Polska jednak cztery lata temu zadeklarowała przyjęcie strategii endgame. Wprowadza ona całkowity zakaz palenia. 

Jeszcze wczoraj na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego znajdowała się graniczna data wejścia strategii w życie i był to 2030 rok. Teraz podana strona jest niedostępna. 

Rzecznik GIS, Szymon Cienki, potwierdził, że prace nad projektem wstrzymała m.in. pandemia COVID-19, więc na ten moment projekt nie będzie realizowany. 

Rzecznik dodał, że wstępne założenia strategii zostały ogłoszone w 2019 roku. Było to zgodne z założeniem Światowej Organizacji Zdrowia, mające na celu wprowadzenie skutecznych interwencji, by zmniejszyć odsetek palaczy. Jednak od tego czasu w Polsce przybyło osób palących. 


- Dlatego pomysł ograniczenia wskaźnika palaczy należałoby zmodyfikować i określić zarys konkretnej mapy drogowej, która doprowadziłaby nas do zamierzonego celu. Na tę chwilę temat jest nieaktualny, a prace nad strategią obniżającą wskaźnik osób palących tytoń rozpoczną się najwcześniej w przyszłym roku, przy okazji opracowywania innych programów i projektów. Te również poddaliśmy wnikliwej rewizji i będziemy dążyli do tego, aby dostosować się do aktualnej rzeczywistości - mówi Szymon Cienki

Strategię endgame ogłosiły kraje takie jak:

• Holandia - od 1 lipca 2024 r.,
• Finlandia - do 2030 r.,
• Nowa Zelandia - do 2025 r.,
• Szkocja - do 2034 r.,
• Irlandia - do 2025 r.,
• Dania - do 2030 r.,
• Kanada - do 2035 r.,
• Szwecja - do 2025 r.

Jak wynika z raportu Polskiej Akademii Nauk, obecnie w Polsce pali co trzecia osoba: 28,8% dorosłych, w tym 30,8% mężczyzn i 27,1% kobiet. 

W większości państw centralnych celem strategii jest redukcja wskaźnika palaczy do 5%. Polacy mieliby zatem niecałe 7 lat, by pozbyć się uzależnienia od papierosów.