Radiologia interwencyjna – obecna na każdym etapie choroby nowotworowej
Opublikowane 27 października 2025Radiologia interwencyjna (zabiegowa) to dziedzina medycyny, w której lekarze wykonują zabiegi lecznicze i diagnostyczne pod kontrolą badań obrazowych – rentgena, tomografii komputerowej, rezonansu magnetycznego lub ultrasonografii. Jej częścią jest onkologia interwencyjna, czyli radiologia interwencyjna w onkologii – specjalizacja zajmująca się małoinwazyjnym leczeniem pacjentów z chorobami nowotworowymi.
W tym tygodniu (od 27 do 31 października 2025 r.) obchodzimy kolejny Międzynarodowy Tydzień Świadomości Onkologii Interwencyjnej – inicjatywę, której celem jest zwiększenie wiedzy pacjentów, lekarzy i decydentów o możliwościach tej dynamicznie rozwijającej się dziedziny.
Radiologia interwencyjna – obecna na każdym etapie choroby nowotworowej
Radiologia interwencyjna obejmuje szeroki zakres procedur:
- diagnostykę małoinwazyjną – biopsje
- zabiegi terapeutyczne – termoablacja, krioablacja, chemoembolizacja i radioembolizacja
- leczenie bólu – neurolizy, blokady, krioneurolizy
- leczenie powikłań po innych terapiach onkologicznych (np. drenaże ropni, embolizacje krwawień)
Dzięki nim wielu pacjentów może uniknąć dużych operacji chirurgicznych, a czas powrotu do zdrowia jest znacznie krótszy.
Biopsja – fundament nowoczesnej diagnostyki
W erze medycyny personalizowanej diagnostyka onkologiczna wymaga pobrania odpowiedniej ilości i jakości materiału do badań histopatologicznych i molekularnych. Radiolodzy interwencyjni wykonują biopsje gruboigłowe pod kontrolą tomografii komputerowej, które pozwalają precyzyjnie pobrać materiał z guza wątroby, płuca, nerki, trzustki, węzłów chłonnych czy kości.
Dzięki temu możliwe jest szybkie i pewne postawienie diagnozy oraz dobór leczenia celowanego. Niestety w Polsce wciąż zbyt często stosuje się biopsje cienkoigłowe, które nie dostarczają wystarczającej ilości materiału diagnostycznego i często wymagają powtórzenia.
Termoablacja i krioablacja – precyzyjne niszczenie guzów
Zabiegi termoablacji i krioablacji umożliwiają zniszczenie nowotworów bez operacji chirurgicznej.
Przez cienką igłę wprowadzaną przez skórę do wnętrza guza lekarz dostarcza energię cieplną lub zimno, które niszczą komórki nowotworowe. Zabieg trwa kilkadziesiąt minut, a pacjent najczęściej wraca do domu po 1–2 dniach.
Przez cienką igłę wprowadzaną przez skórę do wnętrza guza lekarz dostarcza energię cieplną lub zimno, które niszczą komórki nowotworowe. Zabieg trwa kilkadziesiąt minut, a pacjent najczęściej wraca do domu po 1–2 dniach.
Metody te stosuje się w leczeniu guzów wątroby, płuca, nerki czy kości i są one obecne w międzynarodowych wytycznych onkologicznych już od ponad 20 lat.
Chemoembolizacja i radioembolizacja
Pod kontrolą angiografii lekarz wprowadza cewnik do naczynia krwionośnego zaopatrującego guz i podaje lek lub materiał radioaktywny bezpośrednio do nowotworu, ograniczając toksyczność dla zdrowych tkanek.
Zabiegi te są szczególnie skuteczne w leczeniu guzów wątroby - w wielu przypadkach stanowią one bezpieczniejszą i bardziej efektywną alternatywę dla klasycznej chemioterapii.
Leczenie bólu i powikłań
Radiolodzy interwencyjni wykonują też zabiegi zmniejszające ból – m.in. neurolizy i krioneurolizy – oraz procedury ratujące życie, takie jak drenaże ropni czy embolizacje krwawiących naczyń. Dzięki nim można uniknąć ponownych operacji i znacznie skrócić czas hospitalizacji.
Polska potrzebuje rozwoju radiologii interwencyjnej
Radiologia interwencyjna w onkologii (onkologia interwencyjna) to jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się dziedzin współczesnej medycyny. W krajach Zachodu jest jednym z czterech podstawowych filarów leczenia onkologicznego:
Niestety, według szacunków Polskiego Lekarskiego Towarzystwa Radiologicznego, aż 90% polskich pacjentów onkologicznych nie ma dziś dostępu do procedur radiologii interwencyjnej.
W naszym kraju mamy więc dostępne tylko 3 filary terapii onkologicznej:

W naszym kraju mamy więc dostępne tylko 3 filary terapii onkologicznej:

90% polskich pacjentów onkologicznych nie ma dziś dostępu do radiologii interwencyjnej
W Polsce nadal nie stosuje się wielu małoinwazyjnych metod leczenia, które w innych krajach dają realną szansę na wyleczenie. Zamiast tego dominują starsze, często paliatywne metody terapeutyczne – mniej skuteczne dla pacjenta i znacznie droższe dla płatnika publicznego. Tymczasem radiologia interwencyjna obniża koszty terapii, zmniejsza liczbę powikłań, skraca czas hospitalizacji i ogranicza potrzebę wizyt ambulatoryjnych, przynosząc jednocześnie lepsze wyniki leczenia.
W styczniu 2025 roku wykonano jednak ogromny krok naprzód – Ministerstwo Zdrowia wprowadziło refundację termoablacji i krioablacji guzów płuc, kości i nadnerczy. To przełomowa decyzja, która otwiera drogę do szerszego stosowania tych nowoczesnych, małoinwazyjnych metod leczenia nowotworów. Niestety, w większości ośrodków brakuje odpowiedniego sprzętu, przez co nawet refundowane procedury nie mogą być wykonywane.
W ramach Narodowej Strategii Onkologicznej (NSO) zaplanowano wsparcie inwestycyjne dla radiologii interwencyjnej. W zadaniu 23.5 zapisano: „W latach 2023–2026 sfinansujemy inwestycje w aparaturę i sprzęt medyczny przeznaczone do wykonywania świadczeń z zakresu radiologii interwencyjnej, celem zagwarantowania pacjentom onkologicznym procesu terapeutycznego o odpowiedniej jakości i poziomie bezpieczeństwa.”
Niestety, choć na inwestycje w sprzęt medyczny w ramach budżetu NSO przeznaczono do tej pory około 1,5 miliarda złotych, na radiologię interwencyjną nie trafiły żadne środki.
Niestety, choć na inwestycje w sprzęt medyczny w ramach budżetu NSO przeznaczono do tej pory około 1,5 miliarda złotych, na radiologię interwencyjną nie trafiły żadne środki.
Liczymy, że w 2026 roku środki z budżetu NSO zostaną wreszcie przeznaczone na inwestycje w aparaturę i wyposażenie pracowni radiologii interwencyjnej tak, aby realizując założenia Strategii poprawić dostępność małoinwazyjnych metod leczenia i tym samym obniżyć koszty dla Płatnika.
Opinia pacjentki:
Jestem przekonana, że radiologia interwencyjna uratowała mi życie. Z chorobą nowotworową zmagam się już ósmy rok. W 2024 roku zespół radiologów interwencyjnych pod kierunkiem dr Grzegorza Rosiaka, przeprowadził u mnie dwukrotnie zabieg termoablacji guzów wtórnych /mięsaków/ płuc. Szczególnie ważny był pierwszy zabieg, w którym ablacji poddany został agresywny guz w lewym płucu, którego nie można było zniszczyć innymi metodami. Zabiegi, z uwagi na ich małą inwazyjność, są dla pacjenta niesamowicie oszczędzające. Mam tego pełną świadomość, bo wcześniej dwukrotnie miałam klasyczne operacje chirurgiczne usuwania guzów. Po tych zabiegach niestety pojawił się kolejny przerzut – w kości krzyżowej. Zastosowano radioterapię, jednak nie przyniosła ona efektów – zmiana się powiększyła. Ponieważ w Polsce nie było możliwości wykonania zabiegu ablacji tej zmiany, zabieg odbył się we Francji. W najnowszej kontroli guz praktycznie znikł – efekt jest więc fenomenalny. Prawdopodobnie wkrótce będę przechodzić kolejny zabieg termoablacji, ponieważ pojawił się nowy, drobny guzek w płucu. Po każdym zabiegu bardzo szybko dochodziłam do dobrej formy co jest niezwykle istotne z punktu widzenia pacjenta. Bez radiologii interwencyjnej tak skuteczne leczenie nie byłoby możliwe.
Wdzięczna pacjentka – Bożena z Gdyni.
źródło: PLTR
źródło: PLTR
Autor:
Redakcja MedicalPress