Prawo.pl: oczekiwanie na diagnozę autyzmu u dzieci może skrócić wyższa wycena świadczeń
Opublikowane 13 lutego 2024W Polsce systematycznie wzrasta liczba wydawanych diagnoz autyzmu. Rosną również statystyki orzeczeń o potrzebie kształcenia specjalnego wydanych z uwagi na autyzm i zespół Aspergera - informuje Prawo.pl Jak podaje portal, na diagnozę czeka się około roku, a na skrócenie kolejek wpłynąć może wyższa wycena świadczeń przez NFZ.
Według Prawo.pl na diagnozę autyzmu u dziecka w warszawskiej Fundacji SYNAPSIS opłaconą przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) trzeba poczekać ponad rok, odpłatnie zaś ok. 4-5 miesięcy. Rok czekają pacjenci łódzkiej Fundacji JiM. „Obserwujemy coraz większe zapotrzebowanie na diagnozę w kierunku spektrum autyzmu. Miesięcznie prowadzimy ok. 40 procesów diagnostycznych” - przyznała Katarzyna Paluch z zarządu Fundacji SYNAPSIS, cytowana przez Prawo.pl.
Portal wskazuje, że problem długiego czasu oczekiwania na diagnozę dla dziecka w kierunku spektrum autyzmu po części mogłaby rozwiązać lepsza wycena świadczeń przez NFZ. Jak podaje Prawo.pl, nowe wyceny zaproponowała w swoim raporcie Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT).
Obecnie NFZ wycenia diagnozę na ok. 200 zł, zakładany wzrost to ok. 20 proc. Placówki dotąd dokładały do wynagrodzeń lekarzy. „Tymczasem po pandemii ceny wizyt odpłatnych u psychiatrów znacznie wzrosły, co wiąże się z większym zapotrzebowaniem na nie” - wyjaśnił Tomasz Michałowicz z Fundacji JiM na łamach Prawo.pl.
AOTMiT porównała ceny komercyjne, z których wynika, że średni koszt diagnozy wynosi 1861 zł. Najniższa odnaleziona cena to 850 zł, natomiast najwyższa - 3150 zł. „Procedury NFZ są przestarzałe i wskazana byłaby ich weryfikacja, teraz bardzo sztywno ustawiony jest proces diagnozy” - dodał Tomasz Michałowicz.
Ekspert szacuje, że całkowity wzrost nakładów na świadczenia dla osób z autyzmem dziecięcym lub innymi całościowymi zaburzeniami rozwoju wyniesie 19,6 mln zł. „Dla istotnej w diagnozie porady kompleksowo-konsultacyjnej wzrost nakładów winien wynieść 166 proc.” - napisali w raporcie analitycy AOTMiT.
Jak podaje Prawol.pl, do połowy lutego powinno ukazać się obwieszczenie prezesa AOTMiT. Potem NFZ będzie miał do czterech miesięcy na ustosunkowanie się do proponowanych wycen. Wiceminister zdrowia Marek Kos, w odpowiedzi na poselską interpelację, zapewnił, że po otrzymaniu raportu od Agencji Technologii resort niezwłocznie podejmie działania, mające na celu wdrożenie odpowiedniego sposobu finansowania świadczeń, umożliwiającego właściwe zaspokojenie potrzeb pacjentów.
Pełny tekst artykułu:
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Autor:
Redakcja MedicalPress