Szokujące statystyki policyjne. Młodzi Polacy coraz częściej podejmują próby samobójcze
Opublikowane 04 kwietnia 2023
Dane Komendy Głównej Policji pokazują, że najmłodsi Polacy coraz częściej dokonują zamachów samobójczych. W 2022 r. odnotowano ponad 2 tys. takich prób wśród osób do 18. roku życia. Stanowiły one przeszło 14% wszystkich ogólnie zarejestrowanych. Z kolei w grupie wiekowej do 24 lat w ub.r. łącznie było blisko 3,8 tys. takich zdarzeń, tj. 26,1% zanotowanych w całym społeczeństwie, a w 2021 roku – blisko 3,1 tysięcy, czyli 22,2% ogółu. Eksperci komentujący te dane biją na alarm. Twierdzą, że młodzi ludzie czują się samotni, a nawet izolowani. Coraz częściej bywają też ofiarami przemocy i sami sobie z tym nie poradzą. Nie mają też odpowiedniego wsparcia rodziców, ale także szkół, które są skoncentrowane głównie na nauczaniu i wynikach. Otoczenie z kolei bagatelizuje problemy zdrowia psychicznego. I tak nakręca się niebezpieczna spirala.
Liczby mogą – a wręcz powinny – szokować. W 2022 r. wśród ponad 14,5 tys. osób podejmujących próbę samobójstwa aż blisko 2,1 tys. było z grupy wiekowej do 18 lat. Na dodatek nastąpił duży wzrost w porównaniu ze wcześniejszym rokiem, gdy odnotowano blisko 1,5 tys. takich przypadków wśród młodych ludzi. Mocno wzrosła więc liczba prób i zwiększył się odsetek najmłodszych samobójców, tj. z 10,8% w 2021 r. do 14,4% w ubiegłym roku.
– Po danych KGP widać też, że w grupie wiekowej do 24 lat łącznie podjęto blisko 3,8 tys. zamachów samobójczych w 2022 roku, czyli 26,1% wszystkich w społeczeństwie. Z kolei w 2021 roku było ich lekko ponad 3 tys. To stanowiło 22,2% ogółu – podaje psycholog Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl.
– Młodzi ludzie, niestety coraz częściej czują się samotni. Doświadczają poczucia izolacji i odrzucenia. Dzieci mogą mieć trudności w radzeniu sobie z emocjami, frustracją, gniewem, smutkiem czy też z rozczarowaniem. Dodatkowo depresja i stany lękowe to problemy, z którymi boryka się wiele osób w tym wieku. Doświadczają one ponadto presji i stresu związanego z nauką. Kolejne czynniki zwiększające ryzyko to przemoc i wszelkiego rodzaju nadużycia, w tym seksualne. Takie traumatyczne sytuacje mogą prowadzić do naprawdę skrajnych zachowań – wyjaśnia Michał Murgrabia.
– W zakresie zdrowia psychicznego trzeba edukować najmłodszych. Warto rozmawiać z dziećmi o tym, jak o nie dbać oraz jak reagować, gdy dzieje się coś niedobrego. Należy podejmować tematy związane z rozwiązywaniem konfliktów i radzeniem sobie z emocjami. Warto też mówić o tolerancji, m.in. wobec różnic kulturowych czy religijnych. Powinniśmy zdecydowanie poprawić dostęp do pomocy psychologicznej dzieci i młodzieży, w tym poradnictwa, psychoterapii i wsparcia grupowego. Te działania pośrednio i bezpośrednio mogą pomóc w zapobieganiu problemowi zamachów dokonywanych przez osoby młode – podkreśla psycholog Murgrabia.
– Wszyscy ludzie, a szczególnie bardzo młodzi, wymagają zrozumienia i wsparcia. Trzeba tworzyć w rodzinie autentyczne relacje. Dzieci potrzebują szczerych rozmów z rodzicami, aby mogły wyrazić swoje emocje i myśli. Ważne jest, aby stworzyć atmosferę, w której dziecko czuje się bezpieczne i może mówić o swoich problemach – zwraca uwagę Michał Murgrabia.
– Jeżeli podejrzewamy, że dziecko może mieć trudności związane ze zdrowiem psychicznym i być narażone na ryzyko dokonania zamachu samobójczego, ważne jest, aby jak najszybciej podjąć odpowiednie kroki. Należy skontaktować się z profesjonalistami, takimi jak psychoterapeuci czy psychiatrzy, którzy udzielą odpowiedniej pomocy. Ponadto trzeba zwracać uwagę na budzące nasze wątpliwości zachowania dzieci, a także docierające do nich nieodpowiednie treści – podsumowuje psycholog Michał Murgrabia.
źródło: MondayNews