Opieka długoterminowa w opinii Polaków
Opublikowane 17 maja 2024Polskie społeczeństwo się starzeje – wiemy o tym nie od dziś. I to w zawrotnym tempie, znacznie szybciej niż inne kraje Unii Europejskiej. Mówią o tym socjologowie, politycy, ekonomiści, dziennikarze. To oznacza, że rośnie i będzie rosła liczba osób starszych, które będą wymagały opieki osób trzecich. Czy jako społeczeństwo jesteśmy w stanie sprostać potrzebom opiekuńczym naszych bliskich? Jakie formy opieki bierzemy pod uwagę? Jakie rozwiązania należy wprowadzić, abyśmy poradzili sobie z rosnącą grupą seniorów wymagających opieki? Na te pytania odpowiedzieli uczestnicy badania opinii społecznej przeprowadzonego na zlecenie emeis Polska, lidera stacjonarnej opieki długoterminowej, przez firmę badawczą ARC Rynek i Opinia w marcu br. Badanie zostało powtórzone po 10 latach w celu uchwycenia różnic w nastawieniu do opieki długoterminowej.
W 2014 r. ponad połowa respondentów (52%) zdecydowałaby się na opiekę nad osobą bliską, niezdolną do samodzielnego funkcjonowania sprawowaną przez rodzinę, a tylko 23% skorzystałoby z pomocy zewnętrznego ośrodka. Po 10 latach te proporcje uległy zmianie – do 37% spadł odsetek osób, które chciałyby zaopiekować się swoimi bliskimi w domu, natomiast do 34% wzrosła grupa wskazujących na opiekę w specjalistycznym ośrodku.
W przypadku konieczności podjęcia decyzji o opiece nad bliską osobą, rozwiązaniem wybieranym w pierwszej kolejności jest zatrudnienie opiekunki lub pielęgniarki, która przychodziłaby do domu. W ciągu dekady praktycznie się to nie zmieniło (2014: 48%, 2024: 44%). Wzrosła natomiast liczba osób szukających ośrodka opieki.
Za i przeciw
Blisko 70% respondentów uważa, że w ośrodkach opieki zapewniona jest nie tylko profesjonalna opieka, ale także leczenie i rehabilitacja (2014: 59%, 2024: 68%) oraz że ośrodki opieki to najlepsza opcja w przypadku osoby niesamodzielnej (2014: 48%, 2024: 60%). To dlatego ankietowani powierzyliby osobę bliską pod opiekę specjalistycznego ośrodka. Uważają, że sami nie potrafiliby zapewnić profesjonalnej opieki, leczenia i rehabilitacji – tego zdania jest ponad połowa badanych, choć odsetek ten zmniejszył się w porównaniu z poprzednim badaniem (2014: 62%, 2024: 52%). Dodatkowo, prawie połowa respondentów uważa, że w ośrodku opieki ich bliski będzie miał zapewnioną najlepszą opiekę lekarzy i pielęgniarek.
Najczęstszym argumentem przeciw opiece w ośrodku pozostaje przekonanie, że bliski najlepiej będzie czuł się w miejscu, które dobrze zna (2014: 59%, 2024: 56%). Prawie połowa respondentów miałaby wyrzuty sumienia gdyby się zdecydowała na takie rozwiązanie. W porównaniu z poprzednią falą badania, istotnie wzrosła obawa dotycząca możliwości wystąpienia aktów przemocy w stosunku do bliskiej osoby w ośrodku opieki (z 25% w 2014 r., do 35% w 2024 r.). Wciąż panuje przekonanie, że w placówkach dzieje się dużo złego, a osoby tam przebywające bywają nieszanowane i źle traktowane.
– Opinie na temat ośrodków opieki są zróżnicowane, co wynika z bardzo różnych doświadczeń. Istotną kwestią ograniczającą skłonność do skorzystania z domu opieki jest najczęściej brak wiedzy i niski poziom świadomości społecznej na temat poziomu rozwoju usług w tym zakresie. Deficyt obiektywnych informacji lub prezentacja przez media tylko złych praktyk betonuje mity i ogranicza gotowość do rozważenia tej formy opieki. Wskazuje to na konieczność ustalenia jej standardów oraz monitorowania jakości usług – podkreśla dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka.
– Pomimo zmiany w nastawieniu do ośrodków, nadal obawiamy się niskiego poziomu usług, przemocy wobec podopiecznych i braku szacunku. Mam wrażenie, że sporo w tych opiniach jest odnoszenia się do sensacyjnych doniesień medialnych, a nie do rzetelnie pozyskanych informacji – dodaje Dorota Minta.
Dlatego tak ważna jest transparentność, rejestracja placówek – i co za tym idzie – ich kontrolowanie przez właściwe organy.
– Jako lider stacjonarnej opieki długoterminowej czujemy się zobowiązani do wprowadzania nowoczesnych standardów oraz inicjowania zmian w branży poprzez współpracę z podmiotami decydującymi o jej kształcie i rozwoju. Dzisiaj domy opieki emeis Polska to przyjazne miejsca do życia, gdzie personel pielęgniarsko-opiekuńczy, lekarze, fizjoterapeuci i terapeuci zajęciowi, a także psycholodzy i dietetycy dbają o podopiecznych we wszystkich aspektach życia. Indywidualne podejście, plan aktywności na każdy dzień, komitety etyczne, regularne spotkania społeczności mieszkańców i rodzin – to wszystko powoduje, że w corocznym badaniu satysfakcji zdecydowana większość przyznaje, że poleciłoby nasz ośrodek znajomym i najbliższym – powiedziała Beata Leszczyńska, Prezes Zarządu emeis Polska, członkini Rady ds. Polityki Senioralnej.
Prawie 40% badanych uważa, że podjęcie decyzji o powierzeniu niesamodzielnej bliskiej osoby pod opiekę ośrodka zależy od indywidualnej sytuacji rodzinnej. Opinię potępiającą takie zachowanie, jako „dbanie o swoją wygodę” i „pozbycie się problemu z domu” wyraziło tylko 6% badanych – tyle samo co w 2014 r. Z 5% do 3% spadł odsetek tych, którzy jednoznacznie deklarują, że nigdy by się na to nie zdecydowali.
Negatywne skutki opieki na bliskim w domu
Jako główny negatywny skutek poświęcenia się opiece w domu wymieniono zły stan psychiczny lub depresję opiekunów domowych. W 2024 r. ten aspekt wskazało aż 67% badanych – istotnie więcej niż 10 lat temu (2014: 59%). Na drugim miejscu znalazła się obawa dotycząca zmniejszenia zarobków lub utraty pracy wynikająca z konieczności ciągłej opieki nad osobą bliską (61%), a na trzecim ograniczenie kontaktów towarzyskich oraz izolacja społeczna. Co czwarty ankietowany wskazał jako negatywny skutek rozpad rodziny.
– Wydaje się, że przy podejmowaniu decyzji o skorzystaniu z opieki w placówce, kluczową kwestią jest co osoba zależna może otrzymać w zamian za rezygnację z pobytu z najbliższymi w znanym sobie środowisku. Jeśli zakres i jakość opieki oraz zapewnienie mieszkańcowi faktycznego bezpieczeństwa równoważą straty związane z opuszczeniem dotychczasowego miejsca zamieszkania, to decyzję taką łatwiej podjąć. Podobnie w sytuacji, gdy opieka w domu stanowi zbyt duże obciążenie psychiczne – m.in. wypalenie, wycofanie z innych sfer życia i związane z tym konsekwencje – podkreśla prof. dr hab. Piotr Błędowski ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Oczekiwania wobec państwa
Zachęty w postaci świadczeń pieniężnych i usług oraz poradnictwa w celu podtrzymania gotowości rodziny do pełnienia funkcji opiekuńczych wydłużyłyby okres, w jakim rodzina zdecydowałaby się zapewnić opiekę bliskiej osobie w starszym wieku. Prawie 1/3 badanych oczekiwałaby od państwa zwiększenia świadczeń na rzecz opiekunów nieformalnych (2014: 29%, 2024: 27%). Co 5. badany wskazał na potrzebę bezpłatnej opieki w ośrodku – odsetek ten wzrósł istotnie w porównaniu z 2014 r. – z 12% do 19% w tym roku.
Zdecydowanie mniej badanych w porównaniu z 2014 r. oczekuje wprowadzenia przepisów umożliwiających pogodzenie pracy z opieką nad osobą bliską (2014: 26%, 2024: 18%) oraz przejrzystego systemu świadczeń socjalnych (2014: 20%, 2024: 15%). Wzrósł natomiast odsetek wskazań na bezpłatną pomoc psychologiczną dla opiekunów domowych.
– Potrzeba wsparcia psychologicznego może wynikać ze wzrostu świadomości jak dużym obciążeniem dla rodziny jest opieka domowa nad niesamodzielnym bliskim – zauważa Dorota Minta.
– Z punktu widzenia rozwiązań systemowych, bardzo ciekawe są opinie wskazujące na potrzebę zmiany form wsparcia. Spada oczekiwanie zwiększenia świadczeń dla rodzin zajmujących się bliskimi wymagającymi opieki na rzecz większego dostępu do bezpłatnej opieki w ośrodkach opieki. Zaskakujące jest także zdecydowanie mniejsze zainteresowanie wprowadzeniem przepisów umożliwiających pogodzenie pracy z opieką nad osobą bliską, co może wynikać z rosnącej świadomości, jak trudno jest pogodzić te dwa zobowiązania i znaleźć rozwiązania inne niż stosowane do tej pory – dodaje dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka.
Opieka dla mnie?
W badaniu zadano również pytanie o stosunek respondentów do wyboru rodzaju opieki dla nich samych w przyszłości, gdyby zaistniała taka potrzeba. W takiej sytuacji najczęściej chcieliby, aby ich bliscy zapewnili opiekunkę lub pielęgniarkę przychodzącą do domu (41%). Niemal jedna trzecia za najlepsze rozwiązanie dla siebie uważałaby natomiast ośrodek opieki (30%). W porównaniu do wyników sprzed 10 lat, spadł odsetek tych, którzy chcieliby aby opiekę zapewniła im rodzina (2014: 29%, 2024: 23%).
- Jest wiele wątków w tych badaniach, które wymagają dodatkowego pogłębienia, ale chcę wyróżnić te, które w jakimś stopniu okazały się istotne z punktu widzenia dyskusji także na świecie. Różnice, które nie były znaczące między falami, a nadal osiągają wysokie wartości, to - przykładowo w przypadku oceny czynników wyboru ośrodków - dostęp do specjalistycznego sprzętu (infrastruktura) i przyjazny personel. Nawet jeśli technologia będzie zyskiwała w kolejnych latach, w przypadku opieki człowiek i jego postawa wobec innych – empatyczna, ze zrozumieniem – będą cały czas brane pod uwagę. Nie dziwi też, że większość wolałaby, aby jeśli to możliwe, osoby opiekujące się członkami rodziny przychodziły do domu, ale tutaj konieczna jest konfrontacja wyrażonej chęci z możliwościami (w tym finansowymi) dla takiego rozwiązania – podkreśla dr hab. Jolanta Perek-Białas, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Poznanie opinii na temat rozwiązań branych pod uwagę w sytuacji konieczności zapewnienia opieki starszym osobom niesamodzielnym, a także argumentów za i przeciw korzystaniu z opieki instytucjonalnej jest ważnym elementem planowania zmian w systemie opieki długoterminowej w Polsce. Rośnie świadomość Polaków, że wraz ze starzeniem się społeczeństwa wzrośnie zapotrzebowanie na rozwiązania w tym zakresie, w tym ośrodki opieki. Wyniki badania pokazują, ze niemal trzykrotnie wzrósł odsetek tych, którzy deklarują zdecydowaną chęć skorzystania z takiej opcji.
– Ten raport to cenny wkład w dyskusję na temat kierunków rozwoju opieki długoterminowej w kontekście zmieniających się preferencji polskiego społeczeństwa. Pozwala uchwycić różnice, jakie nastąpiły w ostatnich 10 latach w postrzeganiu profesjonalnej opieki w porównaniu do jej sprawowania samodzielnie przez rodzinę i zatrudnianych opiekunów. W ciągu dekady doszło do istotnego zwiększenia dostępności do stacjonarnych ośrodków opieki nad osobami niesamodzielnymi, co zwiększyło doświadczenie polskiego społeczeństwa w zakresie korzystania z tej formy zabezpieczenia potrzeb bliskich. Rekomenduję kontynuację badań i analizy trendów w opiece nad osobami starszymi dla lepszego zrozumienia potrzeb społeczeństwa i dostosowania systemu opieki do zmieniających się realiów – mówi dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka.
* * *
O badaniu
Badanie opinii na temat ośrodków opieki długoterminowej zostało przeprowadzone w dniach 6–13 marca 2024 r. przez agencję badawczą ARC Rynek i Opinia na zlecenie emeis Polska, lidera stacjonarnej opieki długoterminowej w Polsce. Wzięły w nim udział 503 osoby w wieku 35 lat i więcej, które posiadają rodziców/rodzica w wieku 60 lat i więcej.
W badaniu przyjęto, że przez termin „ośrodki opieki długoterminowej” rozumie się instytucje, których zadaniem jest sprawowanie specjalistycznej opieki nad osobami niesamodzielnymi. Głównym celem badania było poznanie opinii polskiego społeczeństwa na temat ośrodków opieki długoterminowej.
Badanie zostało przeprowadzone metodą wywiadów internetowych, czyli CAWI (ang. Computer-Assisted Web Interview), wśród członków panelu internetowego ARC Rynek i Opinia. W badaniu przyjęto próbę celową, którą stosuje się w przypadku, gdy w kontekście prowadzonych wywiadów najistotniejsze są poglądy oraz postawy osób o specyficznym profilu. Takie było założenie niniejszego badania – respondenci zostali wybrani z szerokiej grupy ze względu na wiek swój oraz ich rodziców. Są to osoby, które stanęły przed problemem opieki długoterminowej albo prawdopodobnie niebawem będą musiały się z nim zmierzyć.
Wśród respondentów przeważały osoby z wykształceniem wyższym (licencjackim i magisterskim) oraz średnim zawodowym. Osoby z wykształceniem podstawowym oraz zasadniczym zawodowym stanowiły 8%. W kwestii płci niewielką przewagę liczbową miały kobiety. W przypadku miejsca zamieszkania wyniki były do siebie zbliżone.
W badaniu wzięły udział osoby ze wsi oraz z miast: od najmniejszych miejscowości (tj. do 50 tys. mieszkańców)
po największe (tj. ponad 500 tys. mieszkańców).
W badaniu wzięły udział osoby ze wsi oraz z miast: od najmniejszych miejscowości (tj. do 50 tys. mieszkańców)
po największe (tj. ponad 500 tys. mieszkańców).
źródło informacji: www.emeis.pl
Autor:
Redakcja MedicalPress