Blisko 40 proc. Polaków miewa problemy zdrowotne wynikające z obowiązków zawodowych

Opublikowane 15 grudnia 2020
Blisko 40 proc. Polaków miewa problemy zdrowotne wynikające z obowiązków zawodowych
Z  opublikowanego właśnie opracowania GUS „Wypadki przy pracy i problemy zdrowotne związane z pracą w II kwartale 2020 roku” wynika, że w ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie, wypadkom przy pracy uległo aż 199 tys. osób, natomiast występowanie dolegliwości zdrowotnych związanych z realizacją obowiązków zawodowych wskazało blisko 40 proc. badanych. Te liczby są szczególnie warte uwagi, ze względu na fakt, że wielu Polaków od połowy marca wykonuje swoją pracę w domu.
Choć z uwagi na epidemię koronawirusa znaczna część pracodawców umożliwiła swoim pracownikom pracę zdalną, to w Kodeksie pracy wciąż brakuje przepisów, które określałyby jej zasady. Jak więc w obecnej sytuacji dbać o bezpieczeństwo osób zatrudnionych?

Potrzebne jasne przepisy
Według najnowszego badania GUS, przeprowadzonego w II kw. 2020 r., w ciągu 12 miesięcy od jego realizacji, wypadkowi przy pracy uległo 1,2 proc. pracujących. Poszkodowanymi byli głównie mężczyźni – stanowili oni blisko trzy czwarte wszystkich takich osób. Warto dodać, że niezdolność do pracy spowodowana wypadkiem najczęściej trwała nie dłużej niż 3 miesiące. Dane pokazują również, że spośród 27,3 mln osób, które kiedykolwiek pracowały, występowanie dolegliwości zdrowotnych związanych z pracą w ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie, potwierdziło aż 10,5 mln, czyli blisko 40 proc. badanych.

Pomimo, że te statystyki robią wrażenie, można mówić o spadku liczby wypadków przy pracy. Zgodnie z danymi GUS opublikowanymi kilka dni wcześniej, w okresie od stycznia do września 2020 r. odnotowano 40,1 tys. osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy, czyli o 24,1 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2019 r. Można więc zaryzykować twierdzenie, że podczas pandemii koronawirusa praca stała się bezpieczniejsza. Wciąż jednak brakuje jasnych regulacji dotyczących pracy zdalnej i kwestii ochrony pracowników. Do niedawna ten model pracy formalnie nie istniał – żeby móc wykonywać swoje obowiązki poza siedzibą firmy, należało zawrzeć umowę o telepracę. Teraz zgodnie z przygotowanymi przez rząd propozycjami, przepisy o pracy zdalnej mają zastąpić dotychczasowe regulacje i według zapewnień zostaną one wkrótce uwzględnione w Kodeksie pracy.

Bezpieczeństwo w domowym biurze
Brak oficjalnych przepisów precyzujących warunki pracy zdalnej, w tym w zakresie dotyczącym bezpieczeństwa pracowników, stanowi duże wyzwanie dla firm. Domowe biura często nie gwarantują takich samych zabezpieczeń, jak te zorganizowane w siedzibie danego przedsiębiorstwa. Rolą pracodawcy jest więc stworzenie warunków, które zminimalizują ryzyko wystąpienia uszczerbku i zabezpieczą pracownika przed jego ewentualnymi konsekwencjami. Z pomocą pracodawcom może przyjść ubezpieczenie grupowe. W razie nieszczęśliwego wypadku, ciężkiej choroby, pobytu w szpitalu czy operacji pracownicy zyskują gwarancję wsparcia finansowego. Istotnym benefitem, który także warto wziąć pod uwagę, jest comiesięczna renta, wypłacana w razie nagłej utraty zdolności do pracy. Dzięki takiemu ubezpieczeniu różnica pomiędzy dochodami a otrzymywanym świadczeniem z tytułu niezdolności będzie dużo mniej bolesna dla osoby ubezpieczonej.

Odpowiedź firm na COVID-19
Niezdolność do pracy spowodowana wypadkiem, nakłada na pracodawców dodatkowe koszty. W takiej sytuacji mogą oni ponieść wydatki, nie tylko wynikające z nieobecności pracownika, ale także jego ewentualnego zastępstwa, a nieraz związane z naprawą sprzętu, jeśli w związku z nieszczęśliwym zdarzeniem doszło do jego uszkodzenia. Obecnie sporym wyzwaniem dla firm jest także pandemia koronawirusa i komplikacje z nią związane. W przypadku pracy w zespołach i zarażenia się wirusem przez jednego z pracowników, może się to wiązać z kwarantanną dla większej liczby osób zatrudnionych. Zrozumiałe jest natomiast, że przedsiębiorstwa nie mogą sobie pozwolić na nieplanowane przestoje. Dla pracodawców kluczowe jest utrzymanie ciągłości biznesu. Zachodzące w firmie procesy oraz realizacja założeń ustalonych z interesariuszami powinny przebiegać bez zakłóceń. Każdy dzień opóźnienia może natomiast generować nadprogramowe wydatki. Wciąż jednak bezpieczeństwo pracowników powinno być dla przełożonych priorytetem.

Skala zachorowań na wirusa SARS CoV-2 nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Nic dziwnego, że Polacy coraz częściej poszukują rozwiązań, które będą dla nich nie tylko wsparciem w sytuacji zarażenia, ale w tych trudnych chwilach zabezpieczą także ich rodzinę. Na rynku dostępne są już produkty skierowane do osób poszukujących nie tylko klasycznego, grupowego ubezpieczenia na życie, ale również wzmocnienia ochrony na wypadek zachorowania na COVID-19. W ramach dostępnych pakietów można liczyć na pomoc profilaktyczną, pomoc w czasie kwarantanny, a także na opiekę poszpitalną. Odpowiedzialny pracodawca powinien w tym zakresie wspierać swoich pracowników.

Autorka komentarza: Ewa Dąbrowska, Dyrektor Pionu Klienta Korporacyjnego w Nationale-Nederlanden


Źródło: materiały prasowe