„Choroby reumatyczne wyzwaniem XXI wieku” - nowy projekt edukacyjny

Opublikowane 10 września 2019
„Choroby reumatyczne wyzwaniem XXI wieku” - nowy projekt edukacyjny

Ponad 7 milionów Polaków cierpi na różnego rodzaju choroby reumatyczne, takie jak reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), choroba zwyrodnieniowa, zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, toczeń, czy młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów (MIZS). Schorzenia te generują bardzo wysokie koszty systemowe, tak bezpośrednie, jak i - przede wszystkim - pośrednie.

Najczęściej choroby reumatyczne obejmują stawy, jednak mogą zajmować także narządy wewnętrzne i przyczynić się do wielu poważnych powikłań wielonarządowych, prowadzących postępującej niepełnosprawności,  inwalidztwa a nawet do śmierci. Dlatego tak istotne jest, aby rozpoznanie i leczenie chorób reumatycznych przebiegało jak najszybciej, co daje największe szanse na osiągnięcie remisji.
 
W związku z powyższym, bazując na doświadczeniach z obszaru kardiologii i onkologii diabetologii, wspólnie Fundacja Wygrajmy Zdrowie oraz Ogólnopolskie Stowarzyszenie Młodych z Zapalnymi Chorobami Tkanki Łącznej „3majmy się razem” zainicjowały projekt edukacyjny dedykowany zwiększeniu świadomości społecznej na temat wyzwań związanych z chorobami reumatologicznymi „Choroby reumatyczne wyzwaniem XXI wieku”. 
Inicjatywa ma za zadanie przybliżenie zagadnień związanych z diagnostyką oraz innowacyjnym leczeniem chorób reumatycznych m.in. poprzez stworzenie eksperckiej grupy roboczej czy przedstawienie historii osób, którym pomimo choroby udaje się prowadzić aktywne, normalne życie. Założeniem organizatorów jest również podkreślenie wyzwań związanych z dostępem do skutecznych i nowoczesnych rozwiązań terapeutycznych.– podkreśliła Beata Ambroziewicz, wiceprezes Fundacji Wygrajmy Zdrowie. Nasz cykl edukacyjny rozpoczynamy od jednym z obszarów, który wymaga szczególnej uwagi, jakim jest reumatoidalne zapalenie stawów RZS – dodaje Ambroziewicz.
Reumatoidalne zapalenie stawów dotyka ok. 350 tys. Polaków, czyli do 1,5% populacji. Jest związane ze skróceniem życia o około 7 lat, głównie z powodu chorób sercowo naczyniowych.Chorobę najczęściej rozpoznaje się u osób między 25 a 40. rokiem życia.  RZS jest przewlekłą chorobą zapalną atakującą stawy i różne narządy. Najbardziej charakterystycznym jej objawem jest ból, sztywność oraz obrzęk stawów rąk i stóp, ale zapalenie może dotyczyć także innych stawów. Nieleczona choroba prowadzi najczęściej do zniszczenia stawów i ciężkiej niesprawności, a także do uszkodzenia wielu narządów i przedwczesnego zgonu. Wczesne zastosowanie skutecznego leczenia hamuje postęp choroby, zapobiega jej powikłaniom i umożliwia normalne funkcjonowanie.
Każdego roku odnotowuje się nawet kilkanaście tysięcy nowych przypadków. Ponad połowa (ok. 120 tys.) chorych na RZS to osoby w wieku produkcyjnym. Jednak zaledwie 40% z nich [ok. 52 tys.] pracuje zawodowo. Dostęp do leczenia biologicznego w Polsce w RZS jest bardzo niski i szacowany na ok. 2% (jeden z najniższych w Europie, włączając w to kraje regionu Europy Środkowo-Wschodniej). U około 11-17 % pacjentów rezygnacja z leczenia biologicznego wynika z występujących podczas terapii zdarzeń niepożądanych. – komentuje Monika Zientek, Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Młodych z Zapalnymi Chorobami Tkanki Łącznej „3majmy się Razem”.
Szansą pacjentów na poprawę jakości życia, powrót do aktywności zawodowej jest skuteczne leczenie. Wprowadzenie do praktyki klinicznej nowych leków (inhibitorów kinaz janusowych), o odmiennym niż aktualnie dostępne opcje, mechanizmie działania, powinno pozwolić na zwiększenie odsetka chorych, u których udaje się uzyskać długotrwałą  remisję lub  niską aktywność choroby. Tym samym powinno to pozwolić na zahamowanie progresji choroby.
 
W 2012 roku bezpośrednie koszty leczenia RZS sięgnęły 400 mln zł. Koszty pośrednie były jednak siedmiokrotnie wyższe. Uwzględniając świadczenia społeczne wypłacane przez ZUS i koszty związane z nieobecnością pracowników, całkowite wydatki budżetowe związane z leczeniem RZS sięgają blisko 2,8 mld zł. Warto podkreślić, że RZS to choroba osób w pełni życia społecznego i zawodowego. Brak skutecznego leczenia znacząco wyklucza chorych z pełnej aktywności. Objawy choroby w znaczący sposób utrudniają życie chorego – problematyczne dla chorych stają się codzienne czynności, normalne funkcjonowanie tj. utrzymanie kubka z płynem staje się trudne, trudności z samodzielny ubieraniem się, kłopoty z samodzielnym poruszaniem się, chorzy odczuwają silny ból związany z chorobą, który niejednokrotnie pozbawia ich aktywiści w życiu społecznym czy zawodowym.
 
Podawanie leków biologicznych w Polsce odbywa się głownie w szpitalach lub po ostrożnym i szczegółowym przeszkoleniu przez personel szpitalny w przypadku terapii podskórnych także w domu; specjalne warunki przechowywania oraz transportu leków biologicznych są konieczne do utrzymania ich stabilności i w efekcie skuteczności i bezpieczeństwa. Wszystkie powyższe czynniki mogą i wpływają na jakość życia pacjentów. Pacjenci niejednokrotnie rezygnują z terapii głównie z powodu działań pożądanych. Wszystkie powyższe ograniczenia wskazują na rosnącą potrzebę dostępu do leków, które mogą być stosowane w monoterapii. Aktualnie rekomendowane przez środowisko reumatologów europejskich zalecenia obejmują włączenie inhibitorów kinaz Janusowych do leczenia pacjentów z RZS na tym samym etapie leczenia jak terapie biologiczne (po nieskuteczności terapii MTX), w drugiej linii leczenia lub po nieskuteczności terapii biologicznych jako trzecia linia.