Lekarze mówią „stop” nocnej sprzedaży alkoholu i apelują do celebrytów

Opublikowane 02 października 2025
Lekarze mówią „stop” nocnej sprzedaży alkoholu i apelują do celebrytów
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej postanowiło podnieść alarm: dwoma apelami lekarskie środowisko staje w obronie zdrowia publicznego, domagając się natychmiastowych i zdecydowanych działań. Pierwszy apel dotyczy zakazu nocnej sprzedaży alkoholu (poza lokalami gastronomicznymi), drugi – odejścia osób publicznych od udziału w reklamach trunków. To nie symboliczny gest – to wezwanie do realnych zmian, które mogą odciążyć system ochrony zdrowia i wpłynąć na nawyki społeczne.
W pismach NIL argumentuje się, że nocna sprzedaż alkoholu przyczynia się do przeciążenia SOR-ów, wydłużenia czasu oczekiwania na pomoc i zwiększenia liczby interwencji wobec osób nietrzeźwych. Wiceprezes NRL Klaudiusz Komor wskazuje, że wielu pacjentów trafia na izby przyjęć czy oddziały ratunkowe właśnie z powodu nadużycia alkoholu nocą.

Ponadto, według lekarzy, udział postaci świata kultury i sportu w reklamach alkoholu przyczynia się do wzmacniania pozytywnego wizerunku trunków w społeczeństwie, szczególnie wśród młodych osób. To wzorce, które – zdaniem lekarzy – zwykle działają intensywniej niż komunikaty zdrowotne.

Co postulują lekarze?
  1. Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu poza lokalami gastronomicznymi z pozwoleniem — dla wszystkich sklepów sprzedających alkohol do użytku domowego w godzinach nocnych.

  2. Władze NIL wskazują, że samorządy lokalne, które już wprowadziły ograniczenia, odnotowały malejącą liczbę interwencji służb i pacjentów nieprzytomnych z alkoholu. Lekarze postulują godzinowy limit – np. zakaz od 22:00 do 6:00 – jako rozsądne rozwiązanie. 

  3. Apel do osób kultury i sportu — by zaprzestały udziału w reklamach alkoholu.
    NIL podkreśla, że osoby publiczne pełnią rolę wzorców społecznych i ich wizerunek ma realny wpływ na postawy konsumenckie. 
    Klaudiusz Komor zwraca uwagę na przykłady zmian społecznych, gdzie postaci medialne pomogły przy promowaniu zdrowych stylów życia zamiast używek.

Czy takie propozycje mogą działać?

Ograniczenia godzin sprzedaży alkoholu są znaną strategią zdrowia publicznego rekomendowaną przez WHO i stosowaną w wielu krajach. Zmniejszają one dostępność fizyczną alkoholu, co – według danych – skutkuje spadkiem urazów, zatruć, agresji i hospitalizacji nocnych.

Apel NIL to tylko pierwszy krok – ale ważny. Lekarze wskazują jasno: to nie wina jednostkowa, ale struktury. Chcą, by temat regulacji sprzedaży, reklamy i odpowiedzialności społecznej wszedł do debaty publicznej. Jeśli społeczeństwo i politycy potraktują te postulaty poważnie, możliwe są realne korzyści: mniej pacjentów z urazami nocnymi, mniej bójek i zatruć, lepsze warunki pracy dla medyków. To także impuls do edukacji i zmiany kultury picia – mniej alkoholu jako element codzienności, więcej zdrowia i odpowiedzialności.


Źródło: NIL