RSV wciąż groźny dla dzieci - trwa sezon zakażeń

Opublikowane 21 lutego 2022
RSV wciąż groźny dla dzieci - trwa sezon zakażeń
Jesteśmy w połowie sezonu zakażeń wirusem RS, który w Polsce trwa od października do kwietnia i choć sytuacja wydaje się być opanowana, a wirus RS nie atakuje już tak bardzo, jak we wrześniu i październiku to jednak wciąż zagraża najmniejszym dzieciom – tym urodzonym przedwcześnie. Wcześniaki mogą być zabezpieczone przed wirusem w ramach bezpłatnego programu lekowego. Jednak nie wszystkie dzieci mogą z niego skorzystać. U tych, które nie spełniają kryteriów kwalifikacji warto pomyśleć o zabezpieczeniu dziecka na własną rękę.
Dlaczego to ważne, aby zabezpieczyć dzieci przed wirusem RS?
Wirus RS, czyli syncytialny wirus nabłonka oddechowego jest bardzo groźny dla dzieci do 2. roku życia. Jest odpowiedzialny za 70% infekcji dróg oddechowych. Jest groźniejszy niż koronawirus, bo może wywołać ciężkie infekcje – m.in. zapalenie oskrzelików czy zapalenie płuc, których leczenie często wymaga pobytu w oddziale intensywnej terapii noworodka i zastosowanie wentylacji mechanicznej. Jedyną skuteczną formą zabezpieczenia przed wirusem RS jest podanie gotowych przeciwciał, czyli tzw. immunoprofilaktyki biernej. Te gotowe przeciwciała od razu zabezpieczają dziecko przed wirusem RS. Są podawane domięśniowo, ale to nie szczepionka. One nie mobilizują organizmu do wytworzenia przeciwciał, tylko są nimi i w zetknięciu z wirusem od razu mogą go zneutralizować. Od szczepionki różnią się również tym, że zanikają w organizmie po ok. 30 dniach, dlatego w sezonie zakażeń niezbędne jest podawanie ich w miesięcznych odstępach. Choć optymalne jest zabezpieczenie dziecka 5 dawkami, to w sezonie zakażeń nawet ochrona przez jeden miesiąc jest bardzo ważna.

Dla kogo bezpłatna immunoprofilaktyka?
W Polsce obowiązuje program lekowy, w ramach którego z bezpłatnej immunoprofilaktyki mogą skorzystać wcześniaki, które spełniają kryteria kwalifikacji. Są to:
 - dzieci, które nie ukończyły 1. roku życia i urodziły się do 28. tygodnia ciąży (28 tygodni i 6 dni) lub stwierdzono u nich dysplazję oskrzelowo-płucną;
 - dzieci, które nie ukończyły 6. miesiąca życia i urodziły się między 29. a 32. tygodniem ciąży (32 tygodnie i 6 dni).

Immunoprofilaktykę prowadzi 67 akredytowanych ośrodków neonatologicznych w całej Polsce. Są przygotowane, aby wizyta immunizacyjna była bezpieczna dla dziecka i jego rodziców – obowiązuje reżim sanitarny, wizyty są umawiane w odpowiednich odstępach czasu, aby zminimalizować liczbę osób jednocześnie przebywających w ośrodku i w ten sposób zmniejszyć ryzyko zakażenia koronawirusem. Listę ośrodków, które realizują program profilaktyki zakażeń RSV można znaleźć na stronie Fundacji Koalicja dla wcześniaka: https://www.koalicjadlawczesniaka.pl/kryteria-kwalifikacji-do-programu-profilaktyki-zakazen-rsv-i-lista-osrodkow-realizujacych-program/
 
Kto jeszcze powinien być zabezpieczony przed RSV?
Wcześniaki to najbardziej narażona na zakażenia wirusem RS grupa dzieci, ale nie tylko dla nich może być niebezpieczny. Wirus RS może być groźny dla dzieci do 2. roku życia, w szczególności tych, które mają dodatkowe schorzenia.

Wirus RS jest najbardziej niebezpieczny dla wcześniaków, ale są grupy dzieci, które również mogą ciężko przechodzić zakażenia RSV. Pierwsza z nich to dzieci z dysplazją oskrzelowo-płucną. Dysplazja oskrzelowo-płucna to przewlekła choroba układu oddechowego, dlatego dzieci, u których ją zdiagnozowano powinny być zabezpieczone przed RSV jeszcze w drugim sezonie zakażeń. Kolejna grupa to dzieci z wrodzonymi wadami serca. Konsekwencją infekcji wywołanej RSV u tych dzieci może być odroczenie operacji – co w przypadku zabiegów kardiochirurgicznych ratujących życie może mieć tragiczne skutki. Dodatkowo dzieci po zabiegach mają obniżoną odporność, a wszelkie infekcje skutkują pogorszeniem ogólnego stanu zdrowia i powrotem na oddział intensywnej opieki. To krok wstecz w walce o zdrowe serce. Musimy pamiętać, że wirus RS jest najgroźniejszy dla najbardziej niedojrzałych wcześniaków – tych z masą urodzeniową poniżej 1500 gramów. Ale również bardziej dojrzałe wcześniaki, te urodzone między 33. a 35. tygodniem ciąży, które urodziły się w trakcie trwania sezonu zwiększonej zachorowalności powinny być zabezpieczone przed RSV. Immunoprofilaktyką powinny być objęte również dzieci, które są obciążone dodatkowymi schorzeniami – np. ze strony układu nerwowego. U nich niezwykle ważna jest ochrona przez zakażeniami RSV – powiedziała prof. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, prezes Fundacji Koalicja dla wcześniaka.

Zabezpieczenie poza programem lekowym
Program profilaktyki zakażeń wirusem RS jest w Polsce dostępny dla dzieci, które najbardziej potrzebują zabezpieczenia, a więc dla najbardziej niedojrzałych wcześniaków. One są najbardziej narażone na powikłania wynikające z infekcji. Jednak istnieje możliwość zakupu leku we własnym zakresie. Powinni o tym pomyśleć rodzice dzieci z grup ryzyka.

Cena leku nie jest niska i większości rodziców nie stać na to, aby zapewnić zabezpieczenie przed RSV swojemu dziecku. Istnieje jednak kilka możliwości zebrania funduszy i niektórzy rodzice decydują się na ten krok.

Aby sfinansować immunoprofilaktykę we własnym zakresie trzeba zacząć od rozmowy z lekarzem neonatologiem, który w razie potrzeby wypisze receptę – bo ona jest niezbędna do wykupienia leku. Lekarz podpowie również, gdzie można podać immunoprofilaktykę. Należy pamiętać o podstawowych zasadach związanych z zakupem preparatu. Najważniejsza z nich to zachowanie tzw. „zimnego łańcucha” – lek musi być przechowywany i transportowany w temperaturze 4-8 st. C. Najlepiej jest umówić wizytę immunizacyjną i bezpośrednio przed nią udać się do apteki po lek.

W ten sposób zminimalizujemy ryzyko błędnego przechowywania i transportowania leku.

źródło: Koalicja dla Wcześniaka