Choroby płuc – niewidzialna epidemia XXI wieku. Eksperci apelują o narodową strategię i szerszy dostęp do rehabilitacji pulmonologicznej
Opublikowane 23 września 2025
Choroby płuc to jedno z największych wyzwań zdrowotnych współczesności. Mimo że dotykają milionów Polaków, często pozostają w cieniu innych priorytetów zdrowotnych. Tymczasem koszty społeczne i ekonomiczne chorób układu oddechowego w Polsce przekraczają już 79 miliardów złotych rocznie. Eksperci, pacjenci i organizacje apelują o opracowanie narodowej strategii pulmonologicznej oraz pilne rozszerzenie dostępu do nowoczesnej rehabilitacji oddechowej, która może poprawić jakość życia chorych i odciążyć system ochrony zdrowia.
Choroby układu oddechowego od lat pozostają w cieniu innych problemów zdrowotnych, mimo że dotykają milionów Polaków, ograniczają codzienne funkcjonowanie chorych i ich rodzin oraz generują gigantyczne koszty społeczne, które w Polsce przekraczają już 79 miliardów złotych rocznie. W przeddzień Światowego Dnia Płuc, obchodzonego 25 września, Polskie Towarzystwo Chorób Płuc oraz Koalicja ZDROWE PŁUCA zorganizowały konferencję prasową „Choroby płuc – niewidzialna epidemia XXI wieku. Manifest na rzecz Zdrowych Płuc – czas na strategię pulmonologiczną w Polsce”. Wydarzenie miało na celu podkreślenie skali wyzwań zdrowotnych związanych z chorobami płuc, konieczności rozszerzenia dostępu do nowoczesnej rehabilitacji pulmonologicznej, w tym innowacyjnych metod mechanicznego oczyszczania dróg oddechowych oraz pilnej potrzeby stworzenia narodowej strategii pulmonologicznej, która odciąży system opieki zdrowotnej, ale przede wszystkim pozwoli skuteczniej wspierać pacjentów, przywracając im nie tylko oddech, ale i godne życie.
Spotkanie rozpoczęło się wystąpieniem dr Nino Berdzuli, przedstawicielki WHO i dyrektora Biura Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce, która podkreśliła międzynarodowy kontekst walki z chorobami płuc, wskazując na potrzebę globalnej współpracy w profilaktyce, terapii i rehabilitacji pulmonologicznej. Zwróciła uwagę na rosnące obciążenie systemów zdrowotnych spowodowane zmianami klimatycznymi, zanieczyszczeniem powietrza i paleniem tytoniu, apelując o wdrożenie strategii opartych na danych i innowacjach.
Choroby płuc, w tym przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP), rak płuca, astma, choroby śródmiąższowe i bezdech senny, stały się jedną z największych plag zdrowotnych współczesnego świata, klasyfikowaną w pierwszej piątce chorób cywilizacyjnych. Szacuje się, że w Polsce, na POChP choruje aż 2 miliony osób, choć formalnie zdiagnozowanych jest tylko 1,3 miliona – co oznacza, że setki tysięcy pozostają bez rozpoznania i właściwej opieki. Pandemia COVID-19 dodatkowo zaostrzyła kryzys, powodując długoterminowe uszkodzenia płuc u milionów osób i wywierając ogromną presję na systemy opieki zdrowotnej. Na świecie POChP jest trzecią przyczyną zgonów, a rak płuca pozostaje najgroźniejszym nowotworem, często określanym jako „cichy zabójca”, będąc pierwszą przyczyną zgonu wśród nowotworów. W naszym kraju choroby układu oddechowego nie tylko skracają życie, ale generują dotkliwe koszty społeczne i gospodarcze: obniżają wydajność pracy, obciążają rodziny pacjentów i pogłębiają nierówności społeczne, w tym różnice w oczekiwanej długości życia między ubogimi a zamożnymi. Jak podkreślono w manifeście International Respiratory Coalition (IRC) i Polskiej Koalicji ZDROWE PŁUCA, uroczyście ogłoszonym podczas konferencji prasowej, te problemy są w dużej mierze możliwe do uniknięcia, pod warunkiem skoordynowanych działań w zakresie profilaktyki, diagnostyki, leczenia i rehabilitacji pulmonologicznej.
„W Polsce mierzymy się z falą chorób płuc: POChP dotyka milionów osób, a skutki COVID-19 wciąż ujawniają się w postaci przewlekłych problemów oddechowych. To niewidzialna epidemia– objawy bywają bagatelizowane, ale konsekwencje są dramatyczne: od nagłych zaostrzeń wymagających hospitalizacji po trwałe obniżenie jakości życia. Rak płuca zabija po cichu, a zaostrzenia POChP zwiększają ryzyko zdarzeń sercowo-naczyniowych, w tym zawału serca i udaru mózgu. Ryzyko to jest szczególnie wysokie w pierwszych tygodniach po zaostrzeniu, a w przypadku ciężkich zaostrzeń może wzrosnąć niemal dziesięciokrotnie. Co więcej, wśród populacji chorych na POChP obserwuje się znaczący odsetek zgonów z przyczyn sercowo-naczyniowych, obok zgonów związanych z chorobami układu oddechowego i rakiem płuca. Konsekwencje zaostrzeń POChP wykraczają więc poza płuca. Choroby płuc muszą stać się priorytetem zdrowotnym – ich lekceważenie prowadzi do niepotrzebnych tragedii. Pandemia pokazała, że zaniedbania w pulmonologii kosztują życie. Potrzebujemy natychmiastowej zmiany podejścia, zanim będzie za późno. Bez działań system ochrony zdrowia nie poradzi sobie z tym obciążeniem” – ostrzega dr n. med. Małgorzata Czajkowska-Malinowska, prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, koordynator Oddziału Chorób Płuc i Niewydolności Oddychania z Pododdziałem NWM i Pododdziałem Zaburzeń Oddychania w Czasie Snu, Kujawsko-Pomorskie Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy.
Choroby płuc manifestują się szerokim spektrum objawów, od przewlekłego kaszlu i duszności po zmęczenie i zaburzenia snu, co często prowadzi do błędnych diagnoz i opóźnień w leczeniu. Wielochorobowość jest powszechna: POChP współwystępuje z schorzeniami sercowo-naczyniowymi, infekcjami czy bezdechem sennym, tworząc złożony obraz kliniczny, który wymaga holistycznego podejścia. Pacjenci doświadczają nie tylko fizycznych ograniczeń, ale także izolacji społecznej, utraty pracy i pogorszenia stanu psychicznego, co pogłębia spiralę choroby. Według manifestu IRC i Koalicji ZDROWE PŁUCA, kluczowe jest niwelowanie nierówności w dostępie do opieki, w tym geograficznych barier, oraz integracja opieki podstawowej ze specjalistyczną, by pacjenci otrzymywali pomoc we właściwym momencie.
„Pacjenci z chorobami płuc często opisują swoje życie jako walkę o każdy oddech, gdzie duszność staje się codziennym towarzyszem, uniemożliwiającym proste czynności jak spacer czy rozmowa. Wielochorobowość komplikuje wszystko – POChP nakłada się na bezdech senny czy infekcje, tworząc błędne koło, w którym jeden problem pogarsza drugi. Objawy takie jak przewlekły kaszel czy zmęczenie są alarmem, ale zbyt często ignorowanym, co prowadzi do późnej diagnostyki i nieodwracalnych zmian. Szybka ocena objawów może uratować życie, bo wczesne rozpoznanie przerywa ten cykl. Musimy edukować społeczeństwo, by nie bagatelizować tych sygnałów, i zapewniać dostęp do kompleksowej diagnostyki dla wszystkich, niezależnie od miejsca zamieszkania. Tylko wtedy pacjenci odzyskają kontrolę nad swoim życiem” – wyjaśnia dr n. med. Joanna Miłkowska-Dymanowska z Kliniki Pneumonologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, Oddziału Klinicznego Pulmonologii i Alergologii z Pododdziałem Chorób Wewnętrznych, Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. N. Barlickiego w Łodzi.
Leczenie farmakologiczne chorób płuc opiera się na wykorzystaniu zarówno nowoczesnych leków, jak i narzędzi do ich skutecznego podawania. Właściwa terapia astmy i POChP wiąże się z koniecznością zastosowania inhalatorów, które umożliwiają bezpośrednie dostarczenie leków do układu oddechowego. Preparaty te nie tylko łagodzą objawy lecz zmniejszają częstotliwość zaostrzeń a nawet zapobiegają powikłaniom, takim jak incydenty sercowo-naczyniowe. Prawidłowa technika inhalacji jest kluczowa dla efektywności terapii, a nowe leki oferują celowane działanie, poprawiając komfort życia pacjentów. Manifest IRC i Koalicji ZDROWE PŁUCA podkreśla potrzebę poprawy dostępności do tych terapii, w tym poprzez wczesną diagnostykę i integrację modeli opieki, co pozwoli na wdrożenie leczenia we właściwym czasie i zmniejszenie obciążeń systemu zdrowotnego.
„W leczeniu POChP i innych schorzeń płuc farmakologia oferuje narzędzia, które nie tylko kontrolują objawy, ale realnie przedłużają życie, redukując ryzyko zaostrzeń o nawet 30-50%. Inhalatory muszą być używane poprawnie, bo błędy w technice niweczą ich potencjał – edukacja pacjentów jest tu niezbędna. Nowe leki celują w mechanizmy zapalenia, chroniąc także przed powikłaniami sercowo-naczyniowymi, które są częstą przyczyną zgonów. W Polsce potrzebujemy szerszego dostępu do tych innowacji, by każdy pacjent mógł skorzystać z personalizowanej terapii. Przyszłość to leki biologiczne i terapie celowane, które zmienią oblicze pulmonologii. Bez inwestycji w te obszary, stracimy szansę na poprawę prognostyk dla milionów” – podkreśla dr n. med. Aleksander Kania, wiceprezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, z Kliniki Pulmonologii II Katedry Chorób Wewnętrznych, Collegium Medicum UJ w Krakowie, Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Rehabilitacja pulmonologiczna jest fundamentem kompleksowego leczenia chorób płuc, integralną częścią leczenia, będąc postępowaniem niefarmakologicznym zawierającym między innymi zaawansowane techniki oczyszczania dróg oddechowych. Szczególną rolę odgrywają nowoczesne urządzenia do drenażu autogenicznego, które skutecznie usuwają zalegającą wydzielinę, poprawiają wentylację płuc i zmniejszają ryzyko infekcji. W ramach ostatniego zamówienia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 62 szpitale w Polsce zostały wyposażone w urządzenia do terapii Simeox, co stanowi ważny krok w kierunku poprawy dostępności nowoczesnej rehabilitacji. Kluczowe jest wdrażanie rehabilitacji już od momentu diagnozy, zgodnie ze specyfiką przewlekłych chorób płuc. Takie podejście pozwala spowolnić postęp choroby i poprawić jakość życia pacjentów. Niestety, obecne przepisy, w tym rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji leczniczej, uniemożliwiają stosowanie urządzeń do drenażu autogenicznego w trybie ambulatoryjnym. Problem ma charakter formalno-prawny, a nie wynika z ograniczeń infrastrukturalnych szpitali. Co więcej, w Polsce brakuje też rozwiązań systemowych umożlwiających prowadzenia rehabilitacji z użyciem urządzeń Simeox w warunkach domowych, co jest szczególnie dotkliwe w przypadku chorób przewlekłych z nawracającymi zaostrzeniami, takich jak POChP, mukowiscydoza czy rozstrzenie oskrzeli. Regularne oczyszczanie drzewa oskrzelowego przed podaniem leków znacząco zwiększa ich skuteczność, zmniejsza ryzyko infekcji i pozwala wydłużyć okresy między zaostrzeniami. Bez tego płuca pozostają obciążone nadmiarem wydzieliny, co przyspiesza rozwój choroby i prowadzi do częstszych hospitalizacji, obniżając jakość życia pacjentów. Manifest IRC i Koalicji ZDROWE PŁUCA podkreśla, że rehabilitacja ambulatoryjna i domowa to klucz do rozwiązania tego społeczno-systemowego problemu, a obecność urządzeń w szpitalach to dopiero początek – czas na kolejne kroki, takie jak zmiana przepisów i refundacja urządzeń do użytku domowego.
„Rehabilitacja pulmonologiczna to nie tylko wsparcie, ale konieczność w leczeniu chorób płuc, szczególnie tych z nadprodukcją wydzieliny, jak POChP, rozstrzenie oskrzeli czy mukowiscydoza. Urządzenia do drenażu autogenicznego Simeox, generujące delikatne wibracje, umożliwiają skuteczne oczyszczanie płuc, co przekłada się na lepszą wentylację i mniejsze ryzyko infekcji – badania pokazują poprawę funkcji płuc. Wdrożenie takich metod zaraz po diagnozie, nawet w stabilnym okresie choroby, może znacząco zmniejszyć częstotliwość zaostrzeń. Problemem w Polsce jest brak ambulatoryjnych świadczeń i możliwości stosowania tych urządzeń w domu, mimo że mogłyby one zrewolucjonizować życie pacjentów, zmniejszając konieczność hospitalizacji. To kwestia systemowa – mamy technologię, ale potrzebujemy przepisów, które pozwolą ją w pełni wykorzystać. Bez tego skazujemy pacjentów na życie w cieniu choroby” – podkreśla dr n. med. Magdalena Klimczak, ordynator Oddziału Rehabilitacji Pulmonologicznej, Wojewódzkiego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej, Centrum Leczenia Chorób Płuc i Rehabilitacji w Łodzi.
Kulminacyjnym punktem konferencji było uroczyste ogłoszenie i odczytanie Manifestu International Respiratory Coalition (IRC) i Polskiej Koalicji ZDROWE PŁUCA. Dokument, opracowany przez pacjentów, lekarzy i ekspertów medycznych, wzywa do pilnych działań przeciwko chorobom układu oddechowego, które pochłaniają coraz więcej istnień i generują koszty przekraczające 79,1 mld zł w Polsce. Apeluje do decydentów, parlamentarzystów, samorządów i kluczowych liderów opinii o opracowanie narodowej strategii pulmonologicznej, obejmującej ambitne cele w czterech kluczowych obszarach: zapobieganie (m.in. walka z paleniem tytoniu, zanieczyszczeniem powietrza, szczepienia, uwzględnienie zmian klimatycznych), dostęp do leczenia we właściwym momencie (wczesna diagnostyka, integracja opieki, lepsza dostępność nowoczesnej rehabilitacji pulmonologicznej), niwelowanie nierówności (pacjent w centrum, eliminacja barier geograficznych) oraz rozwój badań i danych (innowacje, AI, rejestry danych do identyfikacji problemów). Manifest podkreśla, że wysiłki na rzecz przeciwdziałania chorobom płuc są niewystarczające, i dlatego wzywa społeczeństwo oraz media do wsparcia zmian. Zgromadzeni goście, dziennikarze, eksperci, przedstawiciele instytucji państwowych i środowiska pacjenckiego zostali zaproszeni do złożenia podpisów pod dokumentem – wśród sygnatariuszy znalazła się dr Nino Berdzuli z WHO.
„Manifest na rzecz Zdrowych Płuc to zbiorowy apel lekarzy i pacjentów o rewolucję w podejściu do pulmonologii w Polsce. Potrzebujemy narodowej strategii, która zintegruje profilaktykę, diagnostykę, leczenie i rehabilitację pulmonologiczną, wzorując się na strategiach kardiologicznej czy onkologicznej. Pulmonologia musi stać się jednym z priorytetów systemu ochrony zdrowia, bo leczenie płuc bezpośrednio wpływa na skuteczność terapii w innych obszarach terapeutycznych – np. na redukcję powikłań sercowo-naczyniowych – uzdrawiając płuca, ratujemy serce i mózg. Bez kompleksowej opieki, w tym pomocy w rzucaniu palenia i domowej rehabilitacji, miliony Polaków pozostaną bez wsparcia. Ten dokument to mapa drogowa do implementacji zmian: od wczesnych badań po innowacyjne terapie. Czas na działanie, by zatrzymać tę epidemię i poprawić zdrowie Polaków” – apeluje dr n. med. Małgorzata Czajkowska-Malinowska.
Światowy Dzień Płuc, obchodzony 25 września, stanowi idealną okazję do refleksji nad szerszą perspektywą leczenia chorób płuc i podjęcia konkretnych kroków. Polska Koalicja ZDROWE PŁUCA oraz IRC wzywają wszystkie środowiska gotowe działać na rzecz zmian do wsparcia Manifestu, podkreślając, że tylko skoordynowane, oparte na danych działania mogą odwrócić trend rosnącej śmiertelności i obciążeń społecznych. Konferencja pokazała, że zmiany są możliwe – teraz czas na wdrożenie ich w życie, by miliony Polaków mogły oddychać swobodnie.
Spotkanie rozpoczęło się wystąpieniem dr Nino Berdzuli, przedstawicielki WHO i dyrektora Biura Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce, która podkreśliła międzynarodowy kontekst walki z chorobami płuc, wskazując na potrzebę globalnej współpracy w profilaktyce, terapii i rehabilitacji pulmonologicznej. Zwróciła uwagę na rosnące obciążenie systemów zdrowotnych spowodowane zmianami klimatycznymi, zanieczyszczeniem powietrza i paleniem tytoniu, apelując o wdrożenie strategii opartych na danych i innowacjach.
Choroby płuc, w tym przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP), rak płuca, astma, choroby śródmiąższowe i bezdech senny, stały się jedną z największych plag zdrowotnych współczesnego świata, klasyfikowaną w pierwszej piątce chorób cywilizacyjnych. Szacuje się, że w Polsce, na POChP choruje aż 2 miliony osób, choć formalnie zdiagnozowanych jest tylko 1,3 miliona – co oznacza, że setki tysięcy pozostają bez rozpoznania i właściwej opieki. Pandemia COVID-19 dodatkowo zaostrzyła kryzys, powodując długoterminowe uszkodzenia płuc u milionów osób i wywierając ogromną presję na systemy opieki zdrowotnej. Na świecie POChP jest trzecią przyczyną zgonów, a rak płuca pozostaje najgroźniejszym nowotworem, często określanym jako „cichy zabójca”, będąc pierwszą przyczyną zgonu wśród nowotworów. W naszym kraju choroby układu oddechowego nie tylko skracają życie, ale generują dotkliwe koszty społeczne i gospodarcze: obniżają wydajność pracy, obciążają rodziny pacjentów i pogłębiają nierówności społeczne, w tym różnice w oczekiwanej długości życia między ubogimi a zamożnymi. Jak podkreślono w manifeście International Respiratory Coalition (IRC) i Polskiej Koalicji ZDROWE PŁUCA, uroczyście ogłoszonym podczas konferencji prasowej, te problemy są w dużej mierze możliwe do uniknięcia, pod warunkiem skoordynowanych działań w zakresie profilaktyki, diagnostyki, leczenia i rehabilitacji pulmonologicznej.
„W Polsce mierzymy się z falą chorób płuc: POChP dotyka milionów osób, a skutki COVID-19 wciąż ujawniają się w postaci przewlekłych problemów oddechowych. To niewidzialna epidemia– objawy bywają bagatelizowane, ale konsekwencje są dramatyczne: od nagłych zaostrzeń wymagających hospitalizacji po trwałe obniżenie jakości życia. Rak płuca zabija po cichu, a zaostrzenia POChP zwiększają ryzyko zdarzeń sercowo-naczyniowych, w tym zawału serca i udaru mózgu. Ryzyko to jest szczególnie wysokie w pierwszych tygodniach po zaostrzeniu, a w przypadku ciężkich zaostrzeń może wzrosnąć niemal dziesięciokrotnie. Co więcej, wśród populacji chorych na POChP obserwuje się znaczący odsetek zgonów z przyczyn sercowo-naczyniowych, obok zgonów związanych z chorobami układu oddechowego i rakiem płuca. Konsekwencje zaostrzeń POChP wykraczają więc poza płuca. Choroby płuc muszą stać się priorytetem zdrowotnym – ich lekceważenie prowadzi do niepotrzebnych tragedii. Pandemia pokazała, że zaniedbania w pulmonologii kosztują życie. Potrzebujemy natychmiastowej zmiany podejścia, zanim będzie za późno. Bez działań system ochrony zdrowia nie poradzi sobie z tym obciążeniem” – ostrzega dr n. med. Małgorzata Czajkowska-Malinowska, prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, koordynator Oddziału Chorób Płuc i Niewydolności Oddychania z Pododdziałem NWM i Pododdziałem Zaburzeń Oddychania w Czasie Snu, Kujawsko-Pomorskie Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy.
Choroby płuc manifestują się szerokim spektrum objawów, od przewlekłego kaszlu i duszności po zmęczenie i zaburzenia snu, co często prowadzi do błędnych diagnoz i opóźnień w leczeniu. Wielochorobowość jest powszechna: POChP współwystępuje z schorzeniami sercowo-naczyniowymi, infekcjami czy bezdechem sennym, tworząc złożony obraz kliniczny, który wymaga holistycznego podejścia. Pacjenci doświadczają nie tylko fizycznych ograniczeń, ale także izolacji społecznej, utraty pracy i pogorszenia stanu psychicznego, co pogłębia spiralę choroby. Według manifestu IRC i Koalicji ZDROWE PŁUCA, kluczowe jest niwelowanie nierówności w dostępie do opieki, w tym geograficznych barier, oraz integracja opieki podstawowej ze specjalistyczną, by pacjenci otrzymywali pomoc we właściwym momencie.
„Pacjenci z chorobami płuc często opisują swoje życie jako walkę o każdy oddech, gdzie duszność staje się codziennym towarzyszem, uniemożliwiającym proste czynności jak spacer czy rozmowa. Wielochorobowość komplikuje wszystko – POChP nakłada się na bezdech senny czy infekcje, tworząc błędne koło, w którym jeden problem pogarsza drugi. Objawy takie jak przewlekły kaszel czy zmęczenie są alarmem, ale zbyt często ignorowanym, co prowadzi do późnej diagnostyki i nieodwracalnych zmian. Szybka ocena objawów może uratować życie, bo wczesne rozpoznanie przerywa ten cykl. Musimy edukować społeczeństwo, by nie bagatelizować tych sygnałów, i zapewniać dostęp do kompleksowej diagnostyki dla wszystkich, niezależnie od miejsca zamieszkania. Tylko wtedy pacjenci odzyskają kontrolę nad swoim życiem” – wyjaśnia dr n. med. Joanna Miłkowska-Dymanowska z Kliniki Pneumonologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, Oddziału Klinicznego Pulmonologii i Alergologii z Pododdziałem Chorób Wewnętrznych, Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. N. Barlickiego w Łodzi.
Leczenie farmakologiczne chorób płuc opiera się na wykorzystaniu zarówno nowoczesnych leków, jak i narzędzi do ich skutecznego podawania. Właściwa terapia astmy i POChP wiąże się z koniecznością zastosowania inhalatorów, które umożliwiają bezpośrednie dostarczenie leków do układu oddechowego. Preparaty te nie tylko łagodzą objawy lecz zmniejszają częstotliwość zaostrzeń a nawet zapobiegają powikłaniom, takim jak incydenty sercowo-naczyniowe. Prawidłowa technika inhalacji jest kluczowa dla efektywności terapii, a nowe leki oferują celowane działanie, poprawiając komfort życia pacjentów. Manifest IRC i Koalicji ZDROWE PŁUCA podkreśla potrzebę poprawy dostępności do tych terapii, w tym poprzez wczesną diagnostykę i integrację modeli opieki, co pozwoli na wdrożenie leczenia we właściwym czasie i zmniejszenie obciążeń systemu zdrowotnego.
„W leczeniu POChP i innych schorzeń płuc farmakologia oferuje narzędzia, które nie tylko kontrolują objawy, ale realnie przedłużają życie, redukując ryzyko zaostrzeń o nawet 30-50%. Inhalatory muszą być używane poprawnie, bo błędy w technice niweczą ich potencjał – edukacja pacjentów jest tu niezbędna. Nowe leki celują w mechanizmy zapalenia, chroniąc także przed powikłaniami sercowo-naczyniowymi, które są częstą przyczyną zgonów. W Polsce potrzebujemy szerszego dostępu do tych innowacji, by każdy pacjent mógł skorzystać z personalizowanej terapii. Przyszłość to leki biologiczne i terapie celowane, które zmienią oblicze pulmonologii. Bez inwestycji w te obszary, stracimy szansę na poprawę prognostyk dla milionów” – podkreśla dr n. med. Aleksander Kania, wiceprezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, z Kliniki Pulmonologii II Katedry Chorób Wewnętrznych, Collegium Medicum UJ w Krakowie, Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Rehabilitacja pulmonologiczna jest fundamentem kompleksowego leczenia chorób płuc, integralną częścią leczenia, będąc postępowaniem niefarmakologicznym zawierającym między innymi zaawansowane techniki oczyszczania dróg oddechowych. Szczególną rolę odgrywają nowoczesne urządzenia do drenażu autogenicznego, które skutecznie usuwają zalegającą wydzielinę, poprawiają wentylację płuc i zmniejszają ryzyko infekcji. W ramach ostatniego zamówienia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 62 szpitale w Polsce zostały wyposażone w urządzenia do terapii Simeox, co stanowi ważny krok w kierunku poprawy dostępności nowoczesnej rehabilitacji. Kluczowe jest wdrażanie rehabilitacji już od momentu diagnozy, zgodnie ze specyfiką przewlekłych chorób płuc. Takie podejście pozwala spowolnić postęp choroby i poprawić jakość życia pacjentów. Niestety, obecne przepisy, w tym rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji leczniczej, uniemożliwiają stosowanie urządzeń do drenażu autogenicznego w trybie ambulatoryjnym. Problem ma charakter formalno-prawny, a nie wynika z ograniczeń infrastrukturalnych szpitali. Co więcej, w Polsce brakuje też rozwiązań systemowych umożlwiających prowadzenia rehabilitacji z użyciem urządzeń Simeox w warunkach domowych, co jest szczególnie dotkliwe w przypadku chorób przewlekłych z nawracającymi zaostrzeniami, takich jak POChP, mukowiscydoza czy rozstrzenie oskrzeli. Regularne oczyszczanie drzewa oskrzelowego przed podaniem leków znacząco zwiększa ich skuteczność, zmniejsza ryzyko infekcji i pozwala wydłużyć okresy między zaostrzeniami. Bez tego płuca pozostają obciążone nadmiarem wydzieliny, co przyspiesza rozwój choroby i prowadzi do częstszych hospitalizacji, obniżając jakość życia pacjentów. Manifest IRC i Koalicji ZDROWE PŁUCA podkreśla, że rehabilitacja ambulatoryjna i domowa to klucz do rozwiązania tego społeczno-systemowego problemu, a obecność urządzeń w szpitalach to dopiero początek – czas na kolejne kroki, takie jak zmiana przepisów i refundacja urządzeń do użytku domowego.
„Rehabilitacja pulmonologiczna to nie tylko wsparcie, ale konieczność w leczeniu chorób płuc, szczególnie tych z nadprodukcją wydzieliny, jak POChP, rozstrzenie oskrzeli czy mukowiscydoza. Urządzenia do drenażu autogenicznego Simeox, generujące delikatne wibracje, umożliwiają skuteczne oczyszczanie płuc, co przekłada się na lepszą wentylację i mniejsze ryzyko infekcji – badania pokazują poprawę funkcji płuc. Wdrożenie takich metod zaraz po diagnozie, nawet w stabilnym okresie choroby, może znacząco zmniejszyć częstotliwość zaostrzeń. Problemem w Polsce jest brak ambulatoryjnych świadczeń i możliwości stosowania tych urządzeń w domu, mimo że mogłyby one zrewolucjonizować życie pacjentów, zmniejszając konieczność hospitalizacji. To kwestia systemowa – mamy technologię, ale potrzebujemy przepisów, które pozwolą ją w pełni wykorzystać. Bez tego skazujemy pacjentów na życie w cieniu choroby” – podkreśla dr n. med. Magdalena Klimczak, ordynator Oddziału Rehabilitacji Pulmonologicznej, Wojewódzkiego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej, Centrum Leczenia Chorób Płuc i Rehabilitacji w Łodzi.
Kulminacyjnym punktem konferencji było uroczyste ogłoszenie i odczytanie Manifestu International Respiratory Coalition (IRC) i Polskiej Koalicji ZDROWE PŁUCA. Dokument, opracowany przez pacjentów, lekarzy i ekspertów medycznych, wzywa do pilnych działań przeciwko chorobom układu oddechowego, które pochłaniają coraz więcej istnień i generują koszty przekraczające 79,1 mld zł w Polsce. Apeluje do decydentów, parlamentarzystów, samorządów i kluczowych liderów opinii o opracowanie narodowej strategii pulmonologicznej, obejmującej ambitne cele w czterech kluczowych obszarach: zapobieganie (m.in. walka z paleniem tytoniu, zanieczyszczeniem powietrza, szczepienia, uwzględnienie zmian klimatycznych), dostęp do leczenia we właściwym momencie (wczesna diagnostyka, integracja opieki, lepsza dostępność nowoczesnej rehabilitacji pulmonologicznej), niwelowanie nierówności (pacjent w centrum, eliminacja barier geograficznych) oraz rozwój badań i danych (innowacje, AI, rejestry danych do identyfikacji problemów). Manifest podkreśla, że wysiłki na rzecz przeciwdziałania chorobom płuc są niewystarczające, i dlatego wzywa społeczeństwo oraz media do wsparcia zmian. Zgromadzeni goście, dziennikarze, eksperci, przedstawiciele instytucji państwowych i środowiska pacjenckiego zostali zaproszeni do złożenia podpisów pod dokumentem – wśród sygnatariuszy znalazła się dr Nino Berdzuli z WHO.
„Manifest na rzecz Zdrowych Płuc to zbiorowy apel lekarzy i pacjentów o rewolucję w podejściu do pulmonologii w Polsce. Potrzebujemy narodowej strategii, która zintegruje profilaktykę, diagnostykę, leczenie i rehabilitację pulmonologiczną, wzorując się na strategiach kardiologicznej czy onkologicznej. Pulmonologia musi stać się jednym z priorytetów systemu ochrony zdrowia, bo leczenie płuc bezpośrednio wpływa na skuteczność terapii w innych obszarach terapeutycznych – np. na redukcję powikłań sercowo-naczyniowych – uzdrawiając płuca, ratujemy serce i mózg. Bez kompleksowej opieki, w tym pomocy w rzucaniu palenia i domowej rehabilitacji, miliony Polaków pozostaną bez wsparcia. Ten dokument to mapa drogowa do implementacji zmian: od wczesnych badań po innowacyjne terapie. Czas na działanie, by zatrzymać tę epidemię i poprawić zdrowie Polaków” – apeluje dr n. med. Małgorzata Czajkowska-Malinowska.
Światowy Dzień Płuc, obchodzony 25 września, stanowi idealną okazję do refleksji nad szerszą perspektywą leczenia chorób płuc i podjęcia konkretnych kroków. Polska Koalicja ZDROWE PŁUCA oraz IRC wzywają wszystkie środowiska gotowe działać na rzecz zmian do wsparcia Manifestu, podkreślając, że tylko skoordynowane, oparte na danych działania mogą odwrócić trend rosnącej śmiertelności i obciążeń społecznych. Konferencja pokazała, że zmiany są możliwe – teraz czas na wdrożenie ich w życie, by miliony Polaków mogły oddychać swobodnie.
W trakcie konferencji dr Nino Berdzuli, dyrektor Biura Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce oraz dr n. med. Małgorzata Czajkowska-Malinowska, Prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, podpisały List Intencyjny o współpracy między organizacjami, który ma na celu zacieśnienie działań na rzecz zwalczania chorób płuc i poprawy opieki pulmonologicznej w Polsce.
Źródło: Komunikat Prasowy
Źródło: Komunikat Prasowy
Autor:
Redakcja MedicalPress