Nowotwory głowy i szyi w Polsce – 25% więcej zachorowań. Alarmujący wzrost i wyzwania dla onkologii

Opublikowane 24 września 2025
Nowotwory głowy i szyi w Polsce – 25% więcej zachorowań. Alarmujący wzrost i wyzwania dla onkologii
Nowotwory głowy i szyi coraz częściej stają się jednym z największych wyzwań onkologicznych w Polsce. Choć od lat prowadzone są kampanie edukacyjne i profilaktyczne, dane epidemiologiczne nie pozostawiają złudzeń – liczba zachorowań rośnie. W ciągu ostatniej dekady odnotowano wzrost o około 25 procent, co oznacza tysiące nowych pacjentów, którzy co roku stają przed dramatyczną diagnozą. Skala problemu jest ogromna – tych nowotworów rozpoznaje się dziś w Polsce dwukrotnie więcej niż raka szyjki macicy.
Specyfika chorób głowy i szyi sprawia, że wczesne rozpoznanie jest niezwykle trudne. Objawy, takie jak przewlekła chrypka, ból gardła, owrzodzenia w jamie ustnej, powiększone węzły chłonne czy nawracające infekcje, często bagatelizowane są zarówno przez pacjentów, jak i lekarzy pierwszego kontaktu. To właśnie dlatego większość przypadków diagnozuje się dopiero w zaawansowanym stadium. Wówczas skuteczność leczenia spada drastycznie – przeżywalność pięcioletnia wynosi zaledwie około jednej trzeciej. Tymczasem wczesne wykrycie choroby daje szansę na całkowite wyleczenie nawet w 80–90 procentach przypadków.

Rosnąca liczba zachorowań to efekt kilku nakładających się czynników. Z jednej strony nadal ogromny wpływ mają klasyczne czynniki ryzyka – palenie tytoniu, nadmierne spożywanie alkoholu czy zanieczyszczenie powietrza. Z drugiej coraz wyraźniej widać rolę wirusa HPV, zwłaszcza w przypadku nowotworów gardła i jamy ustnej. Infekcje, które jeszcze niedawno kojarzono głównie z rakiem szyjki macicy, okazują się mieć znaczący udział także w tej grupie nowotworów. Zmienia się także profil demograficzny pacjentów – coraz częściej chorują osoby młodsze, które nie mają typowych czynników ryzyka, co dodatkowo utrudnia szybkie postawienie diagnozy.

Konsekwencje dla systemu ochrony zdrowia są poważne. Leczenie zaawansowanych nowotworów głowy i szyi wymaga złożonych terapii – chirurgii, radioterapii, chemioterapii czy immunoterapii. To terapie kosztowne, obciążające pacjentów i ich rodziny, a przy tym o ograniczonej skuteczności, jeśli diagnoza została postawiona zbyt późno. Tymczasem działania profilaktyczne i edukacyjne wciąż nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Oznacza to konieczność nowego podejścia – intensywniejszej edukacji społecznej, popularyzacji szczepień przeciw HPV, lepszego przygotowania lekarzy POZ i stomatologów do wczesnego wychwytywania niepokojących objawów.

Nowotwory głowy i szyi nazywane są czasem „cichą epidemią”, bo rozwijają się niezauważone, a ich skutki są dramatyczne. Polska stoi dziś przed wyzwaniem nie tylko leczenia chorych, ale przede wszystkim zatrzymania tej rosnącej fali zachorowań. Wymaga to skoordynowanych działań – od wzmocnienia profilaktyki i edukacji, przez lepszy dostęp do diagnostyki, aż po systemowe wsparcie dla pacjentów w procesie terapii i rehabilitacji. To zadanie dla lekarzy, decydentów, ale także dla całego społeczeństwa. Bo każdy dzień zwłoki oznacza kolejne przypadki, w których choroba odbiera szansę na życie.

Źródło: Komunikat Prasowy