U pierwszej pacjentki przeprowadziliśmy operację w 23 tygodniu ciąży. Technicznie była ona dla nas dużym wyzwaniem, bo serce w tym okresie jest małe, ma mniej więcej wielkość dziesięciogroszówki. Szczęśliwie, udało się bezpiecznie poszerzyć zastawkę aortalną, dziecko ma szansę na uratowanie lewej komory serca. W przypadku drugiej pacjentki sytuacja była jeszcze bardziej skomplikowana, ponieważ u dziecka występowała niewydolność krążenia i obrzęk. Ta operacja była przeprowadzona ze wskazań życiowych, dziecku groziła śmierć jeszcze w łonie matki. Oba zabiegi się udały, teraz będziemy monitorować dalszy rozwój naszych małych pacjentów. Takie operacje są niezbitym dowodem na to jak wspaniałych specjalistów mamy na pokładzie UCZKiN. Szczególne podziękowania należą się anestezjologowi, Paniom anestetyczkom, instrumentariuszkom, a także Paniom położnym i salowym. Team working na najwyższym poziomie! Dziękuję Wam! - podkreśla prof. Marzena Dębska, specjalistka od ciąż wysokiego ryzyka i terapii prenatalnej wad wrodzonych płodu, UCZKiN WUM.
Zwykle w ciągu jednego dnia naprawiamy jedno serduszko małego pacjenta w łonie matki. Wczoraj miało to miejsce u dwóch nienarodzonych jeszcze pacjentów. Były trudne momenty, ale nasz Zespół pokazał, że potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji. Operacje te dowiodły, że wbrew krążącym pogłoskom mamy się naprawdę dobrze, a co najważniejsze - robimy swoje. Oczywiście dla dobra naszych Pacjentów. Teraz trzymamy kciuki za dobre efekty odległe, a operatorom serdecznie gratulujemy. - informuje prof. dr hab. n. med. Mirosław Wielgoś, kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii UCZKiN WUM.