Przełomowe odkrycie polskich naukowców: test na endometriozę
Opublikowane 13 stycznia 2023Szacuje się, że na endometriozę cierpi co dziesiąta kobieta. Choroba ta odpowiada za połowę przypadków niepłodności w Polsce. A jej charakterystycznym objawem jest bardzo silny ból.
Do rozwoju endometriozy dochodzi wówczas, gdy tkanka endometrium (śluzówki macicy) pojawia się poza jamą macicy, czyli np. w jajniku, jajowodzie, jelicie, pęcherzu moczowym, otrzewnej, żołądku, wątrobie, a zdarza się, że nawet w płucach czy w mózgu.
Wykrycie choroby wcale nie jest proste i wiele kobiet otrzymuje diagnozę dopiero, gdy trafią na stół operacyjny – wówczas lekarz pobiera wycinki i oddaje je do badań. Według statystyk od pierwszych objawów do postawienia rozpoznania mija 8-12 lat. Teraz jest szansa, żeby to się zmieniło.
Opracowany przez naszych naukowców test jest podobny do testów na koronawirusa. Jednak w przypadku endometriozy markerem jest specyficzny gen, który – jak się okazało – jest nadaktywny u kobiet cierpiących na tę chorobę.
A jak będzie wyglądało samo badanie? Najpierw ginekolog pobierze pacjentce wymaz z wnętrza macicy. Następnie wyśle ten materiał do laboratorium, a tam przy użyciu testu naszych naukowców sprawdzą, czy mamy do czynienia z endometriozą czy nie.
Test może być dostępny już pod koniec marca, nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztował.
źródło: WUM