Co roku, a w przypadku prawidłowego wyniku nie rzadziej niż co trzy lata wykonanie badania cytologicznego zaleca nowy algorytm postepowania w diagnostyce szyjki macicy. Zespół ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników zwraca przy tym uwagę, aby lekarze odchodzili od tradycyjnej cytologii tzw. szkiełkowej, na rzecz cytologii na podłożu płynnym. Dlaczego? To badanie dużo dokładniejsze a pobrany materiał umożliwia także wykonanie badania w kierunku obecności wirusa HPV.

Cytologia na podłożu płynnym była jednym z bohaterów niedawnego Kongresu Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników który odbył się we Wrocławiu. Przede wszystkim dlatego, że powinna być standardem a nie jest niestety w Polsce finansowana ze środków publicznych. Czym się różni cytologia na podłożu płynnym od tej obecnie powszechnie wykonywanej? Z punktu widzenia pacjentki – niczym. Z punktu widzenia lekarza – daje większą pewność prawidłowego wyniku cytologii.  

Strach przed badaniami i diagnozą często paraliżuje. Z obserwacji wynika, że nawet co trzecia kobieta opóźnia wizytę u ginekologa, mimo konieczności jej odbycia. [i] Epidemia koronawirusa dodatkowo doprowadziła do znacznego spadku badań profilaktycznych – także w kierunku wykrywania raka szyjki macicy. Korzystając z faktu, że w pod koniec września we Wrocławiu odbywa się XXXIV Kongres Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników, gdzie zapowiedziało udział osobisty ponad 1,5 tys. ginekologów, w tym najwięksi eksperci z Polski i goście zagraniczni z całego świata, organizatorzy pomyśleli także o zorganizowaniu otwartego spotkaniu dla Wrocławianek podczas, którego poruszany będzie bardzo aktualny temat profilaktyki raka szyjki macicy.