację, medytację czy psychologię pozytywną.
Można – i trzeba – poprawić sytuację osób chorujących na miastenię w Polsce
Około 9 tysięcy osób w Polsce żyje z objawową, wymagającą leczenia miastenią – nabytą chorobą nerwowo-mięśniową o podłożu autoimmunologicznym, której głównym objawem jest nadmierna męczliwość mięśni. Wyraża się to opadaniem powiek, zaburzeniami widzenia, trudnościami w połykaniu, zaburzeniami mowy czy osłabieniem kończyn. Chorujący na miastenię borykają się nie tylko z objawami choroby, ale także z brakiem zrozumienia ze strony otoczenia oraz z ograniczeniami w dostępności do diagnostyki, leczenia i kompleksowej opieki. Kompleksowemu opisaniu sytuacji pacjentów z miastenią służy pierwszy w Polsce kliniczno-systemowy raport „Miastenia jako problem kliniczny i społeczny. Wyzwania dla optymalizacji opieki nad pacjentem w Polsce”. Dokument ten zawiera najnowszą wiedzę na temat miastenii, aktualnych standardów diagnostyki, terapii, badań klinicznych, rozwiązań systemowych oraz rekomendacje zmian służących optymalizacji opieki nad osobą żyjącą z miastenią. Autorami raportu są czołowi neurolodzy zajmujący się miastenią oraz eksperci systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Bardzo ważną częścią raportu są stanowiska stowarzyszeń pacjentów i organizacji działających na rzecz osób chorych na miastenię.
Polipy w nosie ma ok. 4 proc. społeczeństwa. Chorzy przez lata męczą się z dokuczliwymi objawami, zanim zostaną poprawnie zdiagnozowani
Zatkany nos, uczucie bólu i rozpierania w zatokach oraz nawracające zakażenia dróg oddechowych mogą być objawami zapalenia zatok przynosowych z polipami nosa (PZZPzPN), na które choruje nawet 4 proc. społeczeństwa. Mimo to niewiele osób ma w ogóle świadomość istnienia tej choroby i leczy się na własną rękę, lekami dostępnymi w aptece bez recepty. Dlatego też czas, który mija do momentu postawienia właściwej diagnozy, zajmuje nawet kilka lat. Tymczasem u pacjentów, którzy zostaną zdiagnozowani na wczesnym etapie i wdrożą skuteczne leczenie, będzie można uniknąć podawania inwazyjnych leków i przeprowadzania powtarzających się operacji – podkreślają organizatorzy ogólnopolskiej kampanii „Masz to w nosie”.