Ograniczenie inicjacji małoletnich z wyrobami nikotynowymi w teorii i praktyce
Opublikowane 17 lipca 2024Minister zdrowia mówi nałogom stanowcze – nie, i zapowiada działania na rzecz zwiększenia akcyzy na papierosy i alkohol. Ponadto resort chce wdrożyć zakaz aromatów w podgrzewaczach tytoniu oraz zakaz sprzedaży jednorazówek e-papierosów. – Bez wątpienia wzrost ceny używek (papierosów i alkoholu) może spowodować ograniczenie dostępu do nich młodych ludzi, którzy z reguły nie dysponują znacznymi środkami finansowymi. W pierwszej kolejności należałoby jednak przede wszystkim egzekwować istniejące przepisy. – ocenia dr Janusz Krupa, prezes Instytutu Człowieka Świadomego, współautor raportu „Palenie tytoniu najważniejszy czynnik ryzyka zdrowotnego w Polsce”.
Jak pokazują dane Instytutu Zdrowia Akademii Polonijnej w Częstochowie – rocznie Polacy wypalają około 50 miliardów papierosów. Jeżeli chodzi o papierosy elektroniczne, liczba jest zdecydowanie mniejsza, ale i tak duża – 100 milionów. Na wyroby tytoniowe w 2019 roku wydaliśmy kwotę 28 mld zł.
Niemal 5 milionów Polaków jest uzależnionych od alkoholu, z czego leczenia wymaga 1,5 mln a poddaje się mu jedynie 15 proc. W 2023 roku wydaliśmy na zakup wódki 16,8 mld zł; na zakup piwa 22,8 mld zł.
Według Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych PARPA, w 2022 roku 1,5 mln dzieci w Polsce wychowywało się w rodzinach alkoholowo uzależnionych – jest to 21,5 proc. wszystkich dzieci w Polsce i 4 proc. populacji Polski.
MZ i walka z używkami wśród nieletnich
Minister zdrowia Izabela Leszczyna chce zakazać sprzedaży dzieciom i młodzieży do lat 18 – papierosów elektronicznych, które nie mają w swoim składzie nikotyny. Jak podkreśla Leszczyna, nie może tak być, by dzieci wdychały toksyczne substancje.
Resort zdrowia kończy właśnie pracę nad projektem zakazu sprzedawania alkoholu na stacjach benzynowych w godzinach od 22 wieczorem do 6 rano. Nowe prawo ma zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku.
W opinii dr Janusza Krupy, specjalisty medycyny rodzinnej, prezesa Instytutu Człowieka Świadomego, współautora raportu „Palenie tytoniu najważniejszy czynnik ryzyka zdrowotnego w Polsce”, którego medicalpress poprosiło o wypowiedź - w pierwszej kolejności należałoby przede wszystkim egzekwować istniejące przepisy.
– Zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom niepełnoletnim! Zabrzmi to dziwnie, ale ponad połowa osób przed 18 rokiem życia nie ma w Polsce żadnych problemów z zakupem papierosów tradycyjnych lub e-papierosów, podgrzewaczy tytoniu – wskazuje dr Krupa. – Bez wątpienia wzrost ceny używek (papierosów i alkoholu) może spowodować ograniczenie dostępu do nich młodych ludzi, którzy z reguły nie dysponują znacznymi środkami finansowymi. Kolejny krok to wycofanie jednorazowych e-papierosów, po które młodzi sięgają bardzo często. Pozostałe propozycje trzeba rozważyć bardzo starannie, bo mogą okazać się, paradoksalnie, bardzo negatywne w skutkach. – zaznacza ekspert. - W opublikowanym niedawno raporcie „Palenie tytoniu najważniejszy czynnik ryzyka zdrowotnego w Polsce” przedstawiamy szeroką analizę rozwiązań stosowanych w Polsce i na świecie oraz aktualnych wytycznych organizacji krajowych i międzynarodowych, w tym zaleceń AOTMiT służących ograniczeniu lub wyeliminowaniu nałogu palenia w społeczeństwie. Wraz z ekspertami wskazaliśmy kluczowe rekomendacje zmian systemowych, które pozwolą ograniczyć palenie tytoniu i realnie wesprzeć osoby zmagające się z uzależnieniem, m.in. poradnictwo antytytoniowe w POZ, stworzenie poradni antytytoniowych, wdrożenie narodowej strategii antytytoniowej.
W wielu krajach stosuje się mechanizmy fiskalne uzależnione od szkodliwości wyrobów nikotynowych, tzn. im produkt bardziej szkodliwy tym większy podatek, takie rozwiązanie wdrożyła m.in. Szwecja. Przypominamy, że Szwecja jest pierwszym krajem w Europie, który osiągnął status "kraju wolnego od dymu tytoniowego", gdzie tradycyjne papierosy pali poniżej 5% dorosłej populacji. Badania potwierdziły, że dym tytoniowy zawiera najwięcej substancji kancerogennych i toksycznych (najnowszy przegląd systematyczny).
W wielu krajach stosuje się mechanizmy fiskalne uzależnione od szkodliwości wyrobów nikotynowych, tzn. im produkt bardziej szkodliwy tym większy podatek, takie rozwiązanie wdrożyła m.in. Szwecja. Przypominamy, że Szwecja jest pierwszym krajem w Europie, który osiągnął status "kraju wolnego od dymu tytoniowego", gdzie tradycyjne papierosy pali poniżej 5% dorosłej populacji. Badania potwierdziły, że dym tytoniowy zawiera najwięcej substancji kancerogennych i toksycznych (najnowszy przegląd systematyczny).
Agata Nowicka, członek zarządu Stowarzyszenia Walki z Rakiem Płuca, oddział w Szczecinie, w rozmowie z medicalpress chwali przygotowany przez resort zdrowia projekt regulacji wprowadzający zakaz sprzedaży e-papierosów bez nikotyny osobom poniżej 18 roku życia, uważając go za jak najbardziej właściwy. Jednak to za mało żeby rozwiązać obecny problem.
– Beznikotynowe jednorazówki po pierwsze stanowią niewielki udział w rynku, po drugie zakaz dotyczący sprzedaży jednorazówek z nikotyną oraz tradycyjnych papierosów istnieje od wielu lat i nie stanowi żadnej realnej bariery gdyż nie jest respektowany przez sprzedawców – zauważa i dodaje: – Dzieci nawet nie muszą w internecie kupować ani prosić starszych kolegów. Kupują sobie samodzielnie jak gumę czy batonik. Kontrola pełnoletności jest zjawiskiem marginalnym. Kontrola i kary nakładane na sprzedawców powinny być na tyle wysokie idące w setkach tysięcy, aby absolutnie każdy sprzedawca realizował obowiązek kontroli.
Zdaniem Nowickiej zakaz atrakcyjnych dla dzieci dodatków smakowych odnoszący się do wszystkich produktów tytoniowych i wszystkich e-papierosów z pewnością ograniczyłby zainteresowanie osób nieletnich tymi wyrobami.
– Jak wynika z przeprowadzonych badań uczniowie w szkołach podstawowych w Polsce wapują arbuza, truskawkę i colę w jednorazówkach! Polska należy do czołówki krajów Unii Europejskiej pod względem deklarowanego używania jednorazowych e-papierosów przez osoby poniżej 18 roku życia. Powinniśmy więc w sposób zasadniczy rozwiązać problem. Jednak z publicznych wypowiedzi przedstawicieli resortu zdrowia wynika, że takiego zakazu szybko w Polsce nie będzie. Fakt ten został pozytywnie odebrany przez młodzież, która komentuje decyzję ministerstwa zdrowia w następujący sposób: „Pogrozili palcem, postraszyli i dali żyć” – podsumowuje Agata Nowicka.
Papierosy tradycyjne pali około 24 proc. uczniów w Polsce
– Uzależnienie od nikotyny wśród nastolatków i młodych dorosłych w Polsce przyjmuje skalę prawdziwej plagi i zdaniem ekspertów medycznych oraz organizacji pozarządowych w Polsce w tej grupie wiekowej stanowi największy problem w zakresie zdrowia publicznego – tłumaczy Agata Nowicka, członek zarządu Stowarzyszenia Walki z Rakiem Płuca, oddział w Szczecinie. – W ostatnim czasie przeprowadzonych zostało wiele badań i analiz w tym temacie m.in. przez Rzecznika Praw Dziecka, Polskie Towarzystwo Postępów w Medycynie jak również nasze Stowarzyszenie. Dane pomimo różnych metodologii i skali badanej populacji są zbliżone do siebie i wysoce niepokojące 8 na 10 (78 proc.) przyznaje, że używa e-papierosów regularnie, z czego zdecydowana większość (87 proc.) wapuje te aromatyzowane o smakach owoców lub słodyczy. Papierosy tradycyjne pali około 24 proc. uczniów, a podgrzewaczy tytoniu używa około 7 proc. nastolatków. To owocowe jednorazówki królują dziś niepodzielnie wśród młodzieży szkolnej. Smaki jakie tylko można sobie wymarzyć.
Jak podkreśla Nowicka, nie wiadomo dokładnie, jakie substancje oprócz nikotyny zawierają jednorazówki, a zatem jak bardzo są trujące gdyż nie są badane przed wprowadzeniem na polski rynek.
– Urząd podlegający bezpośrednio Ministerstwu Zdrowia wydaje zezwolenie jedynie na podstawie deklaracji producenta i pomimo wielu apeli zarówno o strony pozarządowej jak i Rzecznika Praw dziecka czy Towarzystw Medycznych nie udało się wprowadzić obowiązku badania substancji chemicznych zawartych w jednorazowych e-papierosach. Wiadomo za to, że smakowe jednorazówki są czynnikiem inicjującym nałóg u polskich dzieci.
Czynniki wywołujące nałóg
– Możliwy schemat popadnięcia w nałóg – temu zagadnieniu nie poświęciliśmy w raporcie zbyt wiele miejsca, koncentrując się głównie na osobach dorosłych, już palących – mówi dr Janusz Krupa, współautor raportu „Palenie tytoniu najważniejszy czynnik ryzyka zdrowotnego w Polsce”. – Ten schemat od wielu lat jest jednak taki sam – jest to głównie wpływ grupy rówieśniczej (szkoła, studia), młodzi ludzie chcąc dobrze funkcjonować w takich grupach sięgają po wszelkiego rodzaju używki – w tym papierosy i inne wyroby nikotynowe, ale nie tylko. Podobny mechanizm dotyczy alkoholu, narkotyków, dopalaczy. Nie bez znaczenia jest środowisko rodzinne – w rodzinach akceptujących takie zachowania inicjacja takich zachowań jest ułatwiona.
Jak mówi Agata Nowicka, istnieje kilka czynników wyzwalających nałóg, żaden nie jest jednak wiodący i mogą występować łącznie.
– Jednym z nich jest nałóg nikotynowy w rodzinie. Wówczas dziecko, jako bierny palacz może być bardziej podatne – wyjaśnia. – Smak papierosów oraz zapach rodziców i domu jednych mogą skutecznie odstraszać i działać jak szczepionka, a dla innych będzie to kontynuacja stylu życia rodziców. Inicjacja jednak w znakomitej większości odbywa się przez jednorazowe e-papierosy nasycone syntetycznymi dodatkami smakowymi o finezyjnych nazwach. Nie śmierdzą, są smaczne, modne i można je łatwo dzielić z kolegami smakując nowe aromaty.
Rola edukacji wczesnoszkolnej w walce z nałogami
W opinii ekspertów równie ważna jak przepisy jest edukacja wczesnoszkolna.
– Powinna być dostosowana do wieku, angażująca, interaktywna i oparta o nowoczesne narzędzia komunikacji. Jako organizacja pozarządowa prowadzimy kampanie „Wdychasz czy Oddychasz” na terenie województwa zachodniopomorskiego, mamy doświadczenie i wiemy jak to robić żeby dotrzeć do młodych – mówi Agata Nowicka, członek zarządu Stowarzyszenia Walki z Rakiem Płuca, oddział w Szczecinie. – Proponowaliśmy Ministerstwu Edukacji współpracę, aby podzielić się wiedzą i zwiększyć zakres kampanii o inne województwa. Mamy nadzieję, że MEN będzie chciał podjąć ten temat właśnie we współpracy z NGO tak jak to zrobił w przypadku edukacji seksualnej z Fundacją Ani Rubik czy psychologicznej z Fundacją Martyny Wojciechowskiej.
Zobacz raport „Palenie tytoniu najważniejszy czynnik ryzyka zdrowotnego w Polsce”
Zobacz raport „Palenie tytoniu najważniejszy czynnik ryzyka zdrowotnego w Polsce”
źródło: Maredicalpress, autor: red. Katarzyna Redmerska
Autor:
Redakcja MedicalPress