Sztuczna inteligencja pomaga wykrywać raka szyjki macicy także w Polsce

Opublikowane 06 lipca 2021
Sztuczna inteligencja pomaga wykrywać raka szyjki macicy także w Polsce
Rak szyjki macicy w Polsce ciągle zbiera straszliwe żniwo. Aż 2,5 tysiąca Polek rocznie słyszy tę diagnozę. Półtora tysiąca z nich umiera. Aby tego uniknąć wystarczyłoby regularne wykonywanie trzech badań - cytologii płynnej (LBC), testu HPV i oceny stanu tarczy szyjki macicy z wykorzystaniem VisualCheck. Z tych trzech metod w Polsce najczęściej wykonywana jest cytologia, i to w dodatku ciągle w wielu przypadkach w postaci wymazu, który jest mniej dokładny od cytologii płynnej.
„Uważam, że zbyt wielu z nas przesadnie i bezkrytyczne ufa rozmazom cytologicznym, zwłaszcza ujemnym wynikom, choć od lat znane są ograniczenia tej metody. Niska czułość, ogromna ilość wyników fałszywie dodatnich, ale i niemała ujemnych, długi oraz stresujący czas oczekiwania na wyniki oraz problemy z ich interpretacją i weryfikacją powinny skłaniać lekarzy do zmiany przyzwyczajeń i utartych schematów postępowania. – mówi dr n. med. Grzegorz Głąb, Adiunkt wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Opolskiego na kierunku Położnictwo i renomowany polski ekspert kolposkopii.
 
Kolposkopia pozostaje złotym standardem w dalszej diagnostyce kobiet, u których wykryto zmiany w obrębie szyjki macicy. Jednak kolposkopię w Polsce wykonuje zaledwie 400 lekarzy, zaś ginekologów jest ponad dwudziestokrotnie więcej – ok. 9000. Biorąc pod uwagę trudności z dotarciem do specjalistów i wykluczenie komunikacyjne wielu kobiet, wyposażenie gabinetów ginekologicznych w technologię EVA VisualCheck może być najlepszym rozwiązaniem dla poprawy diagnostyki w kierunku raka szyjki macicy w Polsce.

Jak to działa w praktyce
Samo badanie wraz z analizą jest nieinwazyjne i trwa krótko. Może je wykonać zarówno lekarz, jak i położna lub pielęgniarka w trakcie rutynowej kontroli ginekologicznej. EVA system zapewnia doskonałą jakość zdjęć tarczy szyjki macicy dzięki silnemu powiększeniu oraz użyciu bardzo silnego źródła światła. Urządzenie jest lekkie i łatwe w obsłudze. Wszystkie dane pacjentki można wprowadzić poprzez ekran dotykowy. W momencie uruchomienia analizy VisualCheck, diagnoście przychodzi z pomocą „wirtualne konsylium” – sztuczna inteligencja, która dokonuje w ciągu 2 minut porównania zrobionych w gabinecie zdjęć z dziesiątkami tysięcy obrazów zmian na tarczy szyjki macicy ocenionych i opisanych przez światowej sławy ekspertów kolposkopii z wielu krajów – w tym z Polski.

To rewolucja w screeningu raka szyjki macicy, która zwiększy wykrywalność zmian przednowotworowych we wczesnym stadium u wielu kobiet. Z dotychczasowych badań wynika, że automatyczna ocena obrazów oparta na inteligencji rozszerzonej umożliwia detekcję zmian śródnabłonkowych i procesu złośliwego z czułością około 90% i swoistością do 86% u kobiet w wieku reprodukcyjnym.

„Sztuczna inteligencja ma duży potencjał, by zrewolucjonizować opiekę nad kobietami na całym świecie. Cieszymy się, że możemy przetestować tę technologię i zweryfikować ją klinicznie” – mówiła niedawno dr Miriam Cremer, profesor położnictwa i ginekologii z Cleveland Clinic. Będzie ona zaangażowana w prowadzenie badanie klinicznego, finansowanego z grantu Narodowego Instytutu Raka w USA. Badanie obejmie aż 10 tysięcy kobiet.

EVA VisualCheck w Polsce
EVA VisualCheck to technologia izraelskiej firmy mobileODT – jednego z czołowych femtechów, czyli firm technologicznych skupiających się na zdrowiu kobiet. Naukowcy z Polski od kilku lat są aktywnie zaangażowani w badania i kalibrację systemu, który dzięki sztucznej inteligencji i maszynowemu uczeniu się staje się z roku na rok dokładniejszy. Obecnie system ma już wszelkie wymagane dopuszczenia i jest coraz chętniej kupowany przez gabinety ginekologiczne w całej Polsce.

Źrodło: materiały prasowe