Pół wieku badań i leczenia białaczek. Jubileusz Polskiej Grupy PALG
Opublikowane 07 maja 2025
Polska Grupa ds. Leczenia Białaczek u Dorosłych (PALG) od pół wieku wyznacza kierunki terapii, które zmieniają życie pacjentów z nowotworami krwi. Dla środowiska medycznego to przykład długofalowej współpracy klinicystów, badaczy i ośrodków w całej Polsce – prowadzone przez PALG badania kliniczne znajdują odzwierciedlenie w międzynarodowych rekomendacjach i codziennej praktyce klinicznej. Z okazji jubileuszu publikujemy rozmowę z prof. Sebastianem Gieblem, Prezesem PALG, który podsumowuje dokonania grupy i dzieli się planami na przyszłość.
„Leczenie białaczek w Polsce jest obecnie na bardzo dobrym, międzynarodowym poziomie. Badania kliniczne, które proponujemy w ramach PALG, mają na celu dalszą poprawę wyników leczenia naszych pacjentów” – mówi prof. Sebastian Giebel, Prezes Polskiej Grupy ds. Leczenia Białaczek u Dorosłych.
Polska Grupa ds. Leczenia Białaczek u Dorosłych (Polish Adult Leukemia Group – PALG) istnieje już 50 lat. Wyznacza standardy postępowania w białaczkach u dorosłych, realizuje projekty badawcze, które wpłynęły na losy pacjentów. Jak wyglądało leczenie białaczek w Polsce, gdy powstawała PALG?
O tym, jak wówczas wyglądało leczenie, wiem z opowieści. Leczenie było dużo mniej intensywne i mniej skuteczne niż obecnie, a w Polsce i krajach naszego regionu znacząco odbiegało od standardów, które wówczas obowiązywały w Europie czy Stanach Zjednoczonych. Wyleczalność była niewielka, samo rozpoznanie ostrej białaczki było niemal wyrokiem.
Działalność PALG została zainicjowana na zjeździe w Gdańsku w 1975 roku z inicjatywy kilku wiodących ekspertów z dziedziny hematologii, reprezentujących ośrodki akademickie. Mieli oni z jednej strony potrzebę skoordynowania działań w zakresie leczenia ostrych białaczek (początkowo grupa zajmowała się wyłącznie ostrymi białaczkami), a z drugiej strony chcieli wprowadzać w Polsce doświadczenia z krajów bardziej pod tym względem zaawansowanych i zapewnić chorym dostęp do bardziej skutecznego leczenia.
Grupa założycielska to było kilka osób reprezentujących największe ośrodki hematologiczne w Polsce. Z czasem grupa rozrastała się, a obecnie skupiamy hematologów z 36 ośrodków. Pierwsze lata działalności to była próba implementacji w Polsce zagranicznych standardów. Nie było to proste, jednak wyniki leczenia naszych chorych znacznie się poprawiły już w ciągu pierwszych 10 lat działania Polskiej Grupy Leczenia Białaczek. Później cele stały się bardziej ambitne: członkowie PALG zaczęli planować prospektywne badania kliniczne, by zweryfikować hipotezy dotyczące optymalizacji leczenia. Początkowo badania były prowadzone w ramach programów rządowych.
Jak to się stało, że dołączył Pan do PALG?
Gdy zacząłem zajmować się hematologią, było realizowane jedno z pierwszych badań klinicznych dotyczących ostrej białaczki limfoblastycznej: PALG4-96, które dotyczyło stosowania czynnika wzrostu kolonii granulocytowych, by zmniejszyć toksyczność hematologiczną chemioterapii w tej grupie chorych. To badanie wykazało, że jeśli stosuje się takie leczenie, to głębokość neutropenii jest mniejsza, a w określonych podgrupach pacjentów przekłada się to także na skuteczność. Leczenie umożliwia intensywność chemioterapii, a przez to skuteczność leczenia rośnie. To było pierwsze badanie, w którym wziąłem udział jako młody lekarz, hematolog.
Wiele badań klinicznych inicjowanych i prowadzonych przez PALG zmieniło standardy leczenia pacjentów – i to nie tylko w Polsce…
Pod koniec XX wieku skala prowadzonych badań klinicznych przez PALG stawała się coraz większa, a przede wszystkim przeprowadziliśmy bardzo znaczące badanie w ostrej białaczce szpikowej, które porównywało obowiązujący od lat standard: daunarubicyna z cytarabiną w leczeniu indukującym z dwoma eksperymentalnymi protokołami, czyli daunarubicyna z cytarabiną w skojarzeniu z fluderabiną lub z kladrybiną. Kladrybina to był wówczas w Polsce stosunkowo łatwo dostępny lek, produkowany w Polsce w oparciu o oryginalną linię. Mieliśmy dowody z badań przedklinicznych, że dodanie kladrybiny może zwiększyć skuteczność tradycyjnych schematów chemioterapii. Wykazaliśmy to w naszym badaniu – było to badanie trzeciej fazy, okazało się, że dodanie kladrybiny zwiększa szansę całkowitej remisji i możliwość wyleczenia chorych.
Wyniki tego badania zostały opublikowane w 2012 roku w Journal of Clinical Oncology, zostały uwzględnione w amerykańskich zaleceniach NCCN. Nasz schemat został wskazany jako jeden z rekomendowanych przez międzynarodowe towarzystwa naukowe.
Przeprowadziliśmy całą serię badań klinicznych, które miały na celu optymalizację leczenia białaczek. Jesteśmy aktywni i rozpoznawalni na świecie.
PALG prowadziła też badania kliniczne w innych rodzajach białaczek?
Jeśli chodzi o ostrą białaczkę limfoblastyczną, to byliśmy jedną z pierwszych grup badawczych na świecie, która wykazała, że ocena odpowiedzi na poziomie minimalnej choroby resztkowej, czyli z wykorzystaniem bardzo czułych technik laboratoryjnych, ma największe przełożenie na długofalowe wyniki leczenia chorych. Udowodniliśmy (badanie PALG 4-2002), że jeśli po leczeniu indukującym wykrywana jest choroba resztkowa, to szansa na wyleczenie jest dużo mniejsza. Ma to szalenie ważne implikacje, to najważniejszy czynnik prognostyczny, który warunkuje, czy danego chorego będziemy kwalifikowali do transplantacji allogenicznych komórek krwiotwórczych, czy nie.
Jeśli chodzi o przewlekłe białaczki, to wiodącym badaczem był prof. Tadeusz Robak; testował skuteczność kladrybiny w różnych konfiguracjach w tej grupie chorych. Wykazał, że ten lek ma znaczenie i jego stosowanie jest zasadne. Później zmieniały się standardy leczenia, jednak na pewnym etapie odcisnęliśmy w historii medycyny swój ślad.
W przypadku przewlekłej białaczki szpikowej, warto wspomnieć o analizie porównania bezpieczeństwa i skuteczności generyków imatynibu, czyli pierwszego leku celowanego w onkologii. Początkowo nie mieliśmy przekonania, czy zastąpienie leku oryginalnego generykiem nie wpłynie negatywnie na rokowanie chorych; okazało się, że tak się nie stało. Byliśmy pierwszą grupą na świecie, która dostarczyła takiego dowodu. Analizę przeprowadził prof. Tomasz Sacha z Krakowa.
W wielu przypadkach wyniki badań naukowych przełożyły się na praktykę kliniczną?
Tak, to istota naszych działań jako lekarzy i jako naukowców: weryfikujemy hipotezy, które pozwalają na optymalizacje naszego postepowania.
Jak dziś wygląda struktura Polskiej Grupy ds. Leczenia Białaczek u Dorosłych: pracujecie w zespołach?
Jesteśmy podzieleni na sekcje tematyczne, powiązane z rodzajami rozpoznań: ostre białaczki (szpikowa, limfoblastyczna); przewlekłe (limfocytowa, szpikowa), zespoły mielodysplastyczne, ale także ze względu na techniki terapeutyczne: mamy sekcję zajmującą się transplantacjami komórek krwiotwórczych, a także opiekę wspomagającą (sekcja zajmująca się powikłaniami infekcyjnymi). Każda z sekcji ma swojego lidera, który tworzy zespół wywodzący się z różnych ośrodków w Polsce, dyskutuje wraz z zespołem możliwość wdrożenia nowych protokołów, stara się pozyskać środki do realizacji nowych projektów. Każdy z nowych projektów ma swoją wartość i potencjał, jeśli chodzi o poprawę możliwości leczenia chorych.
Jak wygląda współpraca PALG z ośrodkami międzynarodowymi?
Białaczki nie są chorobami częstymi, dlatego nie byłoby możliwe przeprowadzenie badania klinicznego w obrębie jednego ośrodka; konieczna jest współpraca wieloośrodkowa. Realizujemy ją zarówno w obrębie Polski, jak innych krajów. Blisko współpracujemy z takimi grupami jak nasza – zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. Niektóre badania realizujemy wspólnie. Przykładem jest badanie PALG AML1-2016, w którym brały udział wszystkie ośrodki w Polsce, a także wiodący ośrodek z Nowego Jorku.
Członkowie PALG są też autorami i współautorami międzynarodowych zaleceń dotyczących leczenia ostrej białaczki szpikowej (prof. Agnieszka Wierzbowska), ostrej białaczki limfoblastycznej (ja), przewlekłej białaczki limfocytowej (prof. Tadeusz Robak), różnych aspektów leczenia z zastosowaniem allotransplantacji komórek krwiotwórczych (dr hab. Tomasz Czerw oraz ja).
Jak rodzą się pomysły na kolejne badania naukowe? Czy mają szansę zmienić medycynę i rokowania pacjentów?
Myślę, że tak – dlatego je realizujemy. Gdy np. pojawia się nowy lek, ale nie zostały jeszcze przetestowane jego kombinacje z innymi, wcześniej stosowanymi, a są przesłanki z badań biologicznych, że dana kombinacja może być skuteczniejsza, to tworzymy protokół, w ramach którego chcemy testować daną kombinację. Oczywiście, wiąże się to z koniecznością zapewnienia finansowania, ponieważ wszelkie badania kliniczne muszą być w odpowiedni sposób monitorowane, prowadzone zgodnie z najwyższymi standardami, by zagwarantować największe bezpieczeństwo pacjentom, a także badaczom, których trzeba również ubezpieczyć. Wymaga to odpowiedniej infrastruktury, musi być ścisła koordynacja między ośrodkami. Dlatego PALG ma swoje biuro, jest ono zlokalizowane w Instytucie Onkologii w Gliwicach, dysponuje personelem, wyposażeniem. Często spotykamy się z innymi badaczami, także on-line. Wymiana myśli i koncepcji jest dziś bardzo sprawna.
Jak ocenia Pan obecnie, po 50 latach istnienia PALG, leczenie białaczek w Polsce?
Oceniam bardzo dobrze. Możliwości leczenia polskich pacjentów są porównywalne w stosunku do pacjentów z innych krajów, a nawet w pewnych obszarach jesteśmy awangardą, jeśli chodzi o dostęp do nowych terapii, które możemy zaoferować chorym.
Jeśli chodzi o leczenie, to obecnie największym wyzwaniem spośród białaczek jest ostra białaczka szpikowa?
Wydaje się, że tak. Jest to nowotwór bardzo agresywny, za wszelką cenę trzeba walczyć o wyleczenie. Obecnie u młodszych pacjentów szansa na wyleczenie stale rośnie, obecnie może sięgać powyżej 50 proc. U pacjentów starszych możliwości intensywnego leczenia są mniejsze, a postęp jest wolniejszy; wciąż jest tu wiele do zrobienia.
Jakie dziś największe wyzwania stoją przed PALG i lekarzami zajmującymi się leczeniem białaczek? Jakie będą najważniejsze tematy dyskusji podczas spotkania z okazji 50-lecia istnienia PALG?
Na pewno nasza dyskusja będzie koncentrować się nad tym, co zrobić, by leczenie było jeszcze bardziej skuteczne. Jeśli chodzi o ostrą białaczkę szpikową, to niedawno zainicjowaliśmy projekt MAGIC. To duże badanie kliniczne, finansowane w ramach grantu ABM: staramy się bardzo indywidualizować terapię, dzielimy pacjentów na podgrupy, w zależności od podtypu białaczki i jej cech genetycznych. Dostosowujemy odpowiednią kombinację leków do podtypów, testujemy też nowe kombinacje – m.in. dodajemy kladrybinę do schematów uznawanych obecnie za obowiązujący standard. To badanie jest w toku, wiążemy z nim duże nadzieje, zakładając, że personalizacja leczenia, dostosowanie do indywidualnych cech choroby, może przyczynić się do poprawy wyników leczeniu.
W toku znajduje się również inne badanie kliniczne, finansowane przez ABM, dotyczące ostrej białaczki limfoblastycznej, w którym porównujemy dwa rodzaje przeciwciała monoklonalnego: rytuksymab i obinutuzumab dodane do chemioterapii w pierwszej linii leczenia. Do tej pory standardem jest rytuksymab; natomiast obinutuzumab to przeciwciało nowszej generacji; zakładamy, że jego podawanie może przyczynić się do zwiększenia skuteczności leczenia.
Z kolei w przewlekłej białaczce limfocytowej personalizacja terapii dotyczy oceny odpowiedzi na poziomie minimalnej choroby resztkowej; jeśli odpowiedź jest wyjątkowo dobra, to można skrócić leczenie, które normalnie trwa 2 lata, by zmniejszyć ryzyko ewentualnych działań niepożądanych.
Mamy też niezwykle ambitne plany dotyczące nowotworów mieloproliferacyjnych, jak czerwienica prawdziwa czy nadpłytkowość samoistna, gdzie również planujemy przeprowadzenie badania klinicznego, które może zmienić sposób postępowania.
Planów jest wiele; czy powstanie Agencji Badań Medycznych ułatwiło prowadzenie badań klinicznych?
Bardzo; wcześniej musieliśmy starać się pozyskiwać środki w sposób mało usystematyzowany, szukaliśmy potencjalnych darczyńców; a nie było to łatwe. Obecnie, jeśli projekt jest atrakcyjny naukowo i możliwy do przeprowadzenia, to jest szansa na pozyskanie realnych środków z Agencji Badań Medycznych. Obecnie prowadzimy kilka badań finansowanych przez Agencję Badań Medycznych, dzięki temu możemy to robić w pełni profesjonalnie.
Prof. dr hab. n. med. Sebastian Giebel, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii Narodowego Instytutu Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie, Oddział w Gliwicach. Prezes Polskiej Grupy ds. Leczenia Białaczek u Dorosłych i wiceprezes Polskiej Grupy Badawczej Chłoniaków. Jest m.in. autorem europejskich rekomendacji dotyczących leczenia chorych na ostrą białaczkę limfoblastyczną i międzynarodowym ekspertem w dziedzinie transplantacji komórek krwiotwórczych.
Autor: Katarzyna Pinkosz
Źródło: Hematoonkologia.pl
Źródło: Hematoonkologia.pl
Autor:
Redakcja MedicalPress
Powiązane hasła:
#PALG
#hematologia
#białaczka
#badania-kliniczne
#onkologia
#przeszczepienie-szpiku
#leczenie-białaczek
#prof.-Sebastian-Giebel
#ostra-białaczka-szpikowa
#białaczka-limfoblastyczna
#onkohematologia
#terapie-celowane
#medycyna
#Agencja-Badań-Medycznych
#rozwój-nauki
#polska-medycyna
#historia-PALG
#standardy-leczenia
#minimalna-choroba-resztkowa