Światowy dzień choroby Alzheimera – czy system opieki w polsce odpowiada na rosnące potrzeby pacjentów?
Opublikowane 19 września 2025
21 września obchodzimy światowy dzień choroby alzheimera – jednej z najpoważniejszych chorób neurodegeneracyjnych, która stanowi ogromne wyzwanie zarówno dla systemu ochrony zdrowia, jak i dla rodzin pacjentów. W Polsce choroba ta dotyczy setek tysięcy osób i liczba chorych stale rośnie. Alzheimer nie tylko stopniowo odbiera samodzielność pacjentowi, ale także obciąża jego najbliższych, którzy muszą mierzyć się z codzienną opieką. Eksperci podkreślają, że w obliczu nadchodzącego „tsunami chorób otępiennych” konieczne są pilne zmiany systemowe, aby zapewnić chorym najlepszą możliwą pomoc.
W Polsce, według różnych szacunków, żyje od 600 do nawet ponad 700 tys. osób cierpiących na choroby otępienne. Ministerstwo Zdrowia prognozuje, że w 2038 r. choroby otępienne będą dotyczyć aż 1,2 mln Polaków! Dynamiczny wzrost liczby chorych wynika z przemian demograficznych i starzenia się społeczeństwa, w tym związanych z nim występowaniem chorób towarzyszących, ale też zanieczyszczenia środowiska, niezdrowej diety i braku aktywności fizycznej. Najczęstszą przyczyna otępienia jest choroba Alzheimera, na którą cierpi około 360 tys. Polaków. Jest ona głównie diagnozowana u osób powyżej 65. roku życia, ale zapadają na nią również osoby znacznie młodsze, około 40. roku życia.
Choroba Alzheimera rozwija się podstępnie i długo może nie dawać żadnych wyraźnych objawów. Jej przyczyną jest gromadzenie się w mózgu nieprawidłowych białek, które prowadzą do utraty funkcji, a potem śmierci neuronów. Konsekwencją tego są zaburzenia tzw. wyższych czynności korowych, jak pamięć, orientacja, rozumienie, liczenie, mowa czy ocena sytuacji. Oprócz dysfunkcji poznawczych u osoby chorej dochodzi do zaburzeń zachowania, nastroju i osobowości. Pacjent zaczyna zapominać podstawowe słowa i rzeczy związane z czynnościami dnia codziennego, myli imiona, gubi się w znanych mu miejscach. Z czasem przestaje rozpoznawać bliskich, nie potrafi wykonać samodzielnie prostych czynności, nie panuje nad funkcjami fizjologicznymi. Zmiany w mózgu mogą zachodzić nawet przez kilka lat, zanim pojawią się pierwsze, bardzo dyskretne symptomy choroby. Znakami ostrzegawczymi są m.in.: zaburzenia językowe, zaburzenia pamięci, zmienny nastrój, zmiany osobowości, trudności w orientacji. Dostępne obecnie leczenie objawowe choroby Alzheimera jest tym skuteczniejsze, im wcześniej zostanie rozpoczęte, dlatego bardzo ważne jest szybkie reagowanie na te sygnały ostrzegawcze.
– Musimy przygotować się na nadchodzące tsunami chorób neurozwyrodnieniowych i tak zorganizować system opieki i działań prewencyjnych, aby objął on całą populację już od najwcześniejszych lat życia. Edukacja zdrowotna i walka ze zdefiniowanymi już czynnikami ryzyka zachorowania na chorobę Alzheimera mogą znacząco zmniejszyć liczbę chorych w przyszłości. Inwestycje w profilaktykę choroby Alzheimera są dziś niezbędne, gdyż bez niej nie zatrzymamy lawinowo narastającej liczby chorych. Konieczne jest też zreformowanie systemu diagnozowania i leczenia choroby Alzheimera, bo choć obecnie dostępne terapie nie prowadzą do wyleczenia, to mogą złagodzić objawy i poprawić jakość życia chorych. Jako Polskie Towarzystwo Neurologiczne jesteśmy otwarci na współpracę z decydentami, aby stworzyć dla pacjentów jak najlepsze rozwiązania systemowe – mówi prof. dr hab. n. med. Alina Kułakowska, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Czas na zmiany systemowe
Eksperci są zgodni – aby skutecznie zmierzyć się z rosnącą liczbą chorych, potrzebne są zdecydowane działania:
Choroba Alzheimera rozwija się podstępnie i długo może nie dawać żadnych wyraźnych objawów. Jej przyczyną jest gromadzenie się w mózgu nieprawidłowych białek, które prowadzą do utraty funkcji, a potem śmierci neuronów. Konsekwencją tego są zaburzenia tzw. wyższych czynności korowych, jak pamięć, orientacja, rozumienie, liczenie, mowa czy ocena sytuacji. Oprócz dysfunkcji poznawczych u osoby chorej dochodzi do zaburzeń zachowania, nastroju i osobowości. Pacjent zaczyna zapominać podstawowe słowa i rzeczy związane z czynnościami dnia codziennego, myli imiona, gubi się w znanych mu miejscach. Z czasem przestaje rozpoznawać bliskich, nie potrafi wykonać samodzielnie prostych czynności, nie panuje nad funkcjami fizjologicznymi. Zmiany w mózgu mogą zachodzić nawet przez kilka lat, zanim pojawią się pierwsze, bardzo dyskretne symptomy choroby. Znakami ostrzegawczymi są m.in.: zaburzenia językowe, zaburzenia pamięci, zmienny nastrój, zmiany osobowości, trudności w orientacji. Dostępne obecnie leczenie objawowe choroby Alzheimera jest tym skuteczniejsze, im wcześniej zostanie rozpoczęte, dlatego bardzo ważne jest szybkie reagowanie na te sygnały ostrzegawcze.
– Musimy przygotować się na nadchodzące tsunami chorób neurozwyrodnieniowych i tak zorganizować system opieki i działań prewencyjnych, aby objął on całą populację już od najwcześniejszych lat życia. Edukacja zdrowotna i walka ze zdefiniowanymi już czynnikami ryzyka zachorowania na chorobę Alzheimera mogą znacząco zmniejszyć liczbę chorych w przyszłości. Inwestycje w profilaktykę choroby Alzheimera są dziś niezbędne, gdyż bez niej nie zatrzymamy lawinowo narastającej liczby chorych. Konieczne jest też zreformowanie systemu diagnozowania i leczenia choroby Alzheimera, bo choć obecnie dostępne terapie nie prowadzą do wyleczenia, to mogą złagodzić objawy i poprawić jakość życia chorych. Jako Polskie Towarzystwo Neurologiczne jesteśmy otwarci na współpracę z decydentami, aby stworzyć dla pacjentów jak najlepsze rozwiązania systemowe – mówi prof. dr hab. n. med. Alina Kułakowska, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Czas na zmiany systemowe
Eksperci są zgodni – aby skutecznie zmierzyć się z rosnącą liczbą chorych, potrzebne są zdecydowane działania:
- Wprowadzenie koordynowanej opieki i jasnych ścieżek diagnostyczno-terapeutycznych – od POZ po opiekę specjalistyczną.
- Poprawa dostępności do lekarzy i przychodni chorób otępiennych oraz wzmocnienie kadr neurologicznych – zarówno lekarzy, jak i pielęgniarek specjalizujących się w neurologii, gdyż niedobory personelu stają się coraz bardziej dotkliwe, a czas oczekiwania pacjentów na pierwszą i kolejne wizyty wydłuża się.
- Systemowe wsparcie opiekunów – formalne, psychologiczne i finansowe, bo ciągła opieka nad osobą z chorobą Alzheimera wymaga ogromnego wysiłku psychicznego i fizycznego.
- Stałe inwestycje w neurologię – szkolenie specjalistów, wprowadzanie nowych terapii, regularna aktualizacja wycen programów lekowych.
– Dla pacjentów ważna jest możliwość uzyskania wczesnej diagnozy, a następnie szybkie otrzymanie leczenia, które łagodzi objawy i spowalnia ich narastanie. Pacjenci i ich opiekunowie pilnie wymagają także zbudowania systemowego wsparcia, w tym formalnego i finansowego. W perspektywie są też nowe terapie, dające nadzieje na dalsze ograniczanie rozwoju choroby. Z punktu widzenia neurologów istotne jest jak najszybsze wdrożenie ścieżki diagnostycznej od poziomu POZ do opieki wysoce specjalistycznej, tak aby jak najwięcej pacjentów i jak najszybciej mogło otrzymać właściwą pomoc i skorzystać z dostępnych opcji terapeutycznych. W bieżącym roku zostały sfinalizowane prace nad stworzeniem Krajowego Programu Działań wobec Chorób Otępiennych na lata 2025-2030, o który od dawna postulowaliśmy. Jednak prowadzenie efektywnych działań w ramach tego programu wymaga ich finansowania. Odpowiednia alokacja środków na ten cel jest sprawą niezbędną i pilną. Systemowego wsparcia wymaga jak najszybciej zarzadzanie opieką neurologiczną nad seniorami, co wynika bezpośrednio ze starzenia się społeczeństwa i rosnącej liczby starszych pacjentów z chorobami neurologicznymi, także otępieniem. Skutecznym rozwiązaniem w przypadku tych chorych mogłaby być koordynacja opieki i sieciowanie jednostek neurologicznych – apeluje dr hab. n. med. Agnieszka Gorzkowska, prof. SUM, przewodnicząca Sekcji Alzheimerowskiej Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Neurologia wymaga priorytetowych inwestycji
– Cieszy nas poprawa finansowania neurologii w szpitalach, jednak w kontekście potrzeb pacjentów z chorobami otępiennymi jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Przede wszystkim, potrzebne jest ustalenie jasnych ścieżek diagnostyczno-terapeutycznych oraz zwiększenie możliwości diagnostycznych w poradni (np. pakiet badań diagnostycznych dla osób z podejrzeniem otępienia, czy też badanie neuropsychologiczne). Być może takie rozwiązania znajdą się w propozycjach odwróconej piramidy świadczeń nad którą pracuje Ministerstwo Zdrowia. Oczywiście, czekamy na nowe innowacyjne terapie w chorobie Alzheimera. Mamy jednak świadomość, że będą one wymagały bardzo ostrożnej i precyzyjnej kwalifikacji pacjentów oraz ich ścisłego monitorowania – prawdopodobnie w ramach programu lekowego. Wdrożenie opracowanego Krajowego Programu Działań wobec Chorób Otępiennych na lata 2025–2030 jest bardzo ważne, ponieważ może on wpłynąć na poprawę dostępności do diagnostyki i leczenia. Program zakłada również działania profilaktyczne m.in. promocję aktywnego stylu życia, czy szereg interwencji medycznych (leczenie nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, otyłości, hipercholesterolemii – zwłaszcza stężenia cholesterolu LDL), które mogą zmniejszyć ryzyko otępienia. Bardzo istotne jest zapewnienie wsparcia dla opiekunów (w tym dostępu do opieki wytchnieniowej czy pomocy psychologicznej) oraz działania edukacyjne skupione na zwiększaniu świadomości społecznej i na ograniczaniu stygmatyzacji i uprzedzeń wobec chorych i ich rodzin – stwierdza prof. dr hab. n. med. Halina Sienkiewicz-Jarosz, przewodnicząca Krajowej Rady ds. Neurologii, Prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Światowy Dzień Choroby Alzheimera to nie tylko okazja do zwiększenia świadomości społecznej, ale także wezwanie do realnych działań – aby pacjenci i ich rodziny mogli liczyć na kompleksową pomoc, a neurologia w Polsce mogła rozwijać się na miarę wyzwań XXI wieku.
Choroba alzheimera staje się jednym z największych wyzwań zdrowotnych w starzejącym się społeczeństwie. Wdrożenie koordynowanej opieki, inwestycje w kadry neurologiczne, wsparcie dla opiekunów oraz dostęp do nowoczesnej diagnostyki i terapii to priorytety, które mogą poprawić jakość życia pacjentów i ich rodzin. Światowy dzień choroby alzheimera to nie tylko okazja do zwiększenia świadomości społecznej, ale także wezwanie do realnych działań systemowych, które pozwolą polskiej neurologii sprostać wyzwaniom przyszłości.
Źródło: Komunikat Prasowy
Neurologia wymaga priorytetowych inwestycji
– Cieszy nas poprawa finansowania neurologii w szpitalach, jednak w kontekście potrzeb pacjentów z chorobami otępiennymi jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Przede wszystkim, potrzebne jest ustalenie jasnych ścieżek diagnostyczno-terapeutycznych oraz zwiększenie możliwości diagnostycznych w poradni (np. pakiet badań diagnostycznych dla osób z podejrzeniem otępienia, czy też badanie neuropsychologiczne). Być może takie rozwiązania znajdą się w propozycjach odwróconej piramidy świadczeń nad którą pracuje Ministerstwo Zdrowia. Oczywiście, czekamy na nowe innowacyjne terapie w chorobie Alzheimera. Mamy jednak świadomość, że będą one wymagały bardzo ostrożnej i precyzyjnej kwalifikacji pacjentów oraz ich ścisłego monitorowania – prawdopodobnie w ramach programu lekowego. Wdrożenie opracowanego Krajowego Programu Działań wobec Chorób Otępiennych na lata 2025–2030 jest bardzo ważne, ponieważ może on wpłynąć na poprawę dostępności do diagnostyki i leczenia. Program zakłada również działania profilaktyczne m.in. promocję aktywnego stylu życia, czy szereg interwencji medycznych (leczenie nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, otyłości, hipercholesterolemii – zwłaszcza stężenia cholesterolu LDL), które mogą zmniejszyć ryzyko otępienia. Bardzo istotne jest zapewnienie wsparcia dla opiekunów (w tym dostępu do opieki wytchnieniowej czy pomocy psychologicznej) oraz działania edukacyjne skupione na zwiększaniu świadomości społecznej i na ograniczaniu stygmatyzacji i uprzedzeń wobec chorych i ich rodzin – stwierdza prof. dr hab. n. med. Halina Sienkiewicz-Jarosz, przewodnicząca Krajowej Rady ds. Neurologii, Prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Światowy Dzień Choroby Alzheimera to nie tylko okazja do zwiększenia świadomości społecznej, ale także wezwanie do realnych działań – aby pacjenci i ich rodziny mogli liczyć na kompleksową pomoc, a neurologia w Polsce mogła rozwijać się na miarę wyzwań XXI wieku.
Choroba alzheimera staje się jednym z największych wyzwań zdrowotnych w starzejącym się społeczeństwie. Wdrożenie koordynowanej opieki, inwestycje w kadry neurologiczne, wsparcie dla opiekunów oraz dostęp do nowoczesnej diagnostyki i terapii to priorytety, które mogą poprawić jakość życia pacjentów i ich rodzin. Światowy dzień choroby alzheimera to nie tylko okazja do zwiększenia świadomości społecznej, ale także wezwanie do realnych działań systemowych, które pozwolą polskiej neurologii sprostać wyzwaniom przyszłości.
Źródło: Komunikat Prasowy
Autor:
Redakcja MedicalPress