Rząd podnosi opłatę cukrową. Droższe napoje słodzone od 2026 roku

Opublikowane 15 października 2025
Rząd podnosi opłatę cukrową. Droższe napoje słodzone od 2026 roku
Od 2026 roku polscy konsumenci zapłacą więcej za słodkie napoje i energetyki. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o zdrowiu publicznym oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który przewiduje znaczące podwyższenie tzw. opłaty cukrowej. Oficjalnie – w imię zdrowia publicznego. W praktyce – również w celu zwiększenia wpływów budżetowych.
Opłata cukrowa, obowiązująca w Polsce od 2021 roku, miała zachęcić producentów do ograniczania zawartości cukru w napojach oraz zniechęcać konsumentów do ich kupowania. Jednak, jak wynika z uzasadnienia projektu, „dotychczasowe stawki nie były aktualizowane od momentu wprowadzenia opłaty, przez co ich wpływ na ograniczenie konsumpcji napojów słodzonych znacząco osłabł”. Rząd argumentuje, że konieczne jest „przywrócenie skuteczności tego instrumentu fiskalnego i zdrowotnego”.

Nowe stawki oznaczają, że opłata za litr napoju zawierającego do 5 gramów cukru lub słodzik wzrośnie z 0,50 zł do 0,70 zł. Jeszcze bardziej uderzy to w producentów napojów energetycznych – opłata za dodatek kofeiny lub tauryny ma wzrosnąć dziesięciokrotnie: z 0,10 zł do 1,00 zł za litr.

W efekcie przeciętna butelka popularnego napoju gazowanego, która dziś kosztuje około 4,75 zł, może po zmianach kosztować nawet 5,30 zł. Rząd liczy, że wyższe ceny ograniczą konsumpcję, szczególnie wśród młodzieży, która najczęściej sięga po słodzone napoje i energetyki.

Podwyżka ma wejść w życie 1 stycznia 2026 roku. Choć cel zdrowotny wydaje się uzasadniony – Polska od lat zmaga się z rosnącym problemem otyłości i cukrzycy typu 2 – to decyzja ta może też budzić pytania o proporcje między troską o zdrowie a fiskalnym pragmatyzmem. Według danych Ministerstwa Finansów wpływy z tytułu opłaty cukrowej sięgają setek milionów złotych rocznie, co czyni ją jednym z bardziej dochodowych narzędzi fiskalnych w systemie ochrony zdrowia.

Eksperci zdrowia publicznego przypominają jednak, że sama podwyżka cen nie wystarczy. Skuteczna polityka prozdrowotna wymaga równoczesnych działań edukacyjnych i realnego wsparcia profilaktyki. Tymczasem, jak zauważają ekonomiści, w praktyce duża część środków z opłaty cukrowej nie trafia bezpośrednio do programów zdrowotnych, a zasila ogólny budżet państwa.

Nowelizacja ustawy została przyjęta przez Radę Ministrów i skierowana do dalszych prac legislacyjnych. Jeżeli Sejm poprze projekt bez zmian, nowa stawka zacznie obowiązywać z początkiem 2026 roku.
Warto zatem zapytać – czy Polacy będą zdrowsi dzięki droższej coli, czy po prostu zapłacą więcej za ten sam poziom uzależnienia od cukru?

Źródło: KPRM