Serca dla Serc - Polacy przekazali sprzęt medyczny dla pacjentów kardiologicznych w Ukrainie
Opublikowane 14 grudnia 2022W wyniku przedłużających się działań wojennych w Ukrainie, coraz trudniej jest zapewnić ciągłą opiekę medyczną i pomoc wszystkim potrzebującym pacjentom. Jedną z grup, która wymaga ciągłego monitorowania oraz natychmiastowej interwencji w nagłych sytuacjach są osoby z chorobami sercowo-naczyniowymi. To dla nich na wiosnę b.r. z inicjatywy prof. Macieja Banacha, prezesa Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego oraz Fundacji TO SIĘ LECZY zorganizowano zbiórkę charytatywną „Serca dla Serc” na zakup najpotrzebniejszego sprzętu medycznego, w ramach której zebrano ponad 100 000 zł. Środki zostały przeznaczono na zakup sprzętu kardiologicznego, pozwalającego na monitorowanie stanu zdrowia pacjentów Oddziału Dyslipidemii Narodowego Instytut Kardiologii w Kijowie.
Zakupiono m.in. systemy 24-godzinnego monitorowania Holter EKG, ambulatoryjne systemy monitorowania ciśnienia krwi, ciśnieniomierze, rejestratory i rękawy. Organizatorzy zbiórki pozostają w stałym kontakcie z prof. Oleną Mitchenko, kierownikiem Departamentu Dyslipidemii.
Akcję „Serca dla Serc” od początku wspierała Patrycja Markowska, dzięki której udało się nagłośnić zbiórkę jak i inne działania na rzecz uchodźców z Ukrainy oraz osób pozostających w oblężonym kraju. Wielkie podziękowania i uznanie należą się wszystkim indywidulanym darczyńcom oraz Pracodawcom RP, którzy przekazali na ten cel łącznie 75 000 zł.
Akcję charytatywną podsumowano podczas kameralnego spotkania w Centrum Społeczności Romskich, gdzie Fundacja W Stronę Dialogu prowadzi zajęcia dla ukraińskich dzieci, zapewnia im opiekę, edukację, naukę języka angielskiego, polskiego i ukraińskiego.
– To właśnie dzięki setkom, a nawet tysiącom takich niewielkich organizacji, inicjatyw oraz ludzi o wielkich sercach, jesteśmy w stanie skutecznie pomagać naszym braciom z Ukrainy już prawie od roku. Bo pomaganie to maraton a nie sprint. Dlatego w imieniu Fundacji To Się Leczy, serdecznie wszystkich dziękuję, za dobro które niesiecie potrzebującym. – mówił Marek Kustosz, prezes Fundacji TO SIĘ LECZY.
Inicjatywa „Serca dla Serc, jak wiele podobnych, zrodziła się z początkiem wojny za naszą wschodnią granicą. Profesor Maciej Banach pozostaje w stałym kontakcie z lekarzami w Ukrainie. - Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, tej rzeczywistości, którą prof. Olena Mitchenko opisuje - ciągłe alerty bombowe, braki prądu i internetu, to praca w warunkach, których ja czy też wielu moich kolegów nie pamięta. Wyobraźcie sobie, że w tych warunkach trzeba zapewnić opiekę pacjentom, często w ciężkim stanie, wymagających ciągłego monitorowania, a jednocześnie w przypadku zagrożenia, sprowadzać ich do schronu, podawać niezbędne leki. Z naszego punktu widzenia sprzęt, który przekazaliśmy jest bardzo podstawowy, przede wszystkim pozwalający na monitorowanie różnych parametrów życiowych. Pamiętajmy jednak, że w tej chwili potrzeby są ogromne. Obecnie w Instytucie przebywa bowiem więcej pacjentów niż przed wojną. Są to pacjenci, którzy trafili do Kijowa z terenów oblężonych, bez infrastruktury. Dlatego tak ważne jest, aby ta pomoc była ciągła, nie ustawała w kolejnych miesiącach. – podkreślał prof. Maciej Banach, prezes Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego.
Zakup potrzebnego sprzętu medycznego nie byłby możliwy, gdyby nie wsparcie Pracodawców RP. – Cieszę się, że mogliśmy dołożyć cegiełkę do waszej akcji. Na co dzień zajmujemy się działalnością biznesową i prawną, ale od wybuchu wojny uruchomiliśmy szeroką pomoc rzeczową, finansową i wolontaryjną, w ramach której udało się zebrać już pół miliarda złotych. To wszystko dzięki ofiarności ludzi biznesu, którzy angażują się często nie tylko finansowo, ale też osobiście, organizują transporty, pomagają na granicy. Co ważne, ta akcja trwa nadal. Dodatkowo chcemy także uruchomić program, który ma pomóc w integracji Ukraińców w Polsce razem z innymi organizacjami biznesowymi i NGO. Mam nadzieję, że ludzi dobrej woli będzie tylko więcej. Pragnę także życzyć wszystkim spokoju i pokoju na te święta. - mówił Rafał Baniak, Prezes Pracodawców RP.
Olena Mitchenko przekazała wiadomość dla Polaków. - W tych trudnym czasie wojny jesteśmy niezmiernie wdzięczni Polsce i wszystkim Polakom, którzy od lutego nieśli i nadal niosą pomoc milionom uchodźców z Ukrainy. Nigdy nie zapomnimy ciepłego przyjęcia naszych obywateli. Uważamy was za naszych prawdziwych braci i siostry. Zakupiony sprzęt pomoże nam zoptymalizować opiekę medyczną nad pacjentami i dobrać spersonalizowaną terapię w naszej klinice kardiologii. – podkreślała prof. Olena Mitchenko z Kijowa.
Na zakończenie spotkania dla zgromadzonych ukraińskich dzieci i ich opiekunów zaśpiewała Patrycja Markowska. Była to także okazja do przekazania upominków świątecznych i wspólnego spędzenia czasu. - Jeśli tylko mogę, zawsze ofiarowuję muzykę, która łączy, znosi różnice między ludźmi, stajemy się dzięki niej równi. To dla mnie ważne móc zaśpiewać kameralnie, bez fajerwerków, bez sceny, po prostu być blisko z innymi. – dodała Patrycja Markowska.
Autor:
Redakcja MedicalPress