"Czyste powietrze" nie tylko na papierze?
Opublikowane 17 września 2019Nowela ustawy Prawo o ochronie środowiska. Inspekcja Handlowa będzie karać za sprzedaż „kopciuchów”. Polska od lat znajduje się w ścisłej czołówce krajów Europy o największym zanieczyszczeniu powietrza - czyżby była szansa na zmianę?
Obowiązujący do tej pory zakaz sprzedaży pozaklasowych kotłów był do tej pory obchodzony na masową skalę. Już niebawem Inspekcja Handlowa będzie mogła zacząć kontrolować i karać za wprowadzania do obiegu pieców pozaklasowych (tzw. kopciuchów). To skutek przyjętej przez Sejm nowelizacji Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o Inspekcji Handlowej. Do walki z nieuczciwymi sprzedawcami Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii zamierza także wykorzystać specjalne oprogramowanie, które monitorować będzie strony internetowe.
Nowe prawo ma wejść w życie już niebawem. Za około dwa miesiące, czyli w środku sezonu grzewczego, odczuć będziemy mogli pierwsze zmiany. Inspekcja Handlowa została zobowiązana do kontrolowania tego, czy wprowadzane na rynek kotły na paliwa stałe o mocy do 500kW spełniają przepisy. Daje to pewną nadzieję, aczkolwiek nie zapominajmy, że w dużych miastach to nie tylko kopciuchy, lecz także spaliny samochodów są źródłem smogu - komentuje Konrad Marczyński, Prezes Warszawskiego Alarmu Smogowego.
Przypomnijmy: smog ma działanie rakotwórcze i zakłóca gospodarkę hormonalną. Ma negatywny wpływ na płuca (astmy oskrzelowej i przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP), układ krążenia, układ nerwowy, wpływa też negatywnie na IQ u dzieci. Badania kilku zespołów naukowców, w tym polskich, wskazują, że zanieczyszczone powietrze szkodzi dzieciom już w okresie płodowym. Wśród skutków jego wdychania przez kobiety ciężarne wymienia się mniejszą masę urodzeniową dzieci, większą ich podatność na zapalenie płuc w okresie niemowlęcym i później, a nawet opóźnienia rozwoju psychicznego, częstsze zaburzenia lękowe, depresje, problemy z koncentracją uwagi, a nawet większe ryzyko wystąpienia zaburzeń ze spektrum autyzmu.
Autor:
Redakcja MedicalPress