Niecałe 200 kilometrów od Polski leży kraj niemal zupełnie wolny od dymu papierosowego
Opublikowane 28 listopada 2024Efektywna strategia walki z tradycyjnymi wyrobami tytoniowymi stanowiła również temat konferencji zorganizowanej w Centrum Prasowym PAP przez stowarzyszenia: Mentalnie Równi, Rotary Club Warszawa Fryderyk Chopin oraz Instytut Człowieka Świadomego. Zaproszeni goście dyskutowali o wnioskach płynących z lektury najnowszego raportu „Palenie tytoniu – najważniejszy czynnik ryzyka zdrowotnego w Polsce”, przygotowanego przez ICŚ.
„Według oficjalnych dokumentów Ministerstwa Zdrowia, palenie papierosów stanowi pierwszy, kluczowy czynnik ryzyka dla długości i jakości życia człowieka, prześcigając w tym smutnym zestawieniu nadciśnienie tętnicze, otyłość czy alkohol” – powiedział dr Jerzy Gryglewicz, ekspert Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia, Uczelnia Łazarskiego.
Uczestnicy debaty przypomnieli, że jeszcze na początku lat 80. Polska miała najwyższy odsetek osób palących papierosy w Europie. Przyjęcie Ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu, a wraz z nią narodowego programu i strategii ograniczenia palenia tytoniu, doprowadziły w latach 1990-2015 do spadku częstości palenia o 68 proc. Jednak wciąż aktywnymi palaczami jest około 8 milionów Polaków (około 30 proc.).
„Od ponad 20 lat jesteśmy w Unii Europejskiej, której działania ukierunkowane są na spełnienie zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO – przyp. red.) w kwestii ograniczenia odsetka osób palących tradycyjne papierosy do poniżej 5 proc. ogółu populacji w perspektywie roku 2040” – dodał dr Gryglewicz.
To, co w realiach polskich wydaje się wciąż bardzo odległe, na naszych oczach dzieje się po drugiej stronie Morza Bałtyckiego. Autorzy raportu wskazują na Szwecję, która dzięki konsekwentnej polityce antynikotynowej już za kilka lat, a może nawet i miesięcy, osiągnie postulowane przez WHO wskaźniki.
„W Polsce od wielu lat nie prowadzimy żadnych zakrojonych na szeroką skalę programów antytytoniowych skierowanych do ogółu społeczeństwa – więc palacze nie mają nawet szansy dowiedzieć się, że mogą otrzymać jakąkolwiek pomoc. Nie istnieją również skuteczne rozwiązania systemowe zapobiegające rozpoczynaniu palenia. To tym bardziej powinno nas skłonić do refleksji nad sukcesami takich krajów jak Szwecja” – przyznał dr Janusz Krupa, prezes Stowarzyszenia Instytutu Człowieka Świadomego.
Szwedzki model, jak czytamy w raporcie Instytutu Człowieka Świadomego, łączy w sobie ograniczenie podaży i popytu na papierosy oraz rozbudowane kampanie skierowane do palaczy, zachęcające w pierwszej kolejności do rzucenia nałogu, ale jeśli się to nie udaje – przynajmniej do zamiany tradycyjnych papierosów na rzecz wyrobów alternatywnych. Kluczowym mianownikiem tych działań jest tzw. harm reduction, czyli redukcja bądź minimalizowanie szkód, jakie wiążą się z używania dymiącego tytoniu.
Istotna jest również kwestia tzw. dostępności ekonomicznej papierosów, na co zwracał uwagę prof. Witold Zatoński, prezes Fundacji Promocja Zdrowia. Prowadzona przez eksperta organizacja ma na koncie olbrzymie sukcesy, na czele z prowadzoną od początku lat 90. akcją „Rzuć palenie razem z nami”, zainspirowaną odbywającym się w Stanach Zjednoczonych od wielu dekad „Great American Smokeout” — ogólnonarodowym świętem wszystkich tych, którzy pokonali śmiertelny nałóg bądź rozważają uwolnienie się od niego.
„W ostatnich latach realna cena paczki papierosów, a więc mierzona w stosunku do pensji minimalnej została najpierw zamrożona, a obecnie spada. Najtańsze papierosy w całej Europie są właśnie w naszym kraju” – alarmował prof. Zatoński.
Źródło: PAP MediaRoom
Foto: AP/S. Leszczyński (1)