Naukowcy z UMW badają, jak olejki eteryczne mogą pomóc w walce z antybiotykoopornością. Tymianek i rozmaryn pod lupą badaczy

Opublikowane 21 października 2025
Naukowcy z UMW badają, jak olejki eteryczne mogą pomóc w walce z antybiotykoopornością. Tymianek i rozmaryn pod lupą badaczy
Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu sprawdzają, jak olejki eteryczne – w tym tymiankowy i rozmarynowy – mogą pomóc w walce z antybiotykoopornością, a ich skuteczność zależy od środowiska i konkretnego szczepu bakterii. To część projektu PUMA i zarazem pierwszy krok do „essential oil stewardship” – standaryzowanych zasad odpowiedzialnego wykorzystania naturalnych substancji w terapii.
Tymianek, rozmaryn czy lawenda od wieków kojarzą się z medycyną niekonwencjonalną. Dziś jednak te aromatyczne rośliny coraz częściej trafiają pod mikroskopy badaczy, którzy starają się dowieźć ich wpływu na poprawę zdrowia.

- Ze względu na wciąż narastający problem oporności drobnoustrojów na antybiotyki podkreśla się konieczność wprowadzenia do terapii produktów przeciwdrobnoustrojowych, względem których drobnoustroje jeszcze nie nabyły odporności – mówi dr Malwina Brożyna z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Farmaceutycznej i Parazytologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Od blisko dekady bada ona właściwości olejków eterycznych i ich potencjał terapeutyczny.

Jak podkreśla badaczka, każdy olejek to złożony zestaw molekuł chemicznych, które działają jednocześnie i wielokierunkowo na komórki bakterii.
- Można myśleć o nim jako o swoistym koktajlu przeciwdrobnoustrojowym – mieszaninie naturalnych związków, które w terapii skojarzonej mogą nie tylko zwiększać efektywność antybiotyków, ale też ograniczać ryzyko powstawania oporności – wyjaśnia dr Brożyna.

Tymianek i rozmaryn pod lupą

W najnowszych badaniach zespół naukowców przyjrzał się działaniu olejków tymiankowego i rozmarynowego wobec gronkowca złocistego (Staphylococcus aureus). To bakteria dobrze znana lekarzom – odpowiada za wiele infekcji skóry i ran, a niektóre jej szczepy są wyjątkowo oporne na leczenie.

Eksperymenty prowadzono w warunkach możliwie najbardziej zbliżonych do rzeczywistego środowiska rany. Wyniki zaskoczyły badaczy: olejek tymiankowy wykazywał znacznie wyższą aktywność przeciwdrobnoustrojową w tym środowisku niż w klasycznej pożywce laboratoryjnej, podczas gdy rozmarynowy – odwrotnie.

- Takie różnice pokazują, jak bardzo na skuteczność działania wpływają warunki, w jakich prowadzi się badania – tłumaczy dr Brożyna. – Jeśli chcemy, by olejki rzeczywiście znalazły zastosowanie kliniczne, musimy projektować eksperymenty w sposób odzwierciedlający to, co dzieje się w organizmie, a nie tylko w probówce.

Równie ważne okazały się różnice między samymi szczepami bakterii. Niektóre reagowały bardzo silnie, inne – wcale. To potwierdza, że analizując skuteczność olejków, należy uwzględniać wewnątrzgatunkową zmienność drobnoustrojów.

Odpowiedzialne badania – idea „essential oil stewardship”

Badacze z Wrocławia zwracają uwagę, że fascynacja olejkami nie może przesłaniać konieczności rygorystycznego podejścia naukowego. Stąd pomysł na „essential oil stewardship” – zbiór zasad określających, jak badać i stosować olejki w sposób odpowiedzialny i powtarzalny.

- Idea ta zrodziła się, gdy zauważyłam, że ogromna liczba niewystandaryzowanych badań, bazujących na nieadekwatnych metodach, paradoksalnie spowalnia wprowadzenie leczenia olejkami do praktyki klinicznej – mówi dr Brożyna.

W ramach grantu NCN Preludium opracowano szczegółowe wytyczne metodologiczne dotyczące oceny aktywności przeciwdrobnoustrojowej olejków. Celem projektu jest zapewnienie, by każdy badacz – niezależnie od laboratorium – mógł uzyskać rzetelne, powtarzalne wyniki. To pierwszy krok do stworzenia międzynarodowych standardów badań i realnej oceny klinicznej skuteczności tych naturalnych substancji.

PUMA – laboratorium przyszłości

Badania prowadzone są w ramach platformy PUMA (Platform for Unique Model Applications), działającej pod kierownictwem dr hab. Adama Junki z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Farmaceutycznej i Parazytologii UMW. To jednostka opracowująca i rozwijająca modele biologiczne i bioinżynieryjne, które pozwalają testować skuteczność antybiotyków, antyseptyków i związków naturalnych
w warunkach zbliżonych do rzeczywistych infekcji.

- PUMA to środowisko, w którym łączymy mikrobiologię, bioinżynierię i nowoczesne technologie, by badać procesy biologiczne z maksymalną wiarygodnością – tłumaczy dr Brożyna. – W planach jest również wdrożenie modeli opartych na sztucznej inteligencji, które pomogą przewidywać skuteczność badanych substancji i optymalizować proces eksperymentalny.

Co dalej?

Choć olejki eteryczne nie zastąpią klasycznej farmakoterapii, mogą ją uzupełnić – zwłaszcza w terapii infekcji miejscowych. Zanim jednak trafią do praktyki klinicznej, konieczne będzie opracowanie stabilnych formulacji i pełna standaryzacja. Największe wyzwanie to zmienność – zarówno chemiczna, wynikająca z pochodzenia roślin, jak
i biologiczna, związana z zachowaniem bakterii. Dlatego – jak podkreśla dr Brożyna – potrzebne jest odpowiedzialne, oparte na dowodach podejście do natury.

Ten materiał powstał na podstawie publikacji: Toward essential oil stewardship: strain-resolved evaluation of thyme oil activity against Pseudomonas aeruginosa Malwina Brożyna, Zuzanna Stępnicka, Natalia Tymińska, Bartłomiej Dudek, Katarzyna Kapczyńska, Adam Matkowski, Yanfang Sun, Michał Tomczyk, Adam Junka
Establishing essential oil stewardship through the case of rosemary and thyme oils against Staphylococcus aureus Malwina Brożyna, Zuzanna Stępnicka,  Katarzyna Kapczyńska, Bartłomiej Dudek, Adam Matkowski, Adam Junka